Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Opinie Marka Edelmana o Polsce i Polakach...

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » wtorek, 8 sty 2008, 22:11

Marek Edelman, lat 86, wyrosly w srodowisku polsko-zydowskim, zamiescil kilka dosc ciekawych, dziwnych czy nieuczesanych uwag na lamach tygodnika Przeglad.

- Kosciol nigdy nie byl postepowa instytucja, zawsze byl reakcyjny, czy to teraz czy przed wojna; to ze zwalczal komunizm, bralo sie z tego, ze chcial sie utrzymac, miec poparcie w spoleczenstwie. Gdyby spoleczenstwo lubilo wladze komunistyczna, Kosciol tez by lubil.

- Przez dwa lata, spoleczenstwo zylo w strasznej demoralizacji, bo PIS imal sie kazdego, kto by mu przyniosl glosy, niezaleznie od ideologii, ktora reprezentowal.

- Natura czlowieka jest podla, z gruntu zla, czlowiek jest dzika bestia. Dzialalnosc czlowieka jest zawsze taka sama: zwyciezyc, zabic, zniszczyc wroga. W czasie wojny, najbardziej swiatli ludzie przychodzili ogladac plonace getto, a potem szli do kawiarni na ciasteczka. Cywilizacja, kultura to cienka, nietrwala powloka. Wystarczy spojrzec, jak sie zniszczyla w ciagu ostatnich dwoch lat (za rzadow Kaczynskich).

- Nie ma czegos takiego jak bohaterstwo. Czlowiek robi to z czego ma satysfakcje, nie ma jakichs ogolnych wartosci: jeden chce miec sto tysiecy zlotych, drugiemu jest milo, jak komus pomaga, a dla trzeciego "bohaterstwem", "wartoscia", jest jak krzyknie "Zydzi precz!". To, ze ja bylem po dobrej stronie, wynikalo nie z jakiegos bohaterstwa, tylko z tego, ze to mi sprawialo satysfakcje.

- Lata mina, zanim Czlowiek stanie sie dobry. Moze powstanie jakas lepsza mutacja... "Po wojnie atomowej?" - pyta redaktor. M. Edelman odpowiada: "Nie wiem"... Ale w swiecie islamskim, ktorego ekspansja nas czeka, nie przebiera sie w srodkach.

- Antysemityzm "to jest nie tylko polska specjalnosc, choc akurat u nas odbywaly sie grupowe zbrodnie".

- Powrot do stanu sprzed Kaczynskich, kiedy nie kazdy byl podejrzany o zlodziejstwo, a ludzie nie bali sie mowic co mysla,... bedzie dosc trudny.

- W innych krajach, w odroznieniu od Polski, innosc nie jest pietnowana, i Polacy czuja sie tam dobrze, co wyjasnia ostatnia fale emigracji.
Ostatnio edytowano wtorek, 8 sty 2008, 22:39 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez lag » środa, 9 sty 2008, 00:17

ma racje.
dodalbym, ze nasz kraj jest chory, nasze drogi wygladaja jak ser szwajcarski, mamy kiepska (delikatnie mowiac) administracje wszystkiego, a kazda odchylka od tej przykrej normy jest rzadkoscia.
generalnie z wiekiem mozna stracic nadzieje, ze kiedykolwiek bedzie tu normalnie, wiec duzo ludzi wyjezdza.
troll bros
lag
użytkownik
 
Posty: 1623
Na forum od: 22 lip 2007, 21:01

Postprzez olek » środa, 9 sty 2008, 15:29

lag napisał(a):ma racje.

Wedlug M. Edelmana, nie ma ogolnoludzkich wartosci, kazdy sobie robi to co mu sprawia satysfakcje.
Powiedziec, ze ktos ma racje, oznacza, ze istnieje obiektywna Prawda, ktora on posiadl. Ale byc moze, M. Edelman nie wierzy rowniez w istnienie takiej jednej Prawdy, tylko ze jego zdaniem istnieje tyle prawd ile ludzi? Kazdy niby mialby swoja prawde czy racje, jeden Polak swoja, drugi Polak swoja, a trzeci Zyd swoja...
Ostatnio edytowano środa, 9 sty 2008, 15:29 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez tren_d » czwartek, 10 sty 2008, 00:09

Ludzię boją się prawdy, dlatego kryją się m.in. za obłudą. Odnośnie wypowiedzi Marka Edelmana i innych preferujących tego typu retorykę:
"Ludzie się nudzą - tworzą życie pełne komplikacji i dramatów" - Albert Camus
tren_d
użytkownik
 
Posty: 1000
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00

Postprzez olek » sobota, 12 sty 2008, 14:34

M. Edelman: "Gdyby spoleczenstwo lubilo wladze komunistyczna, Kosciol tez by lubil."

Mysle, ze nie, gdyz Kosciol, w odroznieniu od politykow, nie stara sie za bardzo isc za glosem ludu, przypodobywac sie publice, czy usmiechac sie do upodoban wiernych, ale raczej stawia sobie On sobie za misje:
- wychowywac spoleczenstwo,
- kierowac pod jego adresem nakazy moralne,
- dzwigac go ku wyzszym zasadom, nawet jesli ktos uwaza, ze te zasady maja czesto postac zatwardzialych dogmatow.
Ostatnio edytowano sobota, 12 sty 2008, 14:36 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » niedziela, 13 sty 2008, 07:12

No tak. A czego można by się spodziewać po domorosłym filozofie jak M. Edelman?
Dziwnym losem wydarzeń wydostał się z getta warszawskiego dzięki pomocy Armii Ludowej. Dziwnym tez biegiem rzeczy nigdy podczas ponad 40 lat komuny w Polsce nie zdobył się na krytykę tychże rządów.

“Antysemityzm, to jest nie tylko polska specjalność” ? Az się prosi aby mu przywalić.
Proszę podać tylko jeden przykład Żyda poległego za polska sprawę? Ilu zginęło broniąc niewinnych istot polskiego pochodzenia? Ani za faszyzmu, ani za komuny nie zanotowano takich. Czyżby zapomniał, ze Polacy tez byli ofiarami tamtych zbrodni?

Jego cytat “ To, ze ja bylem po dobrej stronie, wynikało nie z jakiegoś bohaterstwa, tylko z tego, ze to mi sprawiało satysfakcje.” całkowicie do niego pasuje. Tępić Polaka, czy tez innego wyimaginowanego wroga Żydów będzie mu i jemu podobnym sprawiało satysfakcje.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » niedziela, 13 sty 2008, 11:28

lag napisał(a):Generalnie z wiekiem mozna stracic nadzieje, ze kiedykolwiek bedzie tu normalnie, wiec duzo ludzi wyjezdza.

miro napisał(a):Dziwnym tez biegiem rzeczy nigdy podczas ponad 40 lat komuny w Polsce nie zdobył się na krytykę tychże rządów.

Sprawiedliwosci trzeba jednak oddac zadosc, chociazby jako tzw. "adwokat diabla" w dyskusji. Wedlug notki biograficznej wzietej z tego samego numeru "Przegladu":

1) M. Edelman, Polski nie opuscil nawet wtedy, gdy po Marcu '68 do Francji wyemigrowala jego rodzina, a jemu z powodow politycznych nie przyjeto pracy habilitacyjnej.

2) W latach 70. rozpoczal dzialalnosc opozycyjna, a w 1976 r. byl jednym z sygnatariuszy skierowanego do wladz PRL Listu 101 intelektualistow przeciwko zmianom w Konstytucji. Wspolzalozyciel Komitetu Obrony Robotnikow (1976, po zamieszkach w Radomiu) i dzialacz "Solidarnosci". W stanie wojennym internowany.
Ostatnio edytowano niedziela, 13 sty 2008, 11:29 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » niedziela, 13 sty 2008, 20:15

Wielu obecnie dobrze znanych polityków wybudowało sobie karierę na domniemanej działalności w opozycji za komuny, a tylko przypadkiem otarli się o takową. Wielu też działaczy opozycji byli wtyczkami komunistycznego rządu tychże lat.
Jest wiele ciemnych i niewyjaśnionych kart historii tego człowieka. Choćby, po internowaniu został zwolniony po dwóch dniach.
Może jest jakimś tam bohaterem dla Żydów. Prawdopodobnie wynikającej z jego chorobliwej antypolskości i tyle.
Ale przecież nie o nim jest ten watek, a o jego dziwnej “home grown” filozofii.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » piątek, 25 sty 2008, 08:18

Gorąco ostatnio w Polsce na temat książki Grossa “Strach”.
W wolnym świecie można się swobodnie wypowiadać, nic w tym dziwnego.
Sadze jednak, ze zdobyty nie wiadomo w jaki sposób i gdzie tytuł profesora nie upoważnia nikogo do pisania bzdur.
Zawodowi politycy są omylni, lekarze i prawnicy często się mylą, czy pisane wiec książki profesjonalnych historyków nie powinny być zweryfikowane przed wydrukiem?
Jest w tym sens co pisze, gdyż wiele niedoinformowanych istot będzie się powoływać na tą książka jak na dokument historyczny.
Historycy to nie aktorzy filmowi. Po napisaniu jednej dobrej pracy naukowej nic ich nie powinno usprawiedliwiać od łamania reguł pisania prawdy.
Nie każdy Polak jak on pisze dorobił się na Żydach, nie każdy Niemiec to nazista, nie każdy Muzułmanin to terrorysta i nie każdy Żyd jest oszustem.
Walcząc ze stereotypami nie należy samemu ich napędzać.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez marsowa » niedziela, 3 lut 2008, 23:02

miro napisał(a):Jest wiele ciemnych i niewyjaśnionych kart historii tego człowieka. Choćby, po internowaniu został zwolniony po dwóch dniach.

Może więcej niewyjaśnionych kart historii tego człowieka nam wyjaśnisz. No bo to, że współpracował z władzami komunistycznymi to oczywiste, skoro po kilku dniach go wypuścili. A zastanawiałeś się, dlaczego go w ogóle zamknęli? Przecież jak napisałeś, nigdy władz komunistycznych nie skrytykował.

A ty jaki światopogląd reprezentujesz? Podziel się ze społecznością tego portalu wiedzą jak żyć z godnością, w chwilach, w których nie każdy godność zachować potrafi. Kto jest dla ciebie autorytetem, a kogo jeszcze oplujesz?
marsowa
nowicjusz
 
Posty: 9
Na forum od: 4 sie 2007, 11:43

Postprzez greg1 » niedziela, 3 lut 2008, 23:34

miro, nie przeginaj, proszę cię! Edelman to postac publicznie znana z publicznie znanym zyciorysem. Jesli o kimś w Polsce mozna mówić jako o bohaterze, to właśnie o nim. Polecam książkę "Straznik", może po jej przeczytaniu nie będziesz tak łatwo rzucał jakichś insynuacji. Nie musisz się zgadzać z wszystkimi jego opiniami, ale szanuj go jako człowieka, który dla Polski uczynił więcej niż ktokolwiek z nas. Pisac o nim, że nie sprzeciwiał sie komunie przez 40 lat, to kłamstwo i obelga. Przestań, zanim przekroczysz miarę, za którą już tylko wstyd ci będzie towarzyszył
greg1
użytkownik
 
Posty: 362
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez greg1 » niedziela, 3 lut 2008, 23:43

I przypominam ci jeszcze, że tysiące Żydów służyło w Wojsku Polskim i tysiące z nich oddało życie za Polskę.A myslenie o wojnie w kategoriach czarno-białych jest niczym innym jak utrwalaniem propagandowych klisz rodem z Czterech Pancernych. W tej cholernej wojnie było wiele wątków, które nijak się miały do spraw polskich, narodowych, wykraczały poza nie i dotykały spraw uniwersalnych. Historia Edelmana jest taką własnie przekraczającą polskość, ogólnoludzką i ponadczasową. Mimo tego jest też na wskroś polska. Edelman mówił: "W kwietniu 1943 roku nasze powstanie (w Getcie) wzniecili obywatele polscy, a w Warszawie po raz pierwszy od kapitulacji w 1939 roku powiewała polska flaga". I chociazby za ta flage należy się Edelmanowi szacunek, a nie kalumnie
greg1
użytkownik
 
Posty: 362
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez greg1 » niedziela, 3 lut 2008, 23:56

Każdemu, nie tylko miro, polecam jeszcze "Zdążyc przed Panem Bogiem" Hanny Krall. Przepraszamże tyle piszę, ale bardzo mnie poruszyła ta dyskusja i opinie miro. To niegodziwe
greg1
użytkownik
 
Posty: 362
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » poniedziałek, 4 lut 2008, 04:12

greg1. Meritum tego wątku dotyczy kłamstw Edelmana odnośnie katolickich obywateli Polski. A nie rzekome kłamstwa miro o Edelmanie.
Jedno jest pewne. Nie będę bez echa znosił obelg pod moim adresem od byle komunisty, któremu nie wyszły pewne oczekiwania.
Widać jego sprytne manewrowanie pomiędzy prawica, a lewica na dobre mu wyszło, ale nic go nie upoważnia do siania oszczerstw.

Dzięki za pewne tytuły książek. Po sprawdzeniu recenzji, u prawdziwych historyków, postaram się o zakup. Gdyż nie każda książka ( czyt. “Strach” Grossa) ma wiele wspólnego z prawda.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 4 lut 2008, 11:30 przez miro, łącznie edytowano 1 raz
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » czwartek, 7 lut 2008, 23:25

Jak napisal raz slusznie miro: "Ale przecież nie o nim jest ten watek, a o jego dziwnej “home grown” filozofii." (home grown, dla tych co nie znaja angielskiego, znaczy "swojska, rodzima, domorosla")...

Rzeczywiscie, pomyslalem ten watek raczej jako dyskusje nad "przemysleniami" Marka Edelmana. Pierwsza z tych mysli to ta:
"Kosciol nigdy nie byl postepowa instytucja, zawsze byl reakcyjny, czy to teraz czy przed wojna; to ze zwalczal komunizm, bralo sie z tego, ze chcial sie utrzymac, miec poparcie w spoleczenstwie. Gdyby spoleczenstwo lubilo wladze komunistyczna, Kosciol tez by lubil."

Definicje: "byc reakcyjnym" nalezy w duzej mierze do slownika socjalistycznego czy komunistycznego. "Reakcyjnosc" znaczy sprzeciwianie sie postepowi spolecznemu, dazenie do utrzymania starego porzadku. Na przyklad znane haslo socjalistyczne tuz po wojnie brzmialo: "AK, zapluty karzel reakcji".
Albo tez mowi sie o reakcji Kosciola na Reformacje Lutra i innych protestantow, reakcji zwanej Kontrreformacja...

Komentarz: postep spoleczny wiazal sie po wojnie z wladza komunistyczna. To ona postawila na robotnikow i chlopow, przeciwko kapitalistom, wielkim wlascicielom ziemskim czy innym "wyzyskiwaczom". Tak jak swego czasu postepem byla rewolucja francuska z 1789 roku, ktora oswobodzila burzuazje, tak i w XX wieku postepem byla rewolucja proletariacka w Rosji z 1917 roku, ktora oswobodzila tam klase robotnicza, i rozprzestrzenila sie potem na inne kraje, w tym Polske...

Czyli, ze z pierwszego twierdzenia M. Edelmana mozna wywnioskowac, ze poniewaz Kosciol dazyl zawsze do zachowania starego porzadku, to sila rzeczy musial zwalczac komunizm wraz z jego rewolucja, bo taka jest juz jego zachowawcza koscielna natura. (N.B. moze sie to wiazac z syndromem utraconego raju, ze im dalej sie oddalamy od tej pamietnej epoki szczescia w rajskim ogrodzie, tym bardziej swiat ulega zepsuciu i degeneracji, tak wiec trzeba wciaz hamowac to zgubne podazanie naprzod)...

Ale zaraz w nastepnym stwierdzeniu, M. Edelman przeczy sam sobie: mowi, ze Kosciol tylko dlatego zwalczal komunizm, bo chcial miec poparcie w spoleczenstwie, po to zeby sie utrzymac. Czyli nie dlatego, ze byl reakcyjny z natury.

Moj wniosek jest taki, ze nie nalezy potepiac wszystkich reakcji na zmiany, nawet jesli te zmiany wydaja sie postepowe.

Moze macie inne wnioski?
Ostatnio edytowano piątek, 8 lut 2008, 08:47 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Następna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości

cron