Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Warte posłuchania (na czasie)

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez zuzet » piątek, 11 wrz 2015, 20:01

zuzet
użytkownik
 
Posty: 230
Na forum od: 23 paź 2010, 13:16

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Filip47 » środa, 21 paź 2015, 17:55

Tak, to warto posłuchać. Ewangelia, nauczanie Kościoła i przyjęcie Jezusa Chrystusa jako mojego Pana i Zbawiciela, czyni życie klarownym i sensownym. Gdy odrzuca się istotę chrześcijaństwa, żyje się w świecie pseudowartości wymyślanych ciągle przez ludzi. Skutki tego widać w całej historii ludzkości, a w naszej ojczyźnie dzisiaj. Jest szczególnie bolesne, gdy wielu polskich polityków deklaruje się jako chrześcijanie, a ich działanie, to wprost walka z tym co niesie Ewangelia.
Avatar użytkownika
Filip47
użytkownik
 
Posty: 126
Na forum od: 4 sie 2010, 23:59

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Lapa_Christi » czwartek, 22 paź 2015, 06:53

...no to chyba różnych historii się uczyliśmy. Chrześcijaństwo – a katolicyzm szczególnie – nie mają nic wspólnego z naukami Mistrza z Nazaretu. Gratuluję megalomanii i serdecznie pozdrawiam ja poganin – wyznawca wartości uniwersalnych.
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez MojeSM » czwartek, 22 paź 2015, 07:48

Ja tak do wszystkich czytających ten wątek.

a wiecie co to "DEIZM"?

Ja w Boga wierzę! lecz pośredników mi nie potrzeba.
MojeSM
użytkownik
 
Posty: 32
Na forum od: 25 mar 2012, 15:04

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Filip47 » czwartek, 22 paź 2015, 17:43

Do Lapa:
Szanuję twój wybór. Twoje życie, moje także, przeminie bardzo szybko.
Staniemy wobec śmierci-i może będzie nam dane wybrać, co chcę: życie wieczne z Chrystusem, moimi krewnymi, przodkami, znajomymi już bez cierpień i strachu, albo czarna dziura, nicość, a może coś znacznie gorszego?

Profesor Michał Heller, światowej sławy kosmolog i ksiądz jednocześnie, powiedział coś, co jest warte refleksji:
"Są dwie możliwości: albo Bóg jest, albo Go nie ma. Jeżeli przyjmę, że Bóg jest, a Boga nie ma, ryzykuję swoim skończonym, krótkim życiem. Właściwie czym ryzykuję? Chyba tylko tym, że gdybym uważał, że Boga nie ma, mógłbym nie wkładać tyle wysiłku w to, by żyć uczciwie… Jeżeli jednak przyjmę, że Boga nie ma, a Bóg jest, ryzykuję nieskończoną wiecznością. Zysk i strata są niewspółmierne. Mają się do siebie, jak skończona liczba do nieskończoności. Wybór powinien więc być oczywisty. Ale dla wielu ludzi nie jest."

Do MojeSM:
Wybacz, dla mnie deizm, to ucieczka od prawdziwych pytań, nie sądzę, żeby ci to wystarczyło do końca życia.
Avatar użytkownika
Filip47
użytkownik
 
Posty: 126
Na forum od: 4 sie 2010, 23:59

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Swiatogor » czwartek, 22 paź 2015, 20:17

Filip47 napisał(a):Profesor Michał Heller, światowej sławy kosmolog i ksiądz jednocześnie, powiedział...[cut]


To właściwie "zakład Pascala". Lecz istnieje też "zakład ateisty". :)
"masz mało czasu, trzeba dać świadectwo"
Swiatogor
użytkownik
 
Posty: 674
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez 100nka » czwartek, 22 paź 2015, 21:28

Lapa_Christi - nie jesteś sam. Religię uważam za jeden z NAJGORSZYCH wynalazków ludzkości, który to wynalazek uśmiercił więcej istnień ludzkich i niestety zwierzęcych - co wszystkie konflikty wojenne/polityczne razem wzięte.
Avatar użytkownika
100nka
użytkownik
 
Posty: 29
Na forum od: 6 maja 2015, 08:23
Lokalizacja: Bielsko BIała

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez staszeks » czwartek, 22 paź 2015, 22:55

100nka napisał(a):Lapa_Christi - nie jesteś sam. Religię uważam za jeden z NAJGORSZYCH wynalazków ludzkości, który to wynalazek uśmiercił więcej istnień ludzkich i niestety zwierzęcych - co wszystkie konflikty wojenne/polityczne razem wzięte.

To może ja z małą herezją.
Czy to take złe, że tylu ludzi uśmiercono?
Wyobraź sobie, żer od początku istnienia ludzkości nie było żadnych wojen i religii.
w związku z tym ludzie nie ginęli, a żyli i płodzili.
Równocześnie brak wojen spowolnił postęp.
Wyobraź sobie ile ludzi byłoby na ziemi i na jakim poziomie nauka.
Można chyba założyć, że już teraz ziemia nie byłaby w stanie wyżywić całej ludzkości i.....
Tak wiec religia i przede wszystkim wojny to dobrodziejstwo ludzkości. :mrgreen:
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Lapa_Christi » piątek, 23 paź 2015, 07:23

Filipie, mam wrażenie, że postrzegłeś mnie jako osobę niewierzącą. Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę. Kwestia niereligijności (poruszona przez stonkę) to odrębna rzecz. Jedno jest pewne wyznawcy monoteizmów w irytująco butny sposób twierdzą różne rzeczy projektując na innych własne lęki i własne pragnienia.

Twierdzenie zacytowanego przez Ciebie jegomościa ma co najmniej dwie wady. Są to założenia, które chrześcijanin przyjął zupełnie bezkrytycznie, a które dyskwalifikują całą konstrukcję (para)logiczną. 1) Założenie, że Stwórca jest dobry i miłosierny, 2) Założenie, że samo istnienie Stwórcy jest równoznaczne z życiem wiecznym jego stworzeń.

Dla mnie to nie nauki i wartości głoszone przez Mistrza z Nazaret są wstrętne, tylko ludzie, którzy ich nie zrozumieli, a chcą je narzucać innym. I to właśnie zostawiam pod rozwagę.

Jeśli ktoś twierdzi, ze moje wyznanie nie niesie wartości i jestem gorszym czy niemoralnym człowiekiem tylko dla tego, że nie dałem się ogłupić przez klechów chrześcijańskich – moim zdaniem nie zasługuje na szacunek (bo nie szanuje innych), a wręcz powinien dostać w mordę (ciekawe, czy nadstawi drugi policzek).

Ja miłość nazywam miłością, a nienawiść nienawiścią i nie okłamuję sam siebie ani moich Bogów mówiąc co wieczór "…jak i my odpuszczamy naszym winowajcom" <- to tak na podgrzanie atmosfery
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Lapa_Christi » piątek, 23 paź 2015, 07:27

Staszeksu, to ja z kolejną herezją.

Im więcej piję, tym bardziej trzęsą mi się ręce,
Im bardziej trzęsą mi się ręce, tym więcej wylewam,
Im więcej wylewam, tym mniej piję,
Im więcej piję, tym mniej piję.

(i jak do ciężkiej dżumy brzmi wołacz rzeczownika "Staszