Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

szczepić, czy nie szczepić niemowlaka
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=87502
« Poprzednia strona  Strona 2 z 3  Następna strona »
Autor:  Del_Rey [ czwartek, 14 lut 2013, 19:10 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

GrzegorzD napisał(a):Masz własne dzieci?

Akurat niemowlaki czasem tak mają. Raz radosne cały dzień się smieją - potem potrafią kilka dni płakać itp. I to normalne. Spytaj swoich rodziców czy z tobą tak nie było.

I nie mówcie o kasie jeśli chodzi o zdrowie dzieci - dziś akurat byłem z młodą na szczepieniu. Mogłem zaszczepić darmowymi, ale wolałem pozbierać 2 miesiące i zaszczepiłem skojarzonymi. Wydałem 430 zł ale nie biadolę z tego powodu.

No to ładnie. Oni też kupili te "bezpieczniejsze". Wczoraj sie z ciekawośc zapytałem.
Poza tym jesli w Centrum Zdr.Dz. wskazali , ze jakieś wyniki reakcji, czy czegoś tam sie tak diametralnie zmieniły przez tak krótki okres,to sugeruje niektóre powody anomalii.
A trzymałem to dziecko, przed i po i nawet niewprawny w tym temacie człowiek widzi roznice miedzy zdrowym dzieckiem, płaczącym,czy smiejącym się, a "przelewającym" sie przez ręce i patrzącym w przestrzeń. Teraz tez zbierają 1% na rehabilitacje,bo matka zwolniła sie z pracy i cały czas poswieca małej, a kasa potrzebna.
Autor:  kanar [ piątek, 15 lut 2013, 16:56 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Lapa_Christi - odwracasz kota ogonem

po pierwsze ja mógłbym Cię spytać co być powiedział, gdyby Twoje dziecko zmarło np. na czarną ospę, bo się zaraziło od dziecka, którego rodzice uważają dziecko za zabawkę ;p

po drugie, chciałbym spytać, czy jest jakiś udokumentowany przypadek, gdy dziecko zachorowało wskutek szczepionki (tzn. czy między jednym i drugim istnieje związek przyczynowo-skutkowy)?

po trzecie wreszcie, wprawdzie masz rację, że epidemia świńskiej grypy to w dużym stopniu wymysł koncernów farmaceutycznych (podobnie jak ptasia, SARS) i problem rozbuchany ponad miarę (jak np. globalne ocieplenie), ale nawet tu nie ma żadnych dowodów na to, że te szczepionki są szkodliwe dla zdrowia
Autor:  Del_Rey [ piątek, 15 lut 2013, 17:28 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Ciekawy artykuł w tym też temacie, o ktorym wspomnial Lapa.
http://www.niepelnosprawni.pl/ledge/x/22205
Autor:  Lapa_Christi [ sobota, 16 lut 2013, 16:57 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

drogi kanarze... otóż SĄ powiązania między szczpionkami i zapadalnością na różne "powikłaniowe schorzenia". Dotyczą pewnego procenta populacji, niemniej jednak wszędzie się pojawiają i żaden lekarz czy farmaceuta temu nie zaprzeczy. Mimo że jestem sceptyczny, to nie nawołuję do zaprzestania szczepienia. Chciałbym tylko, aby ktoś nad tym czuwał, a prirytetem było faktyczne dobro populacji,nie zaś farmaceutów, jeśli nawet trzbaby do tego dokładać więcej kasy państwowej czy europejskiej. Ośrodki akademickie powinny prowadzic stały nadzór badawczo statystyczny nad populacją szczepioną i długofalowo obserwować efekty... ale na to przecież nie ma kasy ? i o to się rozbija problem. Przyjęto założenie, że szczepionki są cacy i tego się trzymamy jak dogmatu, skracajac myślenie oraz postrzeganie problemu. Mam wrażenie, że też padłeś ofiarą skrócnia myślenia do formy stereotypu. (nie odczytaj tego przypadkiem jako zarzut bezmyślności - nie o to chodzi).

Co do czarnej Ospy ? skoro się odradza, to jesdnak coś jest nie teges z tą zbawczą wakcyngologią...

Zostały stwierdzone uszkodzenia systemu nerwowego u conajmniej kilkunastu osób po szczepieniach przeciw grypie i bodajże pneumokokom (nie pamiętam szczegółów, bo czytałem o tym kilka lat temu); google Ci poda miejsca w których to opisano. Osoby te dostały odszkodowania od producentów, ale nie mogą się tą kasą nawet podetrzeć, bo stracili władzę w rękach...

