Generał Wojciech Jaruzelski nie żyje

[Pyramide]

A kto z dyskutujących pamięta stan wojenny,generała czy Solidarność w Bielsku z realu a nie z czytanek,opowieści czy opowiadań w podziemiach kościoła ? Inaczej się dyskutuje i przedstawia własny punkt widząc to,żyjąc w tych czasach,czując.
Jedno jest pewne że większość w sondażach popierało i popiera wprowadzenie stanu wojennego i uchronienie nas przed bratnia inwazja porównując z przeciwnikami wprowadzenia.Niezdecydowani to pewnie w większości osoby.którym generał w niczym nie przeszkadzał albo ci z pieluchami w majtach.
Że coraz ich mniej /popierających/ to fakt ale też coraz mniej oszołomów z miesięcznic itp./powód wiadomy/
Ja znam te czasy z realu.

[outsider?]

Pamiętam dokładnie stan wojenny w Lublinie - rano wszystko się trzęsie i skoty opancerzone na osiedlowych uliczkach w dzielnicy jak bielski Cygański las i pacyfikację Feminy żeńskiego akademika - od góry (dach) i od dołu (wszystkie wejścia), czwarta rano. Dziewczyny były tak pobite, że wyglądały jak salceson. Bały się zgłosić do szpitala i funkcjonowały prywatne, społeczne punkty opatrywania i pomocy medycznej, m. in przy parafiach. Nikomu nie życzę takich i wielu innych bardzo przykrych wspomnień.

[Pyramide]

Ciekaw to co piszesz ale kto ich pobił i za co? A akademik to była jakaś siedziba opozycji,sztabu,czy inne? Pisał ktoś o tym nawet po czasie.Jakiś IPN czy sami zainteresowani,odszkodowania,ordery,zasluzeni coś po czasie ujawnili ? Po co te SKOTy na uliczkach?
W Bielsku nie było takich "ciekawostek" To co miało być zajęte zajęto bezboleśnie,rogatki ustawiano w kolejnych dniach,zwożono tam "melaminy" i koksiaki.W mieście spokój a po 22giej pusto.

[outsider?]

To był po prostu poranek 4/5 godzina 13 GRUDNIA , w Feminie nie było nic, był to po prostu zwykły żeński akademik napadniĘty przez ZOMO, a wozy opancerzone i czołgi z uzbrojonymi żołnierzami patrolowały miasto. Nikt nie wiedział czy będą strzelać, wywozić itp... Studenci na opuszczenie miasta mieli 24 godziny, stał ŚWIDNIK .Nie mam czasu teraz o tym pisać. Nie oczekuję orderów za martYrologię, jest to podobnie jak i innych kawałek mojego życia.ALE NIECH MI NIKT NIE WCISKA, ZE STAN WOJENNY TO DOBRO NARODU zarówna ja jak i wielu innych, skromnych ludzi pamięta to zupełnie inaczej

[Anke]

No dobrze, powinniennem dopisać "przez co zmniejsza sie ich wpływ na ocenę tamtych czasów". Wybacz jeśli użyłem zbyt dużego skrótu myślowego, ale wniosek wydawał mi się oczywisty.

A tak się dopytuję, żeby stwierdzić czy manipulujesz świadomie czy z rozpędu. Komuszki wymrą i antykomuszki również.

dusza ludzka jest niesmiertelna...

Głupota też, jak widzę.

skromnych ludzi pamięta to zupełnie inaczej

Skromna kobieto, ciesz się że wojna cię ominęła.

[Grego]

Jakby wasz akademik najechali Ruscy to by było wiadomo, że będą wywozić, gwałcić, a może i kulka w łeb się trafi, więc nie lamentuj nad tym że nie wiedziałaś co zrobi ZOMO. Podziękuj Generałowi że Was od dużo gorszej opcji ocalił.

[outsider?]

Taaaak! Tolerancją jest uważanie poglądów innych jak własne za głupotę.
Co by było gdyby... wojny nie było, a stan wojenny był! Tak myśląc , to działania Hitlera można uznać za prewncyjne w obronie dzisiejszej Palestyny...

[Grego]

Nie nazwałem Twoich poglądów głupotą ( co prawda przez niedopatrzenie) więc nie przesadzaj. Poza tym nigdy nie twierdziłem że jestem tolerancyjny. Przeciwnie, jestem jak Bernard Gui.

[Anke]

Taaaak! Tolerancją jest uważanie poglądów innych jak własne za głupotę.
Co by było gdyby... wojny nie było, a stan wojenny był! Tak myśląc , to działania Hitlera można uznać za prewncyjne w obronie dzisiejszej Palestyny...

Chyba ci się coś pomerdało z tą tolerancją.
Po drugie ja wcale a wcale tolerancyjna nie jestem.
Ale sprawdźmy twoją tolerancję: wierzę w krasnoludki, traktujesz mnie poważnie zatem:>?


I na koniec - nie sięgaj zbyt głęboko w historię bo się jeszcze dogrzebiesz czasów, kiedy kościół był szalenie prewencyjny w obronie dzisiejszej wiary.

[outsider?]

Cóż, możemy o tym porozmawiać..., a co rozumiesz pod pojęciem krasnoludki?
Przestało padać idę ich poszukać w ogrodzie ?:-*)))))))))

[Anke]

Cóż, możemy o tym porozmawiać..., a co rozumiesz pod pojęciem krasnoludki?

Bajędy, tylko bajędy.

[outsider?]

"Przeciwnie, jestem jak Bernard Gui" - Grego boję sie z Tobą dyskutować!!! Uciekam szukać krasnoludków Anke, zanim znowu zacznie lać!

[Anke]

Uciekam szukać krasnoludków Anke, zanim znowu zacznie lać!

Jestem wzruszona. Ale teraz czaisz chyba dlaczego twoje rozumienie tolerancji jest kompletnie błędne? Tolerancja nie polega na przyjmowaniu czyjegoś światopoglądu jako swój. Wiara w życie pozagrobowe nie jest dla mnie głupia, dlatego, że jest poglądem innym niż wszystkie moje pozostałe - jest dla mnie głupia, że tak przewrotnie powiem - wręcz apriorycznie. Tak więc, sama rozumiesz - nie mogę jednocześnie pukać się w czoło i odczuwać szacunek, gdy słyszę bzdury, więc wole przyjąć, że jestem nietolerancyjna.
Powodzenia z krasnoludkami. Jeśli mogłabym podpowiedzieć, to idź raczej w kierunku regału z książkami.

[Grego]

"Przeciwnie, jestem jak Bernard Gui" - Grego boję sie z Tobą dyskutować!!!

I dobrze! Pozdrów krasnoludki.

[davnbb]

Agresywni katole: (język nienawiści)

-Uszanować tak... ale nie wynosić na piedestał.

O wypraszam sobie -ja tam z katolikami się nie identyfikuję. Za to jak słyszę pomysły lewactwa aby ogłosić żałobę narodową to już mnie szlag trafia. Swoją opinię na ten temat wyraziłem zacytowanym zdanie.