Jak najlepiej dojechac do Rusinowa na morzem.

[roman23]

Witam wszystkich forumowiczów,jestem tutaj nowy i pozdrawiam wszystkich.
Potrzebuje podpowiedzi jak najlepiej dojechać do Rusinowa,bez zbędnych korków czy remontów dróg,bo z tego co wiem to na 1 w Kutnie są roboty drogowe i straszne korki.

[tom.tom]

Heh, Rusinowo, jedno z moich ulubionych miejsc nad naszym Bałtykiem. Ja radzę jechać na Częstochowę, Łódź, potem A1 aż do Torunia (nic nie płacisz), następnie zjechać przed bramkami na Tuchole, Człuchów, Sławno. Szczerze mówiąc nie wymyślisz lepszej drogi. Tą drogą zajedziesz w około 10 h bez problemu (ja tyle jadę wyjeżdżając około 20, na 6 rano jestem na miejscu).

Kiedyś jechałem od zachodu - czyli na A4 aż za Legnicę, potem przez Polkowicę, Nową Sól, Świebodzin, potem jest super droga ekspresowa S3, potem na Koszalin. Ale to bez sensu było, jechałem coś ze 12 godzin, czasem zadupiami.

P.S. Korkami się nie przejmuj, jedź tak jak Ci mówię przez noc. W dzień wiadomo masakra w całej Polsce. Gdzie nie pojedziesz, masz wszystko rozkopane. Dosłownie wszędzie. Nie ma takiej drogi żeby nie było coś w przebudowie.

Pozdrawiam

[roman23]

Heh, Rusinowo, jedno z moich ulubionych miejsc nad naszym Bałtykiem. Ja radzę jechać na Częstochowę, Łódź, potem A1 aż do Torunia (nic nie płacisz), następnie zjechać przed bramkami na Tuchole, Człuchów, Sławno. Szczerze mówiąc nie wymyślisz lepszej drogi. Tą drogą zajedziesz w około 10 h bez problemu (ja tyle jadę wyjeżdżając około 20, na 6 rano jestem na miejscu).

Kiedyś jechałem od zachodu - czyli na A4 aż za Legnicę, potem przez Polkowicę, Nową Sól, Świebodzin, potem jest super droga ekspresowa S3, potem na Koszalin. Ale to bez sensu było, jechałem coś ze 12 godzin, czasem zadupiami.

P.S. Korkami się nie przejmuj, jedź tak jak Ci mówię przez noc. W dzień wiadomo masakra w całej Polsce. Gdzie nie pojedziesz, masz wszystko rozkopane. Dosłownie wszędzie. Nie ma takiej drogi żeby nie było coś w przebudowie.

Pozdrawiam

Ok,dziękuje ci bardzo za odpowiedz,tak pojadę w nocy,myślałem tez jechać trasą nr 11 na Wrocław,Poznań i Koszalin.
Ale pojadę tak jak napisałeś mi.Dziękuję ci bardzo i pozdrawiam.

[tom.tom]

Ja też jadę za 2 tyg., z tym że w okolice Łeby. Gadałem właśnie z kolegą, który ma rodzinę na Kaszubach i powiedział mi, że nie ma co kombinować tylko jechać "1" tak jak Ci napisałem. Wszędzie są co chwilę jakieś przebudowy i tak czy tak postoisz w korkach, natomiast jazda 1 jest jako tako bezpieczna i nie urwiesz koła w dziurze na jakimś zadupiu.

P.S. Wrocław - Poznań - chyba najgorszy przejazd w Polsce, tragedia, masakra. Jechałem ostatnio z pół roku temu. Nie pchaj się tam pod żadnym względem.

[dracoone]

No ja w ostatni czwartek jechałem nad morze. Wyjazd o 4 rano z B-B i o 10.30 już stałem na plaży w Rewie. Jechałem 1, koło Torunia już zaczynały się korki na bramkach, no i dalej już była płatna autostrada no ale jechało się super.

[tom.tom]

No ja w ostatni czwartek jechałem nad morze. Wyjazd o 4 rano z B-B i o 10.30 już stałem na plaży w Rewie. Jechałem 1, koło Torunia już zaczynały się korki na bramkach, no i dalej już była płatna autostrada no ale jechało się super.

hmmm... 630 km w 6,5 godziny... To daje średnią prędkość około 100 km/h... Jadąc naprawdę szybko, w okolicę Rewy jedzie się 7-8 godzin, średnia z całej trasy wychodzi rzadko powyżej 65-70 km/h... Więc musiałeś grzać wszędzie gdzie się dało 160-180 km/h, żeby nadrobić postoje, korki, spowolnienia. Spaliłeś lekko licząc dwa razy więcej paliwa niż przy normalnej jeździe.

Mam nadzieję że wiesz o odcinkowym pomiarze prędkości na płatnym odcinku A1... Jak śmignąłeś tam 160 to szykuj kasę

[dracoone]

według mam googla : "przez A1 6 godz. 50 min
617 km 6 godz. 1 min bez korków ? Pokaż natężenie ruchu

Ta trasa obejmuje odcinki płatne."
Nie powiem że ściśle trzymałem się znaków. aczkolwiek nie jechałem szybciej niż 160

[tren_d]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

[Del_Rey]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

Jak stać Cie na nocleg w drodze, to dlaczego nie. Mozna i tyle jechać, jak się człowiek uprze.

[tren_d]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

Jak stać Cie na nocleg w drodze, to dlaczego nie. Mozna i tyle jechać, jak się człowiek uprze.

Jechałem bez noclegu.

[Piotrek]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

Jesteś mistrzem, na trasie około 750 km osiągnąłeś średnią prędkość 50km/h , zdobyłeś pierwsze miejsce w konkursie na zawalidrogę polskich dróg, gratuluję.
pozdrawiam

[tren_d]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

Jesteś mistrzem, na trasie około 750 km osiągnąłeś średnią prędkość 50km/h , zdobyłeś pierwsze miejsce w konkursie na zawalidrogę polskich dróg, gratuluję.
pozdrawiam

a później przyszło mi do zapłaty kilka mandatów No to wolę już być zawalidrogą.

[Prima50]

Panowie- tak i tak niedobrze... Trzeba jechać w sam raz, zbyt mała prędkość też jest często niebezpieczna, szczególnie na drogach szybkiego ruchu. A jak ktoś się boi szybko jeździć (w granicach przepisów) po drogach ekspresowych i autostradach, to niech się przełamie- wzrok szybko się przyzwyczaja do większych prędkości. Ale też trzeba patrzyć przynajmniej te kilkaset metrów do przodu, a nie tylko na asfalt przed zderzakiem.

[davnbb]

Bielsko - Mielno w tamtym roku:
14 godzin tam
15 godzin z powrotem
Kulturalna jazda o której co poniektórzy z was chyba nie mają pojęcia.

Czas rewelacyjny - ja trochę krócej jechałem 1200 km na południe Europy No i morze było delikatnie cieplejsze niż Bałtyk.

[roman23]

Witam wszystkich forumowiczów,jestem tutaj nowy i pozdrawiam wszystkich.
Potrzebuje podpowiedzi jak najlepiej dojechać do Rusinowa,bez zbędnych korków czy remontów dróg,bo z tego co wiem to na 1 w Kutnie są roboty drogowe i straszne korki.

Witam,własnie wróciliśmy już z wczasów.Jechaliśmy bardzo fajna trasa,bez korków.Częstochowa,Łódź,kawałek na Warszawę,później już płatna w kierunku Warlubia,i Kościerzyna,Sławno,Jarosławiec i Rusinowo.Powiem tak bardzo szybka trasa,ale wyjeżdżając z bramek,to droga cały czas prawie przez las.
Kurde,jest poważnie na A1 na płatnym odcinku pomiar prędkości?