Pedros napisał(a):to fajnie Sebastian ale jak nie możesz trafić na Szyndzielnie to w Alpach życzę dużo dużo szczęścia. No i wykup ubezpieczenie:)
Pedros, trafna uwaga z tym ubezpieczeniem
Tez zauwazylem pewne nierozgarniecie czy niezdarnosc u Sebastiana, tez napawa on mnie niepokojem, a dla potwierdzenia przytaczam "dziela zebrane" Sebastiana na temat gor i Szyndzielni:
)
*ja jeszcze nie byłem na szyndzielni*
*a jak można dojechać na szyndzielnie bo niewiem nie byłem tam i niewiem jak tam trafić*
*che givera a jak autem tam sie dostać bo niechce ni sie autobusem jechać*
*a czy ja dałem temat że mi się niechce chodzić pieszo tylko pytałem jak dojechać pod szyndzielnie a pozatym ciągle chodze po górach i nie jestem leniem*
*ja też lubie po górach chodzić*
*korn może sie wybierzesz ze mną na szyndzielnie bo dalej niewiem gdzie jest szyndzielnia*
*ja chodze po alpach tych włoskich i austryjackich*
Sebastian, jestes komikiem z zawodu?