Uważam całą "akcję" za śmieszne pokazywanie dobroczynności i jakiś wirtualnych dobrych uczynków,szczyt obciachu. Wiem komu, kiedy i dlaczego pomagam. Nie będę w tej sprawie polewać głowy wodą, ku uciesze anonimowej gawiedzi na jakimś Fb.
Wielu poważnych ludzi odmówiło i nie dało się wciągnąć w jakiś igrzyska na wielkość wiadra z wodą, pewnie w większości ciepłą.