Grego napisał(a):A ktoś tu jest za przewijaniem przy stole? Czy tak sama sobie wymyślasz tezy z którymi potem bohatersko walczysz?
?Grego napisał(a): Proponuję żeby nasze pudernice na widok karmiącej matki żądały od swoich mężów interwencji, a my, zwolennicy praw niemowlaka będziemy tychże walić z dyńki i butować.
Grego napisał(a):A ktoś tu jest za przewijaniem przy stole? Czy tak sama sobie wymyślasz tezy z którymi potem bohatersko walczysz?
necia55 napisał(a):Jedna nawet stwierdziła - że jak się ma niemowlę i karmi piersią, to się do restauracji nie chodzi , bo to nie służy ani mamie ani dziecku.Kobieta w okresie laktacji ma jeść potrawy raczej dietetyczne, które nie zaszkodzą dziecku.
necia55 napisał(a):Bo owa "Jessika" właśnie przy stole przewijała - z "dwójeczki" , chociaż śmiało mogła z wózkiem wyjechać do WC - w restauracji jest raczej czysty kibelek, nie?
Grego napisał(a): Jessika jest wymyślona przez Poetkę z Kóz! Tematem wątku jest karmienie. Nie przewijanie, nie szczanie na stół, nie pierdzenie do talerza ani nic z tych rzeczy. KARMIENIE !!! Na górze masz w tytule jeśli nie umiesz zapamiętać
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości