Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

związek dwojga

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Postprzez padoda » piątek, 9 paź 2009, 10:59

Przepraszam Matyldo ,że uraziłem Twoje uczucia religijne , ale nadal nie mam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie zadane w moich postach.
Bielsko-Biała/Podbeskidzie 100%
Avatar użytkownika
padoda
użytkownik
 
Posty: 528
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: B_B

Postprzez jarekbr » piątek, 9 paź 2009, 11:18

Nie ma się co śmiać - prawdziwi katolicy nie robią tego przed ślubem - chyba że bierzesz ślub na pokaz.

Matylda a kim dla Ciebie jest prawdziwy katolik ??? Bo mam wrażenie że u Ciebie niewspółżycie przed ślubem jest wyznacznikiem właśnie tej "prawdziwości"...
jarekbr
nowicjusz
 
Posty: 13
Na forum od: 25 lut 2008, 23:56

Postprzez Matylda » piątek, 9 paź 2009, 11:34

jarekbr napisał(a):Matylda a kim dla Ciebie jest prawdziwy katolik ??? Bo mam wrażenie że u Ciebie niewspółżycie przed ślubem jest wyznacznikiem właśnie tej "prawdziwości"...

Katolik przestrzega reguł ustanowionych przez kościół i podporządkowuje im się bez zastanowienia. Pamiętaj drogi człowieku - Ksiądz zawsze ma racje ...
Matylda
użytkownik
 
Posty: 283
Na forum od: 28 gru 2008, 10:32

Postprzez ganela » piątek, 9 paź 2009, 14:58

takie uposledzenie bywa w roznym stopniu- lekkie sa takie ze moga stworzyc calkiem udany zwiazek malzenski..wiec nie wiem czemu nie mieli by miec slubu- a zalozenie ze nie beda plodzic dzieci jako przyczyna odmowy slubu koscielnego TOTALNA GLUPOTA.. w parach( moze akurat nie uposledzonych tak) mozna miec dzieci adoptowane.
Błogosławieni szurnięci, albowiem już tu, na ziemi są w raju.
Avatar użytkownika
ganela
użytkownik
 
Posty: 458
Na forum od: 26 cze 2007, 16:23

Postprzez sweeper » piątek, 9 paź 2009, 15:43

padoda napisał(a):
Matylda napisał(a):...katolicy nie współżyją przed ślubem

Dobre, ubawiłem się

nie wiem co Cię tak bawi - ignorancja?
chrzest to sakrament oczyszczający ludzką duszę z grzechu pierworodnego
jest podstawą łączącą wyznawców wiary katolickiej
za wychowanie w wierze katolickiej ręczą rodzice i chrzestni
nie każdy przyjmuje pozostałe sakramenty, ale ich przyjęcie musi się odbywać świadomie czego niepełnosprawność umysłowa nie gwarantuje
Ostatnio edytowano piątek, 9 paź 2009, 15:45 przez sweeper, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez necia55 » piątek, 9 paź 2009, 16:00

ganela-zespół Downa charakteryzuje się tym,że człowiek nim dotknięty nie potrafi trzeźwo oceniać rzeczywistości.Jest to zazwyczaj(z małymi wyjątkami) takie duże dziecko,które ma masę trudności z funkcjonowaniem w społeczeństwie.Małżeństwo to nie tylko przyjemność bycia we dwoje,to również życie i radzenie sobie z twardą rzeczywistością,trudnościami dnia codziennego.To zarabianie na rodzinę,załatwianie spraw urzędowych,a trudno wymagać od innych ludzi ,zajętych swoim życiem ciągłej pomocy.Bo nie ma co ukrywać-ci ludzie nigdy do końca nie będą samodzielni.Zawsze będą zależni w jakimś stopniu od innych.A już urodzenie dziecka (zazwyczaj też z upośledzeniem) i wychowanie go przerasta ich możliwości.Myślę,że ludzie dotknięci zespołem nie powinni powielać wadliwych genów.Bo życie nie jest kolorową sielanką,tylko trudną walką o byt codzienny i tacy ludzie przegrywają już przy starcie.
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Postprzez ratakariri » piątek, 9 paź 2009, 21:59

Matylda napisał(a):Katolik przestrzega reguł ustanowionych przez kościół i podporządkowuje im się bez zastanowienia. Pamiętaj drogi człowieku - Ksiądz zawsze ma racje ...

Matylda ty żyjesz dla siebie czy dla księdza ??? Czy ksiądz może się mylić ?
ratakariri
użytkownik
 
Posty: 51
Na forum od: 22 wrz 2009, 20:29

Postprzez staszeks » piątek, 9 paź 2009, 22:08

Matylda napisał(a):
jarekbr napisał(a):Matylda a kim dla Ciebie jest prawdziwy katolik ??? Bo mam wrażenie że u Ciebie niewspółżycie przed ślubem jest wyznacznikiem właśnie tej "prawdziwości"...

Katolik przestrzega reguł ustanowionych przez kościół i podporządkowuje im się bez zastanowienia. Pamiętaj drogi człowieku - Ksiądz zawsze ma racje ...

Kiedyś prawda próbowano mi coś wtłaczać do głowy o nieomylności papieża,
ale nie ksiądza.....?????
Zresztą przyjrzyjmy się papieżom znalazłoby się troche pociagnieć u jednego które
przeczą pociągnięciom drugiego i jak tu wierzyć w ich nieomylność?
Ostatnio edytowano piątek, 9 paź 2009, 22:08 przez staszeks, łącznie edytowano 1 raz
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Postprzez stalin » sobota, 10 paź 2009, 05:43

necia55 napisał(a):ganela-zespół Downa charakteryzuje się tym,że człowiek nim dotknięty nie potrafi trzeźwo oceniać rzeczywistości.Jest to zazwyczaj(z małymi wyjątkami) takie duże dziecko,które ma masę trudności z funkcjonowaniem w społeczeństwie.Małżeństwo to nie tylko przyjemność bycia we dwoje,to również życie i radzenie sobie z twardą rzeczywistością,trudnościami dnia codziennego.To zarabianie na rodzinę,załatwianie spraw urzędowych,a trudno wymagać od innych ludzi ,zajętych swoim życiem ciągłej pomocy.Bo nie ma co ukrywać-ci ludzie nigdy do końca nie będą samodzielni.Zawsze będą zależni w jakimś stopniu od innych.A już urodzenie dziecka (zazwyczaj też z upośledzeniem) i wychowanie go przerasta ich możliwości.Myślę,że ludzie dotknięci zespołem nie powinni powielać wadliwych genów.Bo życie nie jest kolorową sielanką,tylko trudną walką o byt codzienny i tacy ludzie przegrywają już przy starcie.

Swieta racja,
Kiedys slyszalem ze gatunek okresla sie na podstawie dna i ilosci chromosomow,downy podobno maja inna ilosc w kazdej komurce,co wy na to?
stalin
użytkownik
 
Posty: 102
Na forum od: 2 lut 2009, 17:00

Postprzez necia55 » sobota, 10 paź 2009, 07:23

Wg. wyników badań,mają dodatkowy chromosom.

I jeszcze jedno-dlaczego wszystko próbujemy sprowadzić do wspólnego mianownika?
Bóg i religia -to ważne atrybuty naszej rzeczywistości-ale nauka już odpowiedziała na niektóre pytania dotyczące naszego życia .I w tym przypadku trzymajmy się twardo ziemi.
Zespół Downa powoduje,że ludzie nim dotknięci nie nadają się na rodziców biologicznych.
Nie powiększajmy zatem odsetka ludzi niepełnosprawnych ,bo to niczego dobrego nie przyniesie. Być może po tym tekście parę osób wytknie mi mój światopogląd,ale ja jestem realistką i wiem,że uczucia są ważne-ale ważniejszy jest zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.
Niech ludzie z zespołem żyją pięknie i radośnie,niech się żenią-ale potomstwo w tym przypadku powinno być zabronione.
Ostatnio edytowano sobota, 10 paź 2009, 07:43 przez necia55, łącznie edytowano 1 raz
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Postprzez sweeper » sobota, 10 paź 2009, 07:51

po twoim poście dochodzę do wniosku, że autorowi tematu może chodziło o ludzką wolność
no bo niby jakim prawem osoby pełnosprawne mogą nakazywać/zabraniać czegoś osobom niepełnosprawnym?
dzisiaj ogranicza się wolność niepełnosprawnym a jutro innym rasom/wyznaniom
bardzo cienka jest ta granica
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Postprzez padoda » sobota, 10 paź 2009, 09:06

Z powyższej treści wnioskuję, że zdania na ten temat są podzielone i jak większość dyskusji zahacza o wątek religijny, który kształtuje wolność człowieka i ma przemożny wpływ na nasze życie.
Bielsko-Biała/Podbeskidzie 100%
Avatar użytkownika
padoda
użytkownik
 
Posty: 528
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00
Lokalizacja: B_B

Postprzez necia55 » sobota, 10 paź 2009, 09:54

Ja,mimo że jestem osobą wierzącą,radziłabym jednak -w tym przypadku-oddzielić sprawę wiary i światopoglądu,od zdrowego rozsądku.I nim kierować się w waznych sprawach.
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Postprzez ratakariri » sobota, 10 paź 2009, 16:00

necia55 napisał(a):W Wiki piszą ,że nie ma ograniczeń prawnych(ale to chyba zależy od stopnia upośledzenia),tylko musi być zachowana antykoncepcja,ze względu na bardzo duże prawdopodobieństwo urodzenia upośledzonego dziecka i zagrożeń dla kobiety w ciąży.

Powoływanie się na Wiki jest delikatnie mówiąc absurdem.A i jakim cudem tak dziwaczna instytucja, jak prawo ma decydować co jest dobre dla ciebie.Prawo niestety uważa,że wie lepiej co jest dla ciebie dobre. Wow, a kościół katolicki???

padoda napisał(a):No dobrze. A jeżeli pragną być ze sobą razem , bez dzieci ale w formalnym związku , to mogą czy nie? Gdzie można znaleźć podstawę prawną ,która taką sytuację reguluje?

Może jeszcze prawo zareguluje chwile, kiedy ludzie mają się całować... Litości

necia55 napisał(a):Nigdzie nie znalazłam zakazu zawierania małżeństw osób z zespołem Downa.Przeciwnie,takie małżeństwo w świetle polskiego prawa jest możliwe,Myślę,że ograniczeniem byłby tylko stopień upośledzenia.

I znów fałszywie rozumiana opiekuńczość.Same problemy przez to.Dzielić ludzi na lepszych i gorszych? Bardzo brzydkie.

Del_Rey napisał(a):Ale z drugiej strony, jesli opinia lekarzy byłaby pozytywna do zawarcia małżeństwa, to te osoby pewnie miałyby świadomosć tego, by nie przekazywać "złych genów" na nastepne pokolenie.

Niezły ubaw po przeczytaniu tego :-)

Matylda napisał(a):prawdziwi katolicy nie robią tego przed ślubem

Prawdziwy katolik. No nie, to jest lepsze jak się wpisał Del_Rey :-)))

Matylda napisał(a):Katolik przestrzega reguł ustanowionych przez kościół i podporządkowuje im się bez zastanowienia. Pamiętaj drogi człowieku - Ksiądz zawsze ma racje ...

To przecież zwykłe niewolnictwo. DObrze ci tak? To dopiero upośledzenie
Ok.Ksiądz ma zawsze racje.Nawet jak idzie po mszy do "salonu masażu"?

sweeper napisał(a):chrzest to sakrament oczyszczający ludzką duszę z grzechu pierworodnego
jest podstawą łączącą wyznawców wiary katolickiej

Takiego kitu to dawno nie czytałem.Jaki grzech pierworodny? Może by tak księdza zapytać? Ciekawe, co powie.Dziecko kiedy się urodzi nawet nie wie, że zgrzeszyło.Już.Gdyby potrafiło mówić, zapytałoby pewnie? Jakim cudem?

necia55 napisał(a):Bo życie nie jest kolorową sielanką,tylko trudną walką o byt codzienny i tacy ludzie przegrywają już przy starcie.

No wiesz co.Ja mam inne zdanie na ten temat. Życie jest piękne :-) I teraz daj mi dowody,że się mylę :-)

necia55 napisał(a):ale ja jestem realistką i wiem,że uczucia są ważne-ale ważniejszy jest zdrowy rozsądek i odpowiedzialność.

Ładna mi realistka.Raczej pesymistka. A, że jesteś kobietą, to u ciebie na 1 miejscu są emocje, daleko później rozsądek. A odpowiedzialność? Hmmm...Nie wiesz co to jest.

padoda napisał(a):Z powyższej treści wnioskuję, że zdania na ten temat są podzielone i jak większość dyskusji zahacza o wątek religijny, który kształtuje wolność człowieka i ma przemożny wpływ na nasze życie.

Zauważ, że gdy oddajesz dziecko do chrztu i pod "opiekę"??? kościoła to już koniec wolności.Bardzo mi przykro.A mały bobas się nie sprzeciwi, bo nie ma za bardzo jak.I tu kieruję się zdrowym rozsądkiem.A tu droga neciu nie ma niczego do oddzielania.Wszystko jest całością.
A później taki mały bobas po latach treningu w kościele kiedy światopogląd ma w prawej półkuli mózgowej, o której nie myśli będzie zdrowym rozsądkiem działał zgodnie z nią.
ratakariri
użytkownik
 
Posty: 51
Na forum od: 22 wrz 2009, 20:29

Postprzez sweeper » sobota, 10 paź 2009, 18:00

ratakariri napisał(a):Takiego kitu to dawno nie czytałem.Jaki grzech pierworodny? Może by tak księdza zapytać? Ciekawe, co powie.Dziecko kiedy się urodzi nawet nie wie, że zgrzeszyło.

podstawy religii katolickiej się kłaniają drogi forumowiczu
dziecko nie grzeszy po urodzeniu tylko rodzi się z grzechem pierworodnym - to jakby Ci to łopatologicznie wytłumaczyć taki dodatkowy gen (nie mylić z forumowym GeN-em) przekazywany od czasów Adama i Ewy a który bezoperacyjnie usuwany jest drogą chrztu w kościele katolickim
Avatar użytkownika
sweeper
użytkownik
 
Posty: 2974
Na forum od: 12 sie 2008, 16:33
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości