Natychmiast po wygraniu konkursu na stanowisko w PHO Mariusz Antoni Kamiński został pilnie poproszony na konsultacje o północy.
Sekretarz PJK poinformował go uprzejmie, że w związku z tym iż uważany jest powszechnie za tłustego misia i grubą rybę dostąpi zaszczytu pogłaskania kota. W klatce, gdyż na tą specjalną okazję będzie w stalowej klatce drugi, większy, czarny kot - ot taki, jakiego ongiś miała Lukrecja Borgia.
Po króciutkim namyśle Mariusz Antoni Kamiński zrezygnował z północnych konsultacji. Z PHO też zrezygnował
Pumę zwrócono do ogrodu zoologicznego
- golić? i owszem, ale jeszcze z tym poczekajmy! Toż to zima jeszcze!!A jak przymrozi? Takie "naturalne futerko" w strategicznych punktach, pozwoli na miłe ciepełko, zapobiegnie wychłodzeniu, ba nawet odmrożeniom - gdyby ktoś namiętnie szukał wiosny..... Poczekajmy z tym jeszcze, bo prognozy nie są hurraoptymistyczne. Gdzieniegdzie piszą, ze zima i do maja pociągnie - ja w każdym bądź razie jeszcze zaczekam. Jak pogoda się ustali, słoneczko przygrzeje - to i owszem - na modę nie zważając oskubię to i owo, podetnę, ogolę - żeby mi się "krzaczory" tu i ówdzie nie plątały. 
To jest futro !!! A jakie ciepełko