Do różnych elementów używam różnych klejów. I tak: do podklejania na tekturze elementów wzmacnianych (np wręgi, szkielety) najlepszy jest nieśmiertelny butapren. Śmierdzi i wali w dekiel po dłuższym używaniu w niewietrzonym pomieszczeniu, ale nie zawiera wody tylko toluen i nie deformuje kartonu. Za to potrafi rozpuścić druk cyfrowy.
Czasem używam polimerowego Dragona - bezbarwny, nieźle trzyma, ale nieco za gęsty. Rozcieńczyć go można spirytusem. Nalałem doń nieco denaturatu, i klej z racji smrodu nie nadaje się do klejenia dla kulturalnych ludzi. Jednak konsystencję uzyskał prawidłową... kolejną razą zastosuję śpiryt spożywczy.
Do klejenia większości części używam wikolopodobnego kleju firmy Wamod (to producent popularnej chemii modelarskiej dostępnej w niemal wszystkich sklepach branżowych za parę groszy). Po wyschnięciu jest przezroczysty, ale potrafi odkształcić większe powierzchnie kartonu. Doskonały do klejenia kartek "krawędź w krawędź" ? dzisiejsze modelarstwo kartonowe odchodzi od podklejek i "uszek".
Bywa, że kleję też cyjanoakrylem ? np. metal do kartonu. Jest dostępny w postaci rzadszej i gęstszej... na upartego można użyć kropelki czy innego superglu. Generalnie jednak rzadkim cyjanoakrylem napuszczam karton gdy trzeba w drobnych elementach wiercić małe otworki, a także brzego elementów tekturowych. Po takim zabiegu karton/tekturę można szlifować papierem "scierwnym" a nawet pilnikiem. Tak napuszczony karton nie strzępi się też podczas wiercenia wiertłem (0,5 ? 2 mm fi).
Titana, który poleca davnbb nie uzywałem, ale kto wie kto wie.. nadal eksperymentuję