Związki partnerskie

[Pyramide]

Czy związki partnerskie stanowią zagrożenie dla rodziny?
Osobiście nie widzę takiego zagrożenia i nie zaakceptuję tego żeby politycy narzucali nam jak mamy żyć. Jak uprawiać i z kim sex czy spędzać życie, dzielić się majątkiem.
Zapraszam wszystkich normalnych do dyskusji ale też o skrajnych poglądach, szowinistów, homofobów.

[Faraon]

Nie wiem kto wymyślił taką nagonkę na związki partnerskie. Przecież nie ma z ich strony żadnego zagrożenia. Na szczęście odpadły też projekty o tychże związkach, mówiące kto, gdzie, z kim i na jakich zasadach. Więc dalej w tej kwestii mamy wolność wyboru.

[GP]

Osobiście nie widzę żadnego zagrożenia ze strony wprowadzenia instytucji związków partnerskich, tym bardziej, iż takie związki z powodzeniem działają w innych krajach i to się po prostu sprawdza.
Warto też zaznaczyć, iż związki partnerskie dotyczą wszystkich konfiguracji wspólnoty życiowej, a nie tylko homoseksualistów, jak by się mogło niektórym wydawać...

Związki partnerskie, moim zdaniem, to same pozytywy, ułatwienie ewentualnych formalności na wypadek niedyspozycji/śmierci partnera itp.

[Piotrek]

W jakim kraju my żyjemy? w kraju gdzie autorytetem od związków partnerskich jest głupia jak but pomylona stara panna. I od zawsze eksperci od życia w rodzinie, znawcy w czarnych sukienkach. Możemy być dumni z naszej klasy politycznej, która upadla się żeby tylko trochę pożyć w luksusie, będą popierać każdy idiotyzm i każdą siłę, która da im władzę.
Napewno nie związki partnerskie są zagrożeniem dla rodziny, takim zagrożeniem jest polityka psudo prorodzinna prowadzona przez wszystkie kolejne partie będące u władzy, polityka zniechęcająca do zakładania rodziny i posiadania dzieci, chyba najlepszym przykładem jest sławna pani ekspertka. Dlaczego polskie rodziny w Wielkiej Brytanii zajmują pierwsze miejsce w ilości urodzonych dzieci, w 2011 było to około 20 tysięcy dzieci, dlaczego? dlatego, że są daleko od naszych rodzimych ekspertów od życia rodzinnego i partnerskiego.
Dla mnie nie ma znaczenia kto z kim żyje, jeśli nie czyni nikomu krzywdy i nie popełnia przestępstwa, i nie może być z tego powodu ani prześladowany ani dyskryminowany. A Pani Grodzka, nie wiem czy jest w związku partnerskim, ale przy okazji tego tematu została potraktowana jak śmieć, przez "Panią Poseł", w takim to właśnie kraju żyjemy, gdzie naszymi reprezentantami są właśnie tacy ludzie, ludzie, którzy powinni leczyć swoje fobie, a nie być politykami.
pozdrawiam

[klinek]

Jak dla mnie tematu nie powinno być. Ludzie żyli , żyją i będą żyli w "wolnych" związkach i to ich indywidualna sprawa. Faktem jest ,że w dzisiejszych czasach życie na "kocią łapę" jest wręcz jakąś modą, niekiedy wymuszoną statusem i zamożnością , ale wydaje mi się ,że w sejmie był to temat zastępczy i nie potrzebna zrobiła się koło tego wrzawa. Z drugiej strony dziwię się ,że taki krzyk jest o legalizację tych związków, czemu nie pójść do USC zalegalizować to, a nie drzeć mordę pod sejmem. Tak trudno złożyć podpisy w świetle prawa?? Łatwiej i taniej po notariuszach ?? Paranoja

[zuzet]

Piotrek może już czas to z siebie wyrzucić??? przecież co temat o homoseksualistach,transseksualistach to ty pierwszy krzyczysz i wyzywasz wszystkich którzy mają inne zdanie niż ty.Przyznaj się to ci ulży i przestaniesz się pluć.Piramide i ty to jedna osoba ,sam sobie temacik ustawiasz żeby się popieklić bo się dusisz z nienawiści.Teraz to naskoczysz na mnie i zablokujesz mi konto??? blokuj.Serio przyznaj się to ci ulży.

[sweeper]

przy tym całym zamieszaniu spodobało mi się zdanie jednego z (p)osłów będącego u Tomasza Lisa

Państwo Polskie w pierwszej kolejności musi dbać o zapewnie żywotnych interesów związków heteroseksualnych

nie oszukujmy się - związki partnerskie nie stanowią trwałej podstawy rozwoju społeczeństwa i zapewnienia odpowiedniego wskaźnika demograficznego

reszta to paplanina i przepychanki - chociaż podziwiam Gowina za tak zdecydowane poglądy i odwagę ich manifestacji
być może nie są popularne w dzisiejszych czasach, ale przynajmniej ma odwagę powiedzieć NIE

[Pyramide]

zuzet
"Piramide i ty to jedna osoba ,sam sobie temacik ustawiasz... " idz szybko do lekarza specjalisty.
Na wszelki wypadek podpowiadam
Poradnia Zdrowia Psychicznego Bielsko-Biała
ul. Mostowa 1, tel. 33 811-64-11

[Piotrek]

Piotrek może już czas to z siebie wyrzucić??? przecież co temat o homoseksualistach,transseksualistach to ty pierwszy krzyczysz i wyzywasz wszystkich którzy mają inne zdanie niż ty.Przyznaj się to ci ulży i przestaniesz się pluć.Piramide i ty to jedna osoba ,sam sobie temacik ustawiasz żeby się popieklić bo się dusisz z nienawiści.Teraz to naskoczysz na mnie i zablokujesz mi konto??? blokuj.Serio przyznaj się to ci ulży.

Biedne, małe brzydkie kaczątko
p.P

[sweeper]

i chyba wszystko już jest jasne:

Sąd Najwyższy przypomniał, że art. 18 konstytucji stanowi, iż "małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej". W ocenie Sądu z tego przepisu wynika "przyznanie heteroseksualnej parze małżeńskiej ochrony i udogodnień, jakie nie przysługują parom, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa".

"Konstytucyjne znaczenie małżeństwa dla istnienia rodziny uzasadnia szczególne unormowanie o charakterze protekcyjnym i promocyjnym w systemie prawa. Nie mogą być one kwestionowane z powołaniem na inne normy konstytucji, w szczególności art. 32 (zasada równości, zakaz dyskryminacji)" - ocenił Sąd Najwyższy.

[Piotrek]

i chyba wszystko już jest jasne

Nie wydaje mi się żeby cokolwiek w tej sprawie było wyjaśnione do końca. Podałeś dwa zdania z opinii Sądu Najwyższego dotyczącej projektów Ustaw. To jest tylko opinia i nie musi być wiążąca dla Ustawodawcy. Ja Ci mogę przedstawić dziesięć innych opinii prawnych różniących się od tej SN. Np. konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka :
http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/winc ... lzenstwo-1 , lub konstytucjonalisty dr Ryszarda Piotrowskiego : http://prawo.rp.pl/artykul/756571,97532 ... skich.html , który m.in. pisze:
"Jest to wykładnia antykonstytucyjna również dlatego, że jest sprzeczna z art. 1 konstytucji, który mówi, że Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. To znaczy także tych, którzy życzą sobie uregulowania swoich relacji w postaci związku partnerskiego, a nie w postaci małżeństwa. Obywatele ci płacą podatki, mają prawo wymagać, żeby utrzymywany z ich podatków ustawodawca robił, co do niego należy" - powiedział konstytucjonalista."
Więc chyba tak do końca nic nie jest jasne.
pozdrawiam

[sweeper]

Piotrek...
takie tanie zagrywki z twojej strony?
na przeciw dr Ryszarda Piotrowskiego jest prof. Piotr Winczorek, który jasno określił sprawę:
"Dopóki obowiązuje konstytucja, nie może taki związek partnerski być nazywany małżeństwem ani mieć takich samych praw"

tak więc na twojego doktorka kładę profesorka i negatywna opinię SN

[Del_Rey]

sweeper, a nie uwazasz, ze jesli dwóch gości dorabiają się przez kilkanascie lat razem jakiegos majątku, mieszkając razem, płacąc podatki, powinni miec prawo do dziedziczenia majątku, wspolnego rozliczania przed fiskusem? Potem wychodzą dziwne sprawy, ze gdy jeden z homo umiera, drugi musi placic podatek za to , co juz raz sam kupił i jest jego?
Tu nie chodzi o to co robią w lozku, ale o to by panstwo było fair wobec nich i nie okradało ich bardziej niz innych?

[Piotrek]

No i czego to dowodzi, bo jednocześnie pan profesor powiedział:"Zapis ten nie wyklucza więc istnienia innych związków, niezależnie od tego, czy będzie to związek dwóch osób tej samej płci, czy też nie" - ocenił prof. Winczorek."
itd. itd. , i co, będziemy cytować kolejne wyrwane z kontekstu zdania, może przeczytaj cały artykuł. To czy Ustawa zostanie kiedyś uchwalona i w jakim kształcie zależy tylko od bieżącego interesu polityków a nie przerzucania się opiniami prawników i nie dobra obywateli. A wtedy będzie można ją zaskarżyć. Dla mnie te opinie nie mają znaczenia, mam prawo żądać od wybranych przeze mnie przedstawicieli równego traktowania wszystkich obywateli i uważam, że jest to zgodne z Konstytucją. A jak ktoś ma władzę to i tak może powiedzieć, że taka czy inna Ustawa będzie uchwalona bo tak, a pokrętne opinie prawne potrzebne są tylko dla poparcia rozwiązań politycznych ale czy napewno sprawiedliwych?
pozdrawiam

[sweeper]

nie
jako regułę w PL przyjmuje się osobne rozliczanie - również małżonków
łączne opodatkowanie małżonków jest możliwe tylko pod pewnymi kryteriami spełnionymi łącznie - jednym z nich jest pozostawanie przez nich przez cały rok podatkowy w związku małżeńskim
to jest przywilej jaki przysługuje małżeństwom i tylko małżeństwom

nie
prawo dziedziczenia partnerzy mogą zapisać w akcie notarialnym, w nim również mogą wydziedziczyć naturalnych członków rodziny (np. dzieci)
prawo dziedziczenia bez opodatkowania obejmuje jedynie:
obecnych małżonków, synów, córki, wnuki, prawnuki, matkę, ojca, dziadków, rodzeństwo, pasierba, ojczyma i macochę
tak więc jest przywilej jaki przysługuje małżeństwom i ich "owocom"

tak
państwo jest fair - nie wcina się w ich relacje i jest to najlepsze z możliwych wyjść

Dla mnie te opinie nie mają znaczenia,

to po co je przytaczasz ?? ??

mam prawo żądać od wybranych przeze mnie przedstawicieli równego traktowania wszystkich obywateli i uważam, że jest to zgodne z Konstytucją.

a ja nie zgadzam się z równym traktowaniem obywateli, nie uważam aby związki partnerskie mogłyby kiedykolwiek być równo prawne z małżeństwem, nie uważam aby więźniowie zasługiwali na lepsze traktowanie nisz chorzy w szpitalach, nie uważam aby pedofil zasługiwał na resocjalizację z pieniędzy obywateli, etc. etc.