Nie wszystko jest bipolarne drogi kanarze... świat ma pełno barw i odcieni szarości... trzeba tylko szerzej otworzyć oczy :)
Autor:  GrzegorzD [ poniedziałek, 18 lut 2013, 00:43 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

jak tak boisz sie powikłan po szczepieniu na pneumokoki to lepiej poczytaj jakie cierpienia przechodzi dziecko które zachoruje przez nie - a nosicielem mogę być ja, ty, czy lekarz nawet i o tym nie wiemy.

zreszta, sam poczytaj:

http://mojniemowlak.pl/zdrowie/czym-sa-pneumokoki.html

dla mnie ludzie którzy szukają teorii spiskowych w szczepieniach albo żydzą się zeby dziecko zaszczepić bo im szkoda kasy, albo wyznają zasadę "mnie to nie spotka"

Gorzej jak się przelicza.
Autor:  SAMAEL66 [ poniedziałek, 18 lut 2013, 08:51 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

oczywiście że każda szczepionka jest zła, to fakt. Ale potrafi ona zmobilizować organizm do uodpornienia się na daną chorobę. To czy szczepić dzieci, czy też nie powinno być zależne od ich rodziców. Na pewno nie powinno być to obowiązkowe ale jeśli rodzice by się zdecydowali powinno być to refundowane (mowa oczywiście o dzieciach). Refundowane ponieważ jest to w interesie państwa, mniej chorych = mniej zarażających. Ja osobiście jeszcze dzieci nie mam ale na 100% będą szczepione. Coś w tym jest że koncerny farmaceutyczne windują ceny szczepionek lub na rękę im jest że ludzie się szczepią, ale czy wytłumaczymy kiedyś choremu dziecku że nie musiał być chory i cierpieć lecz rodzice temu nie zapobiegli? Oby nikogo nic takiego w życiu nie spotkało.
Autor:  Anke [ poniedziałek, 18 lut 2013, 09:59 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Lapa_Christi napisał(a):d
Co do czarnej Ospy ? skoro się odradza, to jesdnak coś jest nie teges z tą zbawczą wakcyngologią...



Szczepionka na ospę jest skuteczna przez 25 lat i jest to fakt znany. Od lat 80 ubiegłego wieku już się nie szczepi, bo uznano, że ospa uległa eradykacji. Moim zdaniem to wielki sukces wakcynologii. Inna sprawa, że wirusy ospy trzyma się w laboratoriach w celach eksperymentów z bronią biologiczną i tutaj wakcynologia nie ma już nic do powiedzenia.

SAMAEL66 napisał(a):oczywiście że każda szczepionka jest zła, to fakt.


Nie zgadzam się. Niektóre szczepionki powodują skutki uboczne, ale to nie jest tak, że u każdego i zawsze.
Po drugie, zapominacie chyba o takich chorobach jak wścieklizna, tężec, WZW. Bez tych szczepionek najmniejsze skaleczenie, ugryzienie chorego psa czy wizyta w palcówce zdrowia gdzie są skandaliczne standardy higieniczne skończyłaby się śmiercią. Uważam, że szczepienia to jedno z największych osiągnięć medycyny, nigdy nie mieliśmy okazji doświadczyć epidemii śmiertelnej choroby, dlatego bagatelizujemy te sprawy.
W krajach skandynawskich szczepi się młode dziewczyny przed rakiem szyjki macicy i dzięki temu zapobiega drogiemu leczeniu onkologicznemu - a w Polsce przez długi czas panowało przekonanie, że to szczepionka dla prostytutek.
Autor:  kanar [ poniedziałek, 18 lut 2013, 20:50 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

szanowny Lapa_Christi

otóż szczepionki zanim trafią do powszechnego użytku przechodzą procedurę dopuszczenia do obrotu, tak samo jak leki, więc nawet jeżeli w jakimś znikomym procencie mogą też wywołać powikłania (np. wskutek alergii, bo przecież taką przyczynę tez należy brać pod uwagę, a nie tylko ewentualną szkodliwość szczepionki samej w sobie) to idąc takim tokiem rozumowania powinno się nie leczyć ludzi lekami.

ospa się odradza właśnie wskutek zaniechania leczenia (mimo, że jest obowiązkowe), a nie przez stosowania szczepionki

rzeczywiście słusznie szczepionki mogą nie byś skuteczne w 100%, ale jest to przede wszystkim spowodowane tym, że drobnoustroje chorobotwórcze (zwłaszcza wirusy) ulegają mutacjom, co niestety jest zmorą nie tylko kreacjonistów, ale również producentów leków i lekarzy ;]
Autor:  Del_Rey [ poniedziałek, 18 lut 2013, 21:25 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

kanar napisał(a):szanowny Lapa_Christi

otóż szczepionki zanim trafią do powszechnego użytku przechodzą procedurę dopuszczenia do obrotu, tak samo jak leki, więc nawet jeżeli w jakimś znikomym procencie mogą też wywołać powikłania (np. wskutek alergii, bo przecież taką przyczynę tez należy brać pod uwagę, a nie tylko ewentualną szkodliwość szczepionki samej w sobie) to idąc takim tokiem rozumowania powinno się nie leczyć ludzi lekami.

cyt:Norwegowie, Szwedzi i Finowie twierdzą, że ich dzieci bardzo ciężko chorują po przyjęciu szczepionki na świńską grypę. Takie same głosy zaczęły się odzywać w całej Europie. 27 lipca 2011 Europejska Agencja Leków (EMA) zaleciła ograniczenie stosowania szczepionki Pandemrix u dzieci i młodzieży w związku z wystąpieniem "bardzo rzadkich przypadków narkolepsji u młodych ludzi".
Norwegia właśnie liczy zyski i straty po przyjęciu w 2009 roku szczepionki. Wiele wskazuje na to, że koszty zdrowotne okazały się większe, niż się początkowo spodziewano. Do państwowej organizacji dla poszkodowanych pacjentów NPE wpłynęło jak dotąd 86 zawiadomień o utracie zdrowia na skutek przyjęcia szczepionki na świńską grypę. "Co najmniej 45 dzieci zachorowało na narkolepsję po tym, jak posłuchało rządowych zaleceń i przyjęło szczepionkę na świńską grypę"

Chyba nie wszystko testują tak jak Ci sie wydaje. A panika temu sprzyja.
polskie panstwo stało twardo na stanowisku, że szczepionek nie kupi, skoro producent nie chce zagwarantować ich bezpieczeństwa.
Dobrze, ze Polska to biedny kraj, bo w tej pogoni za UE i mając kasę, na pewno by skopiowała pomysł wywierania presji na szczepienia tego typu.

Ja akurat wiem, ze bede szczepił tylko to co obowiązkowe i to wystarczy :)
Autor:  kanar [ wtorek, 19 lut 2013, 15:36 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

jeżeli chodzi akurat o pandemię świńskiej grypy, to o ile pamiętam, też tu chyba wspomniałem, że w dużym stopniu była to afera dęta, na której nachapały się koncerny farmaceutyczne;

mam na myśli, że właśnie akurat ta szczepionka nie przeszła całej procedury dopuszczenia do obrotu, a największą właśnie szkodą jaką mogła ona wyrządzić to było właśnie spadek zaufania do szczepionek, co może mieć dużo większe konsekwencje niż te dolegliwości, o których wspomniałeś, a także spadek autorytetu WHO, która zrobiła z siebie pośmiewisko
Autor:  deseo24 [ środa, 20 lut 2013, 22:50 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

mam 8 miesęczną córkę która urodziła się mała wagą. Od początku wiedziałam że nie będę męczyć dziecka kłóciem więc szczepimy ją szczepionkami 6 w1 plus pneumokoki. Skutków ubocznych nie ma i mamy spokój aż do 13 miesiąca:)
Autor:  Del_Rey [ środa, 27 lut 2013, 16:16 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

A tu link o szczepionkach, do strony tego Pana, który manifestuje w dziale Bielsko :)

http://kefir2010.wordpress.com/szkodliw ... -all-in-1/
Autor:  GrzegorzD [ środa, 27 lut 2013, 21:32 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Del_Rey napisał(a):A tu link o szczepionkach, do strony tego Pana, który manifestuje w dziale Bielsko :)

http://kefir2010.wordpress.com/szkodliw ... -all-in-1/



Tego Pana powinny kobiety zlinczować za pisanie żeby się na HPV nie szczepić :evil:
Autor:  Del_Rey [ środa, 27 lut 2013, 22:13 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Mnie zawsze śmieszą wypowiedzie w stylu:
"wszystkie dane o bezpieczeństwie zostały ordynarnie sfałszowane i są na to mocne dowody;"

Wiadomo, spisek :) Tylko, gdzie te mocne dowody. Nie lubię pustych górnolotnych i populistycznych słów ;) w stylu Antoniego M.
Autor:  GrzegorzD [ środa, 27 lut 2013, 22:21 ]
Tytuł:  Re: szczepić, czy nie szczepić niemowlaka

Polacy lubią szukać 2,3...69 dna.

Zawsze wszystko jest złe. Światem rządzą iluminaci - chcą nas podporzadkować, a szczepionki to ich sposób żeby eliminować najsłabszych genetycznie :twisted:
Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1