Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Mam 30 lat, żonę, mieszkanie, dobra pracę, mnóstwo

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez staszeks » wtorek, 14 lip 2009, 22:15

Też kiedyś zastanawiałem się kiedy najlepiej mieć dzieci.
Moje przemyślenia są mniej więcej takie.
1.samemu też pożyć trzeba co jest możliwe gdy dzieci brak lub są już odchowane.
stąd wniosek,że albo bardzo wcześnie aby zdążyć pożyć przed,albo póżno aby zdążyć
przed.
Dzieci późno - zdążysz pożyć i ewentualnie stworzyć bazę materialną do wychowania
dzieci. Ale jak zwykle zycie niesie ryzyko:choroby,wypadki,a czasami nawet "na skutek uporczywego uchylania się od dzieci" może się okazać,że dzieci mieć nie możesz.
dzieci wcześnie - zdążysz odchować i wtedy pożyć.Na strość jest ktoś kto powinien się tobą zaopiekować.(to też trzeba uwzględniać)Wada tego wariantu jest,że na poczatku trzeba znacznie więcej wyrzeczeń a i dzieci muszą dać z siebie więcej.
tylko czy to jest takie złe? Z moich obserwacji, z dzieci które maja większy dobrobyt
częściej wyrastaja egoiści którzy nie widzą człowieka w innych (w tym często i w swoich rodzicach)
Jako,że pora późna (oczy się kleją i nos co chwilę opiera się na jakimś klawiszu
powodując konieczność ciągłych korekt tekstu) to na tym zakończę i mam nadzieję,
że wywolam chwilę namysłu u niektórych nie teylko nad tym jak to miło kiedy
przychodząc do domu natykam się na gromadkę radosnych dzieci.(Tylko z kolei
w dzisiejszych czasach ta gromadka czasami bywa głodna a wtedy trudno o radość).
Ostatnio edytowano wtorek, 14 lip 2009, 22:17 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez sweeper » środa, 15 lip 2009, 07:31

ja wybrałem wariant wcześniej dzieci :)
więcej sił witalnych na ich odchowanie, większa zdolność do przyswajania chaosu ;)
problem jest tylko taki, że mniejsze doświadczenie życiowe może mieć wpływ na wychowanie i charakter (ale tego nikt nie jest pewien)
jak ktoś już napisał wcześniej - liczy się jakość a nie ilość dlatego w dzisiejszych czasach dwoje dzieci to właśnie jakość i bezpieczny margines do zapewnienia bytu materialnego na godziwym poziomie
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez nalesnik9997 » środa, 15 lip 2009, 07:34

Ja też tak miałem i było mi z tym dobrze nie mogłem znaleść miejsca w moim harmonogramie na dziecko lecz gdy przez nieuwagę moja narzeczona zaskoczyła i w wieku trzydziestu dwóch lat urodził mi się syn moje życie staneło na głowie ! Priorytety się zmieniły i wszystko co się robi i planuje to jest związane z dzieckiem. Teraz ma osiem m-cy i dopiero jest frajda, dla niego zrezygnowałem z pracy( byłem przedstawicielem handlowym i długo pracowałem) a mama wróciła do swojej i jest rewelacyjnie. I jeszcze tylko napisze że żałuje iż mamy go tak pózno!
Ostatnio edytowano środa, 15 lip 2009, 07:35 przez nalesnik9997, łącznie edytowano 1 raz
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i ludzka głupota, choć co do tej pierwszej to nie mam pewności.
~A. Einstein
nalesnik9997
użytkownik
 
Posty: 444
Na forum od: 15 mar 2008, 16:02

Postprzez staszeks » środa, 15 lip 2009, 19:09

Mam 30 lat, żonę, mieszkanie, dobra pracę, mnóstwo.......
to trochę brzmi jak słynna wypowiedź Gierka: ...pomożecie...?
Ostatnio edytowano środa, 15 lip 2009, 19:09 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Poprzednia strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości