ZIZ przygotowałem się na Twój łysenkizm
Wróć do mojego cytatu z wikipedii i popatrz co podkreśliłem. Tym różni się gender od łysenkizmu. W zasadzie istotą.
Davnbb - jest problem... Jestem za granicą i film mi się nie odtwarza... Poszukam jutro na yt.
Co do reszty - artykuł o pani Lisie i panu Martinie nie ocenię. Z jednej strony - ludzie mają jakieś dziwne wizje związków przyczynowo-skutkowych. Z drugiej strony dziecku póki co krzywdy nie robią. Nie ma w artykule słowa o tym, że chłopiec sam będzie sobie określał płeć jak dorośnie itp. "Neutralne płciowo" wychowanie w tym wypadku rozumiem jako zwykłe unikanie stwierdzeń typu "nie baw się lalką, nie jesteś dziewczynką". Nie pochlebiam, nie neguję.
Co do opisu na blogu: jeśli to wszystko jest prawdą. A póki co nie słyszałem o buntujących się rodzicach (były ze dwa wyjątki potwierdzające regułę, reszta rodziców dzieci z 86 przedszkoli nie może być niezrównoważona umysłowo). Szukałem już informacji wcześniej, oto wnioski. Akapit:
- "Chłopcy odgrywają role dziewczynek, przebrani" - nie znalazłem nic u źródła, jedynie artykuły prasy o marnej renomie, nie wyobrażam sobie przedszkola które ma 30 sukienek na stanie żeby przebierać chłopców.
- "Ale na tym nie koniec. W polskich szkołach trwa walka z rzekomą homofobią." - AFAIK gender w ogóle nie zajmuje się homofobią. Albo ktoś, albo i samo ministerstwo, próbuje zrobić nas w balona. Podsyła ruchy LGTB nazywając to gender i napuszcza ludzi na siebie. Tak jak ma to miejsce tu, w komentarzach, wszędzie, gdzie pojawia się słowo gender. Albo ewentualnie ktoś coś przekręca - poszukam informacji o konferencjach.
- "To nie są jakieś żarty, to nie parodia wychowania," - w tym akapicie natomiast jesteśmy przekonywani, że gender to ruch feministyczny. Wait, what?
- "A co powiedzieć o postępującej z roku na rok " - że to jest właśnie gender! Wcale nie jest ich więcej, teraz mamy inspekcję pracy, niebieskie linie, społeczne umocnienie pozycji kobiety, więc wychodzą takie rzeczy na światło dzienne. Teraz czas zacząć walczyć z przemocą kobiet na mężczyznach, ponieważ one dorwały się do władzy, a facet przecież się nie przyzna, że jest molestowany... To analogiczna sytuacja do sytuacji kobiet nie tak dawno temu - mężczyzna społecznie ma być macho, samiec alfa, dominujący, nie przyzna się że jest pod pantoflem bo nie taką rolę nadało mu społeczeństwo. Więc czeka nas - oby - eskalacja i takich przestępstw. Eskalacja w statystykach, jedynie. Wmieszanie w ten akapit pedofilii uważam za czyste nieporozumienie.
Zabawa w rycerzynki i księżników - dla mnie spoko. Nie widzę przeszkód.
Podsumowując - pan Pawłowicz wsadził do jednego worka artykuły z mało wiarygodnej prasy, ruchy homo, feministki, pedofilię, przekazy ze słyszenia, zignorował wykład prof. Lew-Starowicza, ponieważ był nieprzychylny, wymieszał i nazwał 'gender'. Coś więcej na temat wykładu profesora:
http://www.termedia.pl/Prof-Zbigniew-Le ... ,8113.htmlOczywiście - tu mały najazd - wybitny polski lekarz psychiatra i psychoterapeuta, ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie, biegły sądowy nie wie nic, w przeciwieństwie do pana w krawatce. Sorry, jako realista bardziej poważam świat nauki.
Jak obejrzę film napiszę co o nim myślę.