necia55 napisał(a):Wiele razy w ramach koleżeńskiej przysługi ,zajmowałam się tymi dzieciakami.I powiem Ci-to jest bardzo pouczające doświadczenie!!!
Tylko człowiek przebywający na co dzień z tym problemem wie o czym mówię.Nie wiesz jak często dziękowałam Opatrzności za to,że moje dzieci są zdrowe.
sweeper napisał(a):no bo niby jakim prawem osoby pełnosprawne mogą nakazywać/zabraniać czegoś osobom niepełnosprawnym?
dzisiaj ogranicza się wolność niepełnosprawnym a jutro innym rasom/wyznaniom
bardzo cienka jest ta granica
sweeper napisał(a):podstawy religii katolickiej się kłaniają drogi forumowiczu
dziecko nie grzeszy po urodzeniu tylko rodzi się z grzechem pierworodnym - to jakby Ci to łopatologicznie wytłumaczyć taki dodatkowy gen (nie mylić z forumowym GeN-em) przekazywany od czasów Adama i Ewy a który bezoperacyjnie usuwany jest drogą chrztu w kościele katolickim
necia55 napisał(a):Dużo też zależy od wychowania takiego dziecka-jeżeli poświęciło się całkowicie tylko jemu,to można nauczyć pewnych zachowań -żeby nie powiedzieć -wytresować.
necia55 napisał(a):A co do zachowania kleru-to ja się nie wypowiadam .Zostawiam to ich sumieniom .Ja idę do kościoła na spotkanie z Bogiem.A ksiądz czy zakonnica- to ludzie świadomi swoich czynów i to oni sami muszą zdecydować jak żyć.To oni biorą odpowiedzialność za swoje zachowanie , swoje czyny i postawę moralną.
necia55 napisał(a):To nie duchowość ,ale cielesność szwankuje.To problem natury zdrowotnej,i tak trzeba to postrzegać.
necia55 napisał(a):Cieszę się ,że masz życie piękne i kolorowe,że omijają Cię zdradliwe rafy codzienności.
Cieszę się ,że nie masz problemów nie do rozwiązania.Jesteś wybrańcem fortuny-na razie-bo wiesz,ta cholera kołem się toczy i nigdy nic nie wiadomo.
I czasem realizm pozwala jako tako funkcjonować w tym świecie.Zwłaszcza kiedy przeszkód na drodze jest za wiele.
ratakariri napisał(a):Hahahahahaha.Ale "postrzał" - hahahahaha. dodatkowy gen przekazywany od czasów adama i ewy - hahahahaha.
ratakariri napisał(a):Nie ma to jak powtarzać coś ludziom bez fizycznej możliwości udowodnienia tego.
sweeper napisał(a):to było bardziej "łopatologiczne" wytłumaczenie Ci na czym polega grzech pierworodny, ale najwyraźniej nie pojmujesz pewnych rzeczy...
necia55 napisał(a):Nie wiem,czy celowo zrobiłeś pomieszanie z poplątaniem ,czy może nie rozumiesz co napisałam.Ale to już Twoje zmartwienie.
necia55 napisał(a):Ja nie pisałam ,że jestem nieszczęśliwa-ja piszę,że czasem ludzie muszą wybierać pomiędzy własnym zadowoleniem a sprawami ,które nie dają satysfakcji.I to się nazywa rozsądek.
I nie wbijam Ci niczego w plecy-tylko usiłuję wytłumaczyć,że w życiu jest różnie-raz dobrze ,innym razem gorzej.A ludzie doświadczeni przez życie,łatwiej radzą sobie z problemami.
necia55 napisał(a):Cieszę się ,że masz życie piękne i kolorowe,że omijają Cię zdradliwe rafy codzienności.
Cieszę się ,że nie masz problemów nie do rozwiązania.Jesteś wybrańcem fortuny-na razie-bo wiesz,ta cholera kołem się toczy i nigdy nic nie wiadomo.
I czasem realizm pozwala jako tako funkcjonować w tym świecie.Zwłaszcza kiedy przeszkód na drodze jest za wiele.
necia55 napisał(a):A ludzie doświadczeni przez życie,łatwiej radzą sobie z problemami.
necia55 napisał(a):sweeper--czy daje się pełną wolność i prawo decydowania o sobie dziecku 7-8 letniemu?
Czy to jednak rodzice i opiekunowie mają prawo decyzji w sprawach życiowych?
Ślub i małżeństwo,a nawet prokreacja dla ludzi z umysłem małego dziecka jest sprawą niezmiernie dużej wagi.Ludzie z zespołem Downa nie powinni decydować samodzielnie o takich sprawach.Bo to ich po prostu przerasta.
necia55 napisał(a):społeczeństwo jest tak ogłupione,że nie potrafi już samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków.
necia55 napisał(a):Jestem katoliczką,ale nie przyjmuję bezkrytycznie wszystkiego ,co usłyszę .Mam swój rozum,doświadczenie życiowe,jestem bacznym obserwatorem i czasami widzę to ,co umyka uwadze zwykłego zjadacza chleba.
necia55 napisał(a):Cieszę się ,że masz życie piękne i kolorowe,że omijają Cię zdradliwe rafy codzienności.
Cieszę się ,że nie masz problemów nie do rozwiązania.Jesteś wybrańcem fortuny-na razie-bo wiesz,ta cholera kołem się toczy i nigdy nic nie wiadomo.
necia55 napisał(a):z dobrego serca(katolickiego smile ) -idźże za róg najbliższego domu i stuknij się o ścianę ta swoją pustą puszką górnolotnie zwaną głowa.Tylko tak ,żeby echo nie postrącało gołębi z dachów.
necia55 napisał(a):Nigdy nikt nie żył dla samego siebie.Zawsze żyjemy dla kogoś-czy Ci się to podoba czy nie -jesteśmy cząstką większej społeczności.
Takim elementem składowym-rodziny,rodaków,sąsiadów.
necia55 napisał(a):Twoja "inteligencja " jest wprost porażająca.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 120 gości