przez Jonatan » poniedziałek, 15 wrz 2014, 21:21
Co wiem to powiem.
1) "Siostry" znam ze słyszenia od pracującej tam nauczycielki. Poziom w gimnazjum bardzo wysoki, dużo się wymaga od ucznia ale też od nauczyciela. Znajoma bardzo chwaliła pracę z uczniami, bo uczy się tych którzy chcą się czegoś nauczyć. Po gimnazjum wiele uczniów ucieka do innych szkół bo nie chcą przez kolejne trzy lata być w "obozie". Ale trzeba wyraźnie powiedzieć że po gimnazjum mogą sobie wybierać liceum a po liceum wiekszość uczelni stoi otworem. Chyba jak to w każdej "katolickiej szkole" na świecie.
2) gimnazjum nie znam, liceum w latach 90-tych miało dobrą opinię ale ktoś chciał je "uwalić" to "ciągał " po całym mieście. Z tego powodu obeszło część co lepszych uczniów i nauczycieli.
3)o Reju mówiło się kiedyś " jak się płaci to i się zda" Obecnie licealiści mają wyniki na olimpiadach ( oni i V LO). Ale Rej jest chyba płatny, przynajmniej liceum.
4)Szkoła mi najbliższa gimnazjum rejonowe tzn.uczniowie z osiedla czyli i aniołki ze średnią 6.0 jak i osoby które w wieku 18 lat nie mogą skończyć gimnazjum. Według mnie rewelacji nie ma, ale w 2013 i 2014 roku wyniki z egzaminu gimnazjalnego mieli rewelacyjne. Liceum- w rankingu Perspektyw/ Wprost go nie ma, ale jak robiono ranking najlepszej szkoły wśród uczniów to VI wygrała. Szkoła jest duża z basenem, halą, stołówką i ma wiele sprzętu elektronicznego. Jak ktoś jest zainteresowany to może startować w olimpiadach i konkursach historycznym, zawodach sportowych itp.
5) nie znam szkoły
Według rankingu na 2014 rok w woj. śląskim najlepsze jest V LO, na 4 miejscu Rej, na 47 "siostry".
Tak na marginesie, nawet najlepsze licea przyjmują teraz jak popadnie bo inaczej nie otworzą żadnej klasy. KEN już dawno "spadł na psy" a ostatnio V LO które kiedyś dzieliło się najlepszymi z Kopernikiem musiało przyjąć "gorszych uczniów" żeby mieli kogo uczyć. Kto ma dobre wyniki z egzaminu gimnazjalnego to idzie do zawodówki i technikum. Prawda jest taka że do zawodówki "budowlanki' lub "samochodówki" trzeba mieć więcej pkt. niż do jakiegoś liceum. W niejednym liceum w Bielsku uczy się osoba która nie dostała się do technikum/zawodówki lub wyleciała po pierwszym roku.