Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

HUMOR - jakoś brakuje tego działu...

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez staszeks » środa, 31 mar 2010, 22:16

W piątek późnym wieczorem do jubilera przyszedł stary, obleśny dziadek z towarzyszącą mu, przecudnej urody zgrabną dziewczyną. Zaczęli oglądać pierścionki. Po dłuższej chwili ona wybrała piękny egzemplarz. Dziadek upewnił się czy to właśnie ten pierścionek jej się spodobał i mówi jubilerowi, że go kupuje. Jubiler na to:
- Ten pierścionek kosztuje 100 tys. złotych.
- Nie szkodzi, biorę!
- Zapłaci pan gotówką czy kartą?
- No, wie pan - mówi dziadek - taką kwotę nie nosi się w portfelu, więc zapłacę kartą.
Sprzedawca się lekko zafrasował i mówi:
- Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale przy takiej kwocie do zapłaty muszę sprawdzić, czy pańska karta ma pokrycie na koncie, a w piątek o tej porze banki są pozamykane. Do poniedziałku nie będę mógł zweryfikować pańskiej karty, więc co pan proponuje?
Dziadek:
- Proszę pana! Nam naprawdę zależy na tym pierścionku, więc aby nikt go nie kupił proszę go zdjąć z wystawy i schować do sejfu wraz z moją kartą kredytową. W poniedziałek rano sprawdzi pan w banku czy karta ma pokrycie, zadzwoni do mnie pod numer, który panu zostawię, a ja wtedy ponownie do pana przyjdę.
Jubiler zrobił tak, jak zaproponował klient. W poniedziałek rano po przyjściu do pracy dzwoni do banku, podaje numer karty dziadka, a tam mu mówią:
- Panie! Ta karta nie ma pokrycia od 3 lat!
Sprzedawca pobladł i telefonuje do dziadka:
- Proszę pana! W banku powiedzieli, że pańska karta nie ma pokrycia od 3 lat! Jak pan to wyjaśni?
Dziadek na to, z uśmiechem:
- Proszę pana, ja doskonale wiem, że moja karta od 3 lat nie ma pokrycia na koncie. Ale czy pan wie jaki ja miałem cudowny weekend?
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez olek » środa, 31 mar 2010, 22:28

Dziadek chyba nie byl Bielszczaninem, a mloda dziewczyna nie Bielszczanka, bo oni wymagaja, by one przymilaly sie do nich bezinteresownie... ;)
Ostatnio edytowano środa, 31 mar 2010, 22:29 przez olek, łącznie edytowano 1 raz
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez staszeks » środa, 31 mar 2010, 22:37

olek napisał(a):Dziadek chyba nie byl Bielszczaninem, a mloda dziewczyna nie Bielszczanka, bo oni wymagaja, by one przymilaly sie do nich bezinteresownie... ;)

;)
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez dorisday » piątek, 2 kwi 2010, 10:15

Elegancko ubrana kobieta weszła do ekskluzywnego salonu Opla. Od razujej uwagę przyciągnela piękna,
czarna, błyszcząca Omega. Wśród szumu klimatyzacji i kojących dźwięków muzyki w salonie podeszła
do samochodu, otworzyła drzwi i nachyliła się nad fotelem obitym czarnym miękkim welurem.
Kiedy go delikatnie dotknęła, nagle... niespodziewanie... wymknął jej się głośny pierd! Wyraźnie zawstydzona
szybko się wyprostowała i obróciła się, żeby sprawdzić czy ktoś tego nie usłyszał! Okazało się, ze cały czas tuz za - jej plecami stal sprzedawca.
- W czym mogę pani pomóc? - zapytał z grobowa mina. Kobieta szybko rzuciła pytanie aby zatuszować wpadkę:
- Ile kosztuje - ten samochód?
- Jeśli spierdziała się pani tylko dotykając go, to po usłyszeniu ceny z pewnością się pani zesra...
CARPE DIEM
dorisday
użytkownik
 
Posty: 85
Na forum od: 1 kwi 2010, 13:03

Postprzez dorisday » piątek, 2 kwi 2010, 10:28

olek napisał(a):Mozliwe, faktycznie, ze niektorzy pacjenci psychiatryczni zyja jedynie w bezposrednio dostepnej rzeczywistosci, tu i teraz, bez zdolnosci planowania, bez krzty cierpliwosci, zaspokajaja jedynie swoje natychmiastowe potrzeby, konsumpcyjne, bez mysli o inwestowaniu na dluga mete.
Zatracili swoj zwierzecy instynkt zapobiegliwosci, poprzez ewolucje, a jednoczesnie choroba pozbawila ich ludzkiej swiadomosci celowosci.
Tyle, zeby powiedziec, ze nie widze tu nic smiesznego, albo moze ze nie znam sie na zartach.

Chociaz niektore zarty i opowiesci moga byc nie tyle smieszne co pouczajace, jak ta powyzsza z czlowiekiem oblakanym, przypatrujacym sie nawozeniu truskawek obornikiem.
Maksyma bylaby taka, ze z obornika, a wiec wulgarnego gowna, mozna czerpac rowniez pozyteczne skladniki, a i z opowiadan "poje...anych" szalencow mozna wyluskac niekiedy jakas madrosc.
Jako przyklad podam to co juz mowilem na tym forum, ze z nieprzyjemnego nawozu, jakim byl socjalizm/komunizm, mozna zaczerpnac szereg pozytecznych skladnikow dla naszego dobrobytu i szczescia w przyszlosci.
A z drugiej strony, ze we Francji wyszla kilka lat temu ksiazka S. Triboleta, nie przetlumaczona z tego co wiem na polski: "Oblakanie dobrodziejstwem dla tego co ludzkie".

hmmm zaiste ciekawy wywód aczkolwiek chyba nie na miejscu ;)
CARPE DIEM
dorisday
użytkownik
 
Posty: 85
Na forum od: 1 kwi 2010, 13:03

Postprzez sebastian » piątek, 2 kwi 2010, 16:44

Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze koledzy od dwóch tygodni wmawiają mi, że mi poroże urośnie.
- Niech się pan nie przejmuje. To tylko takie głupie przesądy.
- Uff, to mnie Pan uspokoił. A już myślałem, że mam za mało wapnia.
sebastian
użytkownik
 
Posty: 378
Na forum od: 2 lip 2007, 13:53
Lokalizacja: Wadowice

Postprzez olek » sobota, 3 kwi 2010, 13:27

sebastian napisał(a):Przychodzi hipochondryk do lekarza i mówi:
- Panie doktorze koledzy od dwóch tygodni wmawiają mi, że mi poroże urośnie.

Zasluzyl na to, mezczyzna (maz) powinien byc silny i zdrowy, hartowac sie, i nie myslec o swoich chorobach, nie rozczulac sie nad soba, a troszczyc sie o zdrowie slabej, kruchej i lagodnej kobiety, okazywac czulosc zonie...
Pomieszaly mu sie jestestwa, ma wade narcystyczna... :)
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez YoShi » sobota, 3 kwi 2010, 14:33

olek napisał(a):(...)Zasluzyl na to, mezczyzna (maz) powinien byc silny i zdrowy, hartowac sie, i nie myslec o swoich chorobach, nie rozczulac sie nad soba, a troszczyc sie o zdrowie slabej, kruchej i lagodnej kobiety, okazywac czulosc zonie...
Pomieszaly mu sie jestestwa, ma wade narcystyczna... :)

He? Nie rozumiem twojego dowcipu.
YoShi
użytkownik
 
Posty: 278
Na forum od: 3 gru 2009, 19:41

Postprzez olek » sobota, 3 kwi 2010, 16:23

To nie dowcip, tylko komentarz do dowcipu, majacy ustrzec niektorych mezczyzn od wystawiania sie na posmiewisko, by zmienili swa postawe.
Smiejemy sie czesto, wedlug Henri Bergsona, z tego ze ktos zachowuje sie jak automat, robot, mechanizm, majac klapki na oczach, bedac pozbawiony wyobrazni.
Ktos zapatrzony w siebie i swoja rzekoma chorobe, jak ten mezczyzna hipochondryk, nie widzi swiata, nawet tego co robi zona, poza soba samym...
Mozna sie smiac z takich, ale jednoczesnie starac sie ustrzec innych od tego samego bledu.
olek
użytkownik
 
Posty: 2588
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Del_Rey » sobota, 3 kwi 2010, 22:24

(ctr+c ctrl+v)
Nowy ksiądz był spięty, bo miał prowadzić swoją pierwszą mszę w parafii. Postanowił dodać do świętej wody kilka kropelek wódki, żeby się rozluźnić, l tak się stało. Czuł się wspaniale. Gdy po mszy wrócił do pokoju znalazł list:
"Drogi Bracie, następnym razem dodaj kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki. A teraz słuchaj i zapamiętaj:
- Msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut;
- Jest 10 przykazań, a nie 12;
- Jest 12 apostołów, a nie 10;
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T";
- Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zaj**ali i to Żydzi, a nie Indianie;
- Nie wolno na Judasza mówić "ten sk**wysyn";
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić pociąg to przesada;
- Opłatki są dla wiernych, a nie jako deser do wina;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, a nie k**wą;
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "k**wa mać";
- A na koniec mówi się "Bóg zapłać", a nie "ciao";
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a nie zjeżdża po poręczy.
- Ten obok w "czerwonej sukni", to nie był transwestyta. To byłem ja, Biskup.
Amen!"
Ostatnio edytowano sobota, 3 kwi 2010, 22:24 przez Del_Rey, łącznie edytowano 1 raz
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Postprzez BBBiker » niedziela, 4 kwi 2010, 01:15

Nie wiem czy było ale;

Jedzie sobie jasiu widzi prostytutkę, zainteresowany zatrzymuje się i pyta;
Te, co zrobisz za 100zł?
- Wszystko :)
To pakuj się kur** i jedziemy murować!
Ostatnio edytowano niedziela, 4 kwi 2010, 01:15 przez BBBiker, łącznie edytowano 1 raz
JDM Story...
BBBiker
użytkownik
 
Posty: 115
Na forum od: 1 mar 2010, 00:53
Lokalizacja: Bielsko City

Postprzez staszeks » niedziela, 4 kwi 2010, 10:49

Ulicą idzie blondynka.
Kilka guzików w bluzce odpiętych i to tak że ta najbzrdziej wysunięta do przodu
część ciała wyglada spod bluzki.
Podchodzi policjant:
-Jak pani tam moze chodzić,co pani sobie wyobraża?
-O rany znowu dzieciaka w autobusie zostawiłam po nakarmieniu.
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez 190EEVOII » niedziela, 4 kwi 2010, 21:50

Jak nazywa się kobieta z koła?
-szprycha.
Jak nazywa się mały chłopczyk z Niemiec?
-Mikroszkop.
http://podbeskidzieteam.fora.pl/ Bielskie motoryzacyjne forum zajrzyj i oceń.
Avatar użytkownika
190EEVOII
użytkownik
 
Posty: 46
Na forum od: 16 lut 2009, 18:56
Lokalizacja: bielsko-biała

Postprzez Del_Rey » środa, 7 kwi 2010, 11:20

- Nie taka kobieta straszna...........jak się umaluje.

- Ten się śmieje ostatni............. kto wolniej kojarzy.

- Kto pod kim dołki kopie.............ten szybko awansuje.

- Nie pożądaj żony bliźniego swego....nadaremno.

- Jak cię widzą.......................to pracuj.

- Tym chata bogata....................co ukradnie tata.

- Kto rano wstaje ten.................idzie po bulki.

- Nie ma tego złego...................co by nam nie wyszło.

- Jak sobie pościelisz................to mnie zawołaj.

- Takich trzech jak nas dwóch.........nie ma ani jednego.

- Gość w dom..........................żona w ciąży!
Wysocy urzędnicy - to ludzie, którzy za nasze pieniądze kradną nasze pieniądze.
Avatar użytkownika
Del_Rey
użytkownik
 
Posty: 2785
Na forum od: 14 lis 2006, 14:01
Lokalizacja: B-B

Postprzez sebastian » środa, 14 kwi 2010, 09:47

Mąż siedzi przy komputerze, za jego plecami żona.
Żona mówi:
- No weź, puść mnie na chwile, teraz ja sobie poserfuje po internecie...
A mąż na to:
- No ku... mać! Czy ja Ci wyrywam gąbkę z ręki jak zmywasz naczynia?!
sebastian
użytkownik
 
Posty: 378
Na forum od: 2 lip 2007, 13:53
Lokalizacja: Wadowice

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 66 gości

cron