Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Normalnie się teraz wściekłem!

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez GeN » środa, 8 paź 2008, 10:53

Coś mnie pogoda złapała. Takie tam dreszcze, trochę gorączki, nos zakorkowany i temu podobne. Więc akcja wyprzedzająca w toku, czyli do apteki. Wstępnie wyłuszczam, zresztą widać i słychać. Co wybrać? To i tamto, ewentualnie owo. Dobra, biorę Gripex oraz Febrisan. Mniejsza z tym czy sensownie, nie maiłem czasu się rozwodzić. Ważniejsze jest to, że pańcia w fartuszku spokojnie kartoniki pakuje do reklamówki, kasuje pieniądze i klient z głowy. Na szczęście mam w zwyczaju dokładnie studiować załączone ulotki. Zresztą tu nie było co się wgłębiać, bowiem:

Gripex
- pracetamol 650mg
- kwas askorbowy 50mg
- chlorowodorek fenylefryny 10mg
- dodatki różne

Febrisan
- pracetamol 750mg
- kwas askorbowy 60mg
- chlorowodorek fenylefryny 10mg
- dodatki różne prawie identyczne jak powyżej

No już pies z tym, że sprzedano mi dokładnie to samo, to klient chciał. Ale że bez drgnięcia powieki w aptece paniusia wydaje klientowi dwa leki zawierające spore dawki paracetamolu... Słowo ostrzeżenia choć! Ale nie, ważne by kupił. A że przy łącznym użyciu wątroba ma się zdecydowanie zabawnie, to kij z tym. Szczęście że czytują ulotki i mam jako takie pojęcie amatorskie/wymuszone (leczę się na inne dolegliwości i muszę uważać na interakcje).

No mam ochotę wrócić i nawtykać. Choć pewnie spłynie jak po psie.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez lupus » środa, 8 paź 2008, 11:16

Co Cię nie zabije to Cię wzmocni ;-)
lupus
użytkownik
 
Posty: 399
Na forum od: 12 sie 2008, 09:49

Postprzez kala » środa, 8 paź 2008, 11:17

Gen no ciekawe, ciekawe, bo mam ten sam zestaw, kupowany w odstępie czasu. I szczerze nie wnikałam w skład tych leków. Zostawiłam w spokoju Gripex bo g.... dawał. I teraz zabrałam się za Febrisan. Fakt faktem jakoś wolę płynne specyfiki. Może coś pomoże :D
Przejdź się do innej apteki, bo co farmaceuta to inne podejście do klienta ;) Może nie wszystkim tak zależy na wciśnięciu tego czy owego
Nigdy nie można oznaczyć z pewnością, gdzie się w kobiecie anioł kończy, a diabeł poczyna
kala
użytkownik
 
Posty: 218
Na forum od: 13 cze 2008, 11:40

Postprzez Krzysztof » środa, 8 paź 2008, 12:55

Może sprzedał Ci technik farmaceuta. Taki może sprzedawać leki niekoniecznie musi się znać. Tu naprawdę liczy się ilość nie jakość sprzedanego towaru. Klient zapłacił, klient niech się martwi dalej sam. Nie zadziała teraz, przyjdzie po następne. Nic tylko prawo rynku.
Krzysztof
użytkownik
 
Posty: 863
Na forum od: 16 lut 2007, 06:20

Postprzez GeN » środa, 8 paź 2008, 14:07

Nu taaaa, tylko przy takim podejściu klient może już nie przyjść. Nigdy. Dzienna dawka maksymalna zalecana dla dorosłego to 4g/24h (przy obecności czynników ryzyka 2g/24h). Dodajmy do tego Apap, bo boli głowa a "apap i po bólu" i toksykologia jak się patrzy. Dlatego zawsze czytam ulotki, bo producenci muszą tam napisać prawdę, w przeciwieństwie do opakowania czy reklamy. Choć często starannie ja maskują.
GeN
użytkownik
 
Posty: 1276
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00


Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości

cron