Del_Rey napisał(a):Gdyby dzieciaki nie wsiadly do samochodu, to skutkow by w ogole nie bylo. gdyby rodzice nie dali na wodke, gdyby jakis madrzejszy wyciagnal kluczyki, gdyby.... itd
Pod ktoryms z artykulow na "glownej",pisales, ze jestes przeciwnikiem karania kierowcow fotoradarami i ze nie podobaja Ci sie takowe na skrzyzowaniu kolo dworca, bo ze panstwo policyjne, ze lepiej edukacja. Jak wyedukowac kogos kto nie chce sie edukowac, bo majac mocna maszyne, jest najmadrzejszy, bo przeciez zdarzy, bo szybciej mysli niz kierowca przed nim,..
zwk napisał(a): Ale przeinaczasz, wypaczając trochę sens tego co pisałem. Jestem przeciwnikiem rejestratora pod dworcem. Jestem zwolennikiem rejestratora pod dworcem z wyraźnym ostrzeżeniem o jego działaniu przed skrzyżowaniem..
Del_Rey napisał(a):Co do twojej fotki, ktora wstawiles za wzor.
Zobacz na wiekszym zdjeciu, jak sa ustawione samochody.
Czy to jest poprawa bezpieczenstwa? Po prostu szybki bedzie jeszcze szybszy i tyle.
http://images29.fotosik.pl/219/7e91fd8fa0059d0f.jpg
Dlatego jestem ZA fotoradarami na wszelkich wiekszych skrzyzowaniach i mam w nosie, czy obsluguje je SM i kasa idzie dla miasta, czy Policja. Wazne, by spelnialy funkcje.
Del_Rey napisał(a):A zdajesz sobie sprawę, co większość kierowców robi, gdy już mija żółty fotoradar?
zwk napisał(a):Natomiast na drogach pozamiejskich należy pozwolić ludziom jechać szybciej, żeby nie musieli nadrabiać po miastach. W tym celu należy drogi pozamiejskie uczynić bezpiecznymi, również dla tych, którzy popełnią błędy.
Za przykład podam Węgry. Droga Sahy-Budapeszt. Miejscowości z ograniczeniami nawet do 30km/h i w każdej policja z radarem. Przejeżdżasz miejscowość i jedziesz łąkami z barierkami zamiast drzew. Teoretyczne ograniczenie do 90, w praktyce można pojechać więcej i ludzie jeżdżą, a radarów nie ma. Niebezpieczne? Ta droga ma fantastyczne statystyki wypadków (ależ to idiotycznie brzmi, ale chyba wiesz o co mi chodzi ). Wypadki zazwyczaj kończą się jedynie uszkodzeniem jednego samochodu człowieka, który popełnił błąd.
Pan Kazimierz napisał(a):Nic nigdy nie zastąpi myślenia za kierownicą.
Pan Kazimierz napisał(a):Masz rację tylko nie porównuj drogi międzynarodowej prowadzącej od granicy państwowej do stolicy z drogami wiejskimi w PL bo to nie ma sensu. Oczywistym jest że wszędzie chcielibyśmy szerokie drogi z poboczem ale zrozum że nie wszędzie można je budować chociażby ze względów finansowych czy też ukształtowania terenu.
Nic nigdy nie zastąpi myślenia za kierownicą.
sanctus napisał(a):Pan Kazimierz napisał(a):Nic nigdy nie zastąpi myślenia za kierownicą.
http://www.tvn24.pl/samochod-uderzyl-w- ... 417,s.html
zwk napisał(a):Jak już mają łamać przepisy, niech łamią w lesie, nie pod szkołą.
Pan Kazimierz napisał(a):No wybacz skoro zasnął to ile godzin prowadził?? Wygląda na to że za długo ... więc przeszarżował ... więc niejako brak myślenia ... więc wycinamy drzewa, burzymy budynki, budujemy drogi przez pola, pustynie ???
Del_Rey napisał(a):zwk napisał(a):Jak już mają łamać przepisy, niech łamią w lesie, nie pod szkołą.
W lesie są drzewa . . .
Grego napisał(a):Podsumowując: Im więcej drzew przy drodze tym większa szansa że nieodpowiedzialny bałwan nie dożyje swojego pierwszego zaśnięcia pod szkołą. Selekcja.
Pan Kazimierz napisał(a):...Inna opcja że rodzina ta nie ma gdzie uciekać z drogi jak szarżuje na nich tenże pijany kierowca.
Pan Kazimierz napisał(a):Podsumowując: STOP PIJANYM I CHAMSKIM KIEROWCOM !!!!!!!!
Innego rozwiązanie NIE MA.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości