Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Wojna w Gruzji: umiec odroznic agresora od ofiary...

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez olek » wtorek, 12 sie 2008, 13:21

Dziwie sie bardzo wymowie polskich mediow na temat wojny w Osetii. Ze niby Rosja jest agresorem i ze to wzmocni polskie pragnienie uchronienia sie przed tym mocarstwem za pomoca amerykanskiej tarczy anty-rakietowej.

No ale przeciez powinienem byl sie przyzwyczaic, ze media sluza czesto za narzedzie wojenne, za orez zbrojny, w walce o ksztaltowanie umyslow, szczegolnie w warunkach demokracji, gdzie potem takie ulepione mediatycznie glowy wyborcow ida do urny i glosuja.

Probujac odwrocic klamliwa tendencje, powiem, zgodnie z naplywajacymi relacjami ze strony Rosjan, ze to wlasnie Gruzja zaatakowala Osetie zaraz po rozpoczeciu Olimpiady, podobno czas pokoju, wedlug standartow miedzynarodowych, panujacych od czasow antycznych.
W czasie tego ataku zginelo 1 000 - 1 500 cywili rosyjsko-jezycznych.

Prezydent Sarkozy, mimo ze lubi Ameryke, to jako szef misji europejskiej w Moskwie, oswiadczyl tam dzisiaj, ze Rosjanie maja prawo do obrony ludnosci rosyjsko-jezycznej poza swymi granicami.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez staszeks » wtorek, 12 sie 2008, 13:43

Nie słucham i nie czytuję zagranicznych mediów,ale wystarczy posłuchać nasze.
Jeżeli wgłębić się i porównać rózne wypowiedzi to widać,że nasze media ogarnięte
są jakąś antyrosyjską fobią i9 do obiektywizmu im bardzo daleko.
Ale to tylko moje zdanie i nie kazdy musi się z tym zgadzać
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez GeN » wtorek, 12 sie 2008, 14:17

Bez wnikania w sens konfliktu, czy racje stron. Sam, olek, słusznie zauważyłeś, że wojna to też wojna na informacje. I tu pojawia się problem z tymi ofiarami. Jeżeli faktycznie "pod ręką" byłoby tyle trupów, to rosyjskie media do znudzenia pokazywałyby "dowody zbrodni" gruzińskiej w każdej możliwej postaci. Tylko jakoś jeszcze nikt ich nie widział. Co nie zmienia zaistnienia "wyprzedzającego" ataku ze strony gruzińskiej. Też podobno w obronie. W sumie po raz kolejny wychodzi na to, że pierwszym i jedynym konfliktem zbrojnym relacjonowanym bezpośrednio był Wietnam. Po tej lekcji już "wieści z frontu" nie istnieją, a są tylko formą walki.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » wtorek, 12 sie 2008, 15:40

Masz racje, GeN, zawyzanie liczby ofiar cywilnych jest czescia taktyki wojennej.
Ma sie wrazenie ze politycy prowadzacy wojne o nic bardziej sie nie troszcza, jak o ludnosc cywilna. Ale mozliwe, ze ich wojownicze i agresywne pedy, chorobliwa chec do panowania, do trzymania w garsci biegu wypadkow i losow ludzkich, otoz ze ta ich chorobliwa pasja usmierza w nich zalosc i uodparnia ich na wyrzadzane szkody i zadawana ludzka krzywde. Te ostatnia traktuja oni w rzeczywistosci czesto z lekkim sercem jako skutek uboczny swych "slusznych" dzialan...
Ostatnio edytowano wtorek, 12 sie 2008, 15:41 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Krzysztof » środa, 13 sie 2008, 17:59

Jesteśmy świadkami kolejnych niezbyt szczęśliwych zdarzeń na naszym globie. Walka o dominacje nad poszczególnymi terytoriami nadal trwa tak jak trwała przez przez kilkadziesiąt wieków trwania naszej cywilizacji. Mimo, że jesteśmy już "mądrzejsi" o doświadczenia przebytych tylu wojen. Mimo, że tworzymy nowe formy zabezpieczeń przed następnymi ( ONZ, NATO itd). Mimo, że bronimy i tworzymy nowe "demokracje". W dalszym ciągu popełniamy te same błędy. Czy to są błędy, czy celowe "zagrywy" w celu eskalacji ludzkości? Polecam internetową lekturę,( w naszych gazetach, telewizji tego nie zobaczymy). http://www.youtube.com/watch?v=B5O3sjHO ... re=related, http://www.youtube.com/watch?v=InH6nz12 ... re=related. Jestem słabym użytkownikiem internetu i za bardzo nie wiem jak lepiej przbliżyc Wam skróty do stron. Ale w youtube w przeglądarce wystarczy wpisać "11 września".Niby temat odbiegający od tematu poruszonego w tym poście, ale czy napewno? Temat zastanawiający i ciekawy. Polecam.
Krzysztof
użytkownik
 
Posty: 863
Na forum od: 16 lut 2007, 06:20

Postprzez miro » sobota, 16 sie 2008, 06:10

Nie Rosja, a Europa w konflikcie Kosowskim, otworzyła Puszkę Pandory. Jesteśmy obecnie Świadkami rozwijających się następstw.
Po pierwszym ludobójstwie XX wieku Ormian w Turcji Hitler powiedział ” Skoro nikt w Europie na to nie zareagował, nikt go nie powstrzyma w wyniszczeniu narodu Żydowskiego”. I nie był w błędzie. Swój podbój Europy zaczął od wyzwalania rzekomo prześladowanych Niemców Sudeckich.
Można Polsce pogratulować stanowczej i natychmiastowej reakcji prezydenta Kaczyńskiego. Możliwe, że uratował Europę od następnej wojny.
Natomiast prezydent Francji Sarkozy jest lepszy w uganianiu się za dziewczynkami po Riwierze niż w tak poważnych misjach pokojowych.
Miejmy nadzieje, że historia się nie powtórzy.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez olek » niedziela, 17 sie 2008, 20:12

Prawo narodow, nawet najmniejszych, do samostanowienia wydaje mi sie bardzo wazna wartoscia. Tak jak Gruzja uzyskala niezaleznosc od Zwiazku Radzieckiego, tak i powinna uzyczyc takiej samej niezaleznosci Osetii.
Gdyby narody mogly sie rzadzic po swojemu, a nie byc poddane obcej dominacji, byloby chyba mniej wojen i mniej terroryzmu (Polska w ZSRR, Palestyna w Izraelu, Kraj Baskow w Hiszpanii, Korsyka we Francji, Czeczenia w Rosji, Osetia i Abchazja w Gruzji.
Trzeba by tylko zagwarantowac, aby takie nowo powstale panstwo po pierwsze nie bylo instrumentem w rekach innego panstwa, wrogiemu temu, od ktorego sie odlaczylo, a po drugie zeby zaplacilo odszkodowanie, niekiedy nawet duze, swemu macierzystemu krajowi jesli jego terutorium jest bogatsze.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » poniedziałek, 18 sie 2008, 05:00

Nikt olek nie neguje naturalnego dążenia do suwerenności państwowej, ale jego sposób. Skoro Osetia jest częścią Gruzji, to dlaczego Gruzja ( wg Rosji) nie ma prawa rozlokować tam swych wojsk? Jeśli obywatele tej krainy naprawdę dążą do samostanowienia, to dlaczego tylko Rosji jest to wiadome w tej wersji. Czy były wysyłane jakieś petycje do ONZ z postulatami o kontrolowane przez ONZ referendum? Czy to tylko garstka byłych pachołków Kremla terroryzuje większość Ossetian? Kto podsyca i sponsoruje separastyczny ruch Ossetian? Czy naprawdę Osetia jest w jakikolwiek sposób molestowana przez Gruzję?
Propaganda jest najcenniejszym narzędziem wojennym. Stalin o tym wiedział, Hitler o tym wiedział i Putin, jako agent KGB, szczególnie jest tego świadomy.
Sowiecka demokracja jest warta niczego, a tym bardziej ich zdradzieckie misje pokojowe.
Jestem ciekawy skąd wytrzasnęli 1000 do 1400 Osetskich ofiar Gruzinów? Czyżby tylu mieli na listach swych czystek inteligencji Osetii?
Nie zapominajmy pod jakim pretekstem napadli na Polskę 17 września 1939 i kto był ich pierwszymi ofiarami wyzwolenia.
Ostatnio edytowano środa, 20 sie 2008, 05:24 przez miro, łącznie edytowano 1 raz
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez staszeks » poniedziałek, 18 sie 2008, 06:55

Nie tylko Stalin i reszta o tym wiedziała.
Dlaczego nasze media tak skąpo podaję wiadomości o staniwiskach przeciwnich??
Kto słyszał ostanowisku Turcji???
Nasze media (i nie tylko) od bardzo dawna stawiają sobie za cel skłócenie nas z Rosją
podkreślając tylko to co stawia Rosję w niekorzystnym swietle.
Wyciągamy wciąż historię,ale historia nie poprawi naszej gospodarki.
Wyciągnijmy historię z drugiej strony.
Zdaje się,że historia od zachodu liczy sobie trochę więcej lat i też ciągnie się do 1939r.

Druga strona medalu:
Żołnierze którzy ostrzelali wioskę idą pod sąd,Saakaszwili,który wydał rozkaz ostrzelania miasta jest bohaterem.
Ostatnio edytowano poniedziałek, 18 sie 2008, 07:36 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez olek » poniedziałek, 18 sie 2008, 07:36

Historia nie tylko sie powtarza, jak sie zwyklo mowic, ale rowniez rozwija sie, ewoluuje. Wczorajsze warunki to nie dzisiejsze, dzisiejsza Rosja to nie Zwiazek adziecki, tak jak i dzisiejsze, komunistyczne Chiny to nie okres rewolucji kulturalnej Mao, mimo ze jego portret wciaz widnieje na placu Tienanmen. Rzeczywiscie, przyklad Kosowa mogl dac Rosjanom wiele do myslenia, jak rowniez i to ze Amerykanie zaatakowali Irak obchodzac ONZ. Wczoraj sluchalem doradcy prezydentow amerykanskich na CNN, Zbigniewa Brzezinskiego. Mowil on o tym, otwarcie i cynicznie, ze z geopolitycznego punktu widzenia, region Gruzji dawalby "nam, Amerykanom" dostep do kaukaskiej ropy.

Musimy uwazac, tak jak szarzy Gruzini, zeby nie stac sie karta przetargowa, czy nawet zabawka w rekach wielkich mocarstw, poteznych panstw o dalekosieznych ambicjach, dysponujacych grubymi portfelami waluty, zdolnej przekupic politykow w pomniejszych krajach.

Zgodzilbym sie, ze gdy media zbyt jednostronnie oddaja przebieg rzeczy, to jest tu cos nie tak. Jakosc mediow moze byc papierem lakmusowym rzeczywistej demokracji: gdy sa one zbyt jednostronne, to albo jestesmy pod jakims stopniem dyktatury, albo na pasku obcego mocarstwa, albo niewolnikami historycznych uprzedzen.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » wtorek, 19 sie 2008, 05:08

Historia się powtarza, czasy się zmieniają, a ludzka mentalność pozostaje niezmienna.
Nie jestem wrogiem Rosjan, kocham ich język, kocham ich literaturę. Moje serce jest z patriotami dążącymi do prawdziwej demokracji.
Rosyjski komunizm wyraźnie zmienił się w wyrafinowany kapitalizm. Nadal byłe komuchy kontrolują władzę i udziały w wielkim interesie. Nadal opozycja jest pozbawiana wolności przy każdej okazji. Nigdzie indziej w dziwnych okolicznościach nie ginie tylu reporterów mówiących prawdę o władcy państwa. Nawet w Polsce Putin zapytał się pewnego czasu Kwaśniewskiego, dlaczego nie rozprawi się z anty-sowieckimi trendami w prasie.
Brutalność Kremla jest nadal widoczna i nadwymiarowa. I spodziewam się tego dopóki naród rosyjski pozwoli sobie robić wodę z mózgu propagandzie.

Odnośnie wywiadu z Z Brzezińskim.
Wątpię w co piszesz. Jeśli Z B powiedział „nam” to znaczy wolnym obywatelom globu., nie „ nam amerykanom”, ot co.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez staszeks » wtorek, 19 sie 2008, 06:51

I Putin miał rację.Takie tendencje (delikatnie powiedziane) są.
Gdziue w naszej prasie spotkałeś jakie jest zdanie Turcjii czy prezydenta Czech???
Jerzeli nawet było to napisane tak aby jak najmniej rzucało się w oczy.
Fakty które są podawane,podawane są w sposób narzucający interpretację n.p.
przez wycięcie niewygodnych szczegółów.Jednym słowem półprawdy.
Ale..półprawda też prawda.
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez sweeper » wtorek, 19 sie 2008, 08:00

zgadzam się z Olkiem co do agresora...
jeżeli przesiać całą tą bezsensową paplaninę o tym, że Rosja prowadzi wojnę z Gruzją to wyjdzie całkiem odwrotny obraz...
kiedy Rosja próbowała załatwić dyplomatycznie konflikt między Gruzinami a Rosjanami na ternie Gruzji to nikt wtedy nie reagował...
a jak Rosja sie w końcu wkurzyła i skopała tyłki Gruzinom to jest oburzenie świata...

ciekaw jestem czy jakby tak np w Czeskim Cieszynie i Żylinie tłuki Polaków czy nasz rząd patrzył na to ze stoickim spokojem...
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez GeN » wtorek, 19 sie 2008, 08:12

miro napisał(a):(...)dążą do samostanowienia, to dlaczego tylko Rosji jest to wiadome w tej wersji.(...) Czy to tylko garstka byłych pachołków Kremla terroryzuje większość Ossetian? Kto podsyca i sponsoruje separastyczny ruch Ossetian?

Rosji wiadomo, bowiem dość sprawnie wykorzystała sytuację. Separatyzm Osetii nie wziął się z sufitu, teraz, na dniach, a tylko w całej swej okazałości dotarł do naszej świadomości. Separatystyczna Republika Południowej Osetii powstała już pod koniec 1991 roku w odpowiedzi na samostanowienie Gruzji. Więc nie w ostatnich latach, czasie umacniania się pozycji Kremla, a wprost przeciwnie. Ostatnio rozdawano tylko dokumenty FSR jak bułeczki u Brata Alberta - kto chciał, to brał. I w sumie tylko resztka Gruzinów osiadłych na terenie Osetii nie chciała. Wychodzi więc na to, że problem istniał od lat wielu, skutecznie podsycany i wykorzystywany przez Kreml. A czkawką odbija się casus Kosowa. Bo skoro Kosowo mogło się oderwać, to dlaczego nie Osetia, hę? Z drugiej strony, identycznie, historycznie przynależne terytoria (Kosowo, na przykład, jest kolebką państwowości serbskiej, jeszcze z czasów setki lat odległych) zostały zasiedlone przez większość napływową, dążącą do oderwania. Moskwa sprytnie wykorzystała zaistniałą sytuację do stworzenia punktu zapalnego, Gruzja dała się wmanewrować jak dziecko, a swymi poprzednimi działaniami spójny łącznik intrygi stworzył Euroland w byłej Jugosławii.

miro napisał(a):Jestem ciekawy skąd wytrzasnęli 1000 do 1400 Osetskich ofiar Gruzinów?

Każdy, nie ulegający urokowi mediów, jest ciekaw. Bo gdyby naprawdę były, tak jak "kobiety i dzieci rozjeżdżane gąsienicami czołgów gruzińskich" - cytat z rosyjskiego punktu widzenia, to w każdym serwisie informacyjnym mielibyśmy obrazki, podobne do dyżurnego zewłoku krowy płynącego z nurtem rzeki w czasie wielkiej powodzi Wrocławia. Tymczasem ani du-du. Ale też i z drugiej strony informacje przekazywane są tak, że wynika z nich wielka cnota i niewinność (że to nie Georgia a Virginia - żeby tak polecieć stanami), a tylko te sowieckie kur&# coś się przypieprzają. Tymczasem nie ulega wątpliwości, że Gruzin najpierw kopnął niedźwiedzia w genitalia, a teraz płacze, że miś mu flaki owija wokół szyi.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez miro » środa, 20 sie 2008, 05:06

Moja pozycja w sprawie Kosowa http://bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?id=77887 ewidentnie nie różni się w sprawie Osetii. Europa pogwałciła nienaruszalność terytorialną Serbii, czego stanowczo przeciwna była Rosja, a obecnie role się obróciły.
Jestem wielce ciekawy co z tego wyniknie? Stąd moje stwierdzenie w pierwszym poście tego wątku ”Europa otworzyła Puszkę Pandory”. Nie zapominajmy o pozostawionych przez Rosję milionów rosyjskich osiedleńców w byłych republikach sowieckich, następny powód do rosyjskiej interwencji, bronic zagrożonych ziomali.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Następna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron