Nikt ze Słowian nie życzył lepiej Polsce podczas walki z komuną niż bracia Serbowie. Oprócz Serbów nikt ze Słowian nie organizował dla polskich solidarnościowców pomoc podczas stanu wojennego.
Posty Addi i Piotrka są haniebne i pełne kłamstw.
Sytuacja Kosowa nijak się ma do innych ruchów niepodległościowych obecnie nam znanych.
Serbowie nigdy nie mieli aspiracji zaborczych, jak Piotrek chciałby mam wmówić.
Chorwackiemu tyranowi i despocie Tito zachciało się wielkiej Jugosławii ze stolicą w Belgradzie, a nie Serbom.
Tito wymordował Serbów Kosowskich, uzupełniając braki Albańczykami. Tito ustanowił granice administracyjna Kosowa i Serbii dając autonomię Kosowu, aby osłabić Serbie.
Pozostali Serbowie byli zmuszeni uciekać przed mordami ze strony Albańczyków i to mam uważać za niepodległościową walkę Albańczyków o wolność?
Ja nigdy nie uznam państwa w którym idąca do porodu kobieta prowadzi osła z mężem na grzbiecie, bo takie są tam zwyczaje.
Nikt nie powinien uznać państw powstałych na krzywdzie innych narodów.
Zapalając zielone światło na taki precedens doprowadzi się resztę świata do destabilizacji. Najwyraźniej komuś na tym zależy, jak wszystkim wiadomo na wojnach zawsze ktoś zarabia.