W taki że praktycznie wszystkie "autorytety" sekty ateistycznej stoja twardo na stanowisku że osiedlanie w Europie dźihadystów (zwanych dla niepoznaki uchodźcami) jest potrzebne.100nka napisał(a): W jaki sposób ateizm jest "sprzymierzony" z islamem?
W ten sposób rozumując to każda religia jest poglądem że istnieje bóg( bogowie, boginie, demony) w takiej czy innej ilości z określonymi atrybutami. Stawiasz tezę z gatunku "Stonka nie jest owadem, tylko małym żyjątkiem". Wzruszające.Dalej: "Ateizm jest religią całkowicie amoralną" - błąd z definicji: ateizm nie jest religią, jest poglądem , który mówi, że nie ma boga/bogów. JEst za to nauka i poznanie doświadczalne.
Doprawdy? Czyli kiedy Aztekowie aprobowali ofiary z ludzi to nie robili tego z powodów religijnych tylko kulturowych... Arabowie kamieniując kobietę za seks pozamałżeński robią to dla podtrzymania tradycji, a nie dlatego, ze tak stanowi szaria... a wszelkie moralne nakazy i zakazy we wszystkich religiach to tylko ozdobniki...śmiała teza, trudno by ja było udowodnić. Ja jednak uważam że to Ty popełniasz błąd (jeden z wielu w powyższym poście)Moralność czy niemoralnośc nie ma tu NIC do rzeczy. Moralność jest kulturowa.
No dobra, jeśli Cie razi słowo sekta to przyznaję Islam i ateizm to religie niebezpieczne a nie sekty.
"Islamiści i ateiści to w mojej ocenie sekty niebezpieczne" - Islam to religia, nie sekta,
Jakbym słyszał bojownika PI skandującego tekstu o Allahu. No dobra, przytocz choć jeden z tego "mnóstwa naukowych dowodów" na słuszność wierzeń ateistów.100nka napisał(a):
Naukowe dowody na ateistyczne "wierzenia"? Haha... całe mnóstwo. Ale każdy wierzy w co zechce, natomiast dowody i doświadczenia - to dowody i doświadczenia, zbadane, potwierdzone. Z czym tu dyskutować?
zamilkła.Grego napisał(a):...niestety zapytani o te dowody zaczynają się plątać w zeznaniach.
No dobra cieszę sie że rozumujesz, ale co to wszystko ma wspólnego z ateizmem?100nka napisał(a):Grego - zacznij czytać artykuły popularyzujące naukę. MNie przekonują - na tyle na ile jestem w stanie zrozumieć do pewnego stopnia schemat powstania wszechświata, prawdopodobieństwo istnienia życia w kosmosie, czy podstawy teorii ewolucji.
I jeszcze jeden cytat człowieka, którego niezwykle cenię, Davida Attenborough: "Kiedy kreacjoniści opowiadają o tym, jak Bóg stworzył każdy z gatunków w oddzielnych aktach , zawsze mają na myśli coś pięknego, jak koliber, orchidea czy słonecznik. Ja natomiast myślę o pasożycie, który drąży oko chłopca siedzącego na brzegu rzeki w Afryce i go oślepia. Czy chcecie mi powiedzieć, że ten Bóg o którym mówicie ,że jest troskliwy - stworzył robaka, który nie może żyć inaczej niż w oku niewinnego dziecka? Bo mnie to nie wygląda na dzieło Boga, który jest pełen miłosierdzia".
Ja mam więcej takich przykładów. I od kiedy pamietam - też tak rozumuję.
ZIZ napisał(a):Ze względu na pragmatyzm i oportunizm powinniście wybierać jak zwykle "mniejsze zło".
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości