Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Pstrykacz mandatów obok PKP
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=6&t=89170
Strona 1 z 1
Autor:  farmer [ niedziela, 7 cze 2015, 10:35 ]
Tytuł:  Pstrykacz mandatów obok PKP

Tak mnie ciekawi czy ten pstrykacz przy dworcu nie powinien być oznaczony znakami? bo może jestem nad wyraz ślepy, a znak tam jest.
Autor:  staszeks [ niedziela, 7 cze 2015, 18:17 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

A czy przypadkiem nie jest tak, ze znak ma być przed "pstrykaczem", który pstryka przekraczajacym szybkość, a ten koło dworca pstryka daltonistom.
Autor:  darek-bb [ niedziela, 7 cze 2015, 20:55 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Juz to pisałem wiele razy fajnie sie pisze amatorom samochodów, ale 3 sekundy pomarańczowego + czas reakcji + opóźnienie ukladu hamulcowego uniemożliwia plynne i w miarę łagodne zatrzymanie autobusu (z nawet predkosci typu 30-40 km/h). Ale kto by sie tam przejmowal tym ze ludzie po autobusie latają. ..
Autor:  slawtaz [ niedziela, 7 cze 2015, 20:57 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

A czy on przypadkiem nie jest od łapania tych co przejeżdzają na czerwonym, a nie tych co prędkość przekraczają ? Bo jeśli tak to jaki znak miałby tam być?
Autor:  error_terror [ poniedziałek, 8 cze 2015, 13:38 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Taki znak powinni tam umieścić. :mrgreen:
Obrazek
Autor:  farmer [ czwartek, 18 cze 2015, 00:03 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Z tego co mnie pamięć nie myli to pstrykacze np. w Warszawie cykające fotki przelotu na czerwonym są oznaczone zwykłymi znakami fotoradarów. W zasadzie sam nie wiem jak nazwać takiego pstrykacza bo jedni w artykułach nazywają go fotoradarem a inni rejestratorem.
Autor:  darek-bb [ czwartek, 18 cze 2015, 10:27 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

A jak myslisz?
Autor:  Alinoe [ poniedziałek, 22 cze 2015, 18:44 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

darek-bb napisał(a):Juz to pisałem wiele razy fajnie sie pisze amatorom samochodów, ale 3 sekundy pomarańczowego + czas reakcji + opóźnienie ukladu hamulcowego uniemożliwia plynne i w miarę łagodne zatrzymanie autobusu (z nawet predkosci typu 30-40 km/h). Ale kto by sie tam przejmowal tym ze ludzie po autobusie latają. ..


twój układ hamulcowy ma opóźnienie ?? :roll: jedź do mechanika czym prędzej :lol:


przecież on nie robi zdjęć na pomarańczowym, a z prędkości, jak podajesz 30-40 kmh zatrzymać autobus pełen ludzi bez strat w pasażerach to pestka jak tylko ma się sprawny układ hamulcowy :P

inaczej większość miejskich autobusów jeździła by na czerwonym
Autor:  slawtaz [ poniedziałek, 22 cze 2015, 19:35 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Alinoe napisał(a):większość miejskich autobusów jeździła by na czerwonym


A tak nie jest ? Przecież jak pomarańczowe to oni jeszcze gazu dodają.
Autor:  darek-bb [ czwartek, 25 cze 2015, 16:31 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Alinoe napisał(a):
darek-bb napisał(a):Juz to pisałem wiele razy fajnie sie pisze amatorom samochodów, ale 3 sekundy pomarańczowego + czas reakcji + opóźnienie ukladu hamulcowego uniemożliwia plynne i w miarę łagodne zatrzymanie autobusu (z nawet predkosci typu 30-40 km/h). Ale kto by sie tam przejmowal tym ze ludzie po autobusie latają. ..


twój układ hamulcowy ma opóźnienie ?? :roll: jedź do mechanika czym prędzej :lol:


przecież on nie robi zdjęć na pomarańczowym, a z prędkości, jak podajesz 30-40 kmh zatrzymać autobus pełen ludzi bez strat w pasażerach to pestka jak tylko ma się sprawny układ hamulcowy :P

inaczej większość miejskich autobusów jeździła by na czerwonym

Posłuchaj znawco, pojeździj sobie po mieście czymś wiekszym z ludzmi który maja o wszystko pretensje i na dodatek nie trzymają się poręczy to zrozumiesz, że nie jest tak jak piszesz. Uwielbiam jak ktoś wypowiada sie na tamat o którym nie ma bladego pojęcia. Dlaczego nikogo nie oburza to, że można zrobić jak w austrii, że zielone mruga jeszcze 5 sekund zanim zapali sie pomarńczowe?
https://www.youtube.com/watch?v=kMQfo28sBf8
Autor:  Del_Rey [ czwartek, 25 cze 2015, 22:50 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Bo jakby zielone mrugalo, to każdy by myślał, ze jest od groma czasu na przejazd, bo przeciez jest jeszcze pomarańczowe i gdzie tam do czerwonego.
Jesli jeździsz z ludźmi i masz problem sie zatrzymać, to jesteś dupa, a nie kierowca. I tyle.Patrz sie na drogę, a nie na to, czy ktoś sie trzyma poreczy. Jeżdżę czasem kominikacja miejska i lubię siadać z samego przodu, albo stać. Zostalo mi to z dzieciństwa.. Moje wnioski. Kierowca jadac przepisowo ma na tyle czasu, ze bez problemu zatrzymuje się na światłach tak, ze żadna babcią nawet nie zatrzepie. Ale gdy kierowca widzi na horyzoncie przystanek, o, to gruba sprawa, zasuwa nie patrząc na swiatla, jak kura. Ciekawym zdarzeniem bylo, gdy wieczorem kierowca jadący z lotniska zasuwał sobie licznikowe ponad 80 i pięknie dojechał do centrum wapienicy mając wielkie czerwone na obu skrzyżowaniach daleko przed szyba. Nawet nie musnął gazu. To chyba, ze to jest ro słynne opóźnienie układu hamulcowego.
Autor:  darek-bb [ czwartek, 25 cze 2015, 23:06 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Nawet nie chce mi sie odpisywać juz, po pierwsze licznikowe 80 w ikarusie to rzeczywiste 60-65. Zapraszam do mnie na linie pojezdzij pol dnia i sam dojdziesz do podobnych wniosków ja tam nie mam problemow z wyhamowaniem ale chyba sie zgodzisz ze wyhamowanie z 50 do zera nawet w 3s to nie jest lagodne Jestem zdania ze mrugajace zielone to byloby dobre rozwiązanie alby hamowanie bylo bardziej plynne, i wtedy zgoda niech lapia każdego kto przejedzie na czerwonym. W 3 sekundy z 50km/h to se możesz. Przejedz sie np MANem gdzie hamulce sa bardzo słabe (retarder lapie z opóźnieniem - tak jest fabrycznie) zobaczysz o czym mowie.
Autor:  Del_Rey [ piątek, 26 cze 2015, 00:05 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Skoro ty potrafisz,wiec w czym problem. Inni też mogą. Tak, z 50 do 0 hamowanie nie jest lagodne, ale nie widziałem by ktos przez to latał po autobusie.skoro 80 to 65, to ile jest przy 50 kmh, bo z taka prędkością 50-60 max jeżdżą kierowcy,gdy ruch jest plynny? w wapienicy na skrzyżowaniu jadac od regera w godzinach szczytu widuje sie pięknie toczące sie autobusy, gdzie juz dla tych jadących od dolu dawno jest zielone.i to nie są wyjątki.
Autor:  darek-bb [ piątek, 26 cze 2015, 12:08 ]
Tytuł:  Re: Pstrykacz mandatów obok PKP

Del_Rey napisał(a):Tak, z 50 do 0 hamowanie nie jest lagodne, ale nie widziałem by ktos przez to latał po autobusie..

A ja widziałem nie raz i to nawet przy hamowaniu z mniejszej predkości, przy okazji słyszy sie różne umilające prace inwektywy dotyczące wożenia ziemniaków itp
Del_Rey napisał(a):w wapienicy na skrzyżowaniu jadac od regera w godzinach szczytu widuje sie pięknie toczące sie autobusy, gdzie juz dla tych jadących od dolu dawno jest zielone.i to nie są wyjątki.

Ja generalnie jeżdże bez patrzenia na licznik, tylko patrze na drogę. Co do świateł w wapienicy to zawsze jade tam bez gazu z noga na hamulcu
Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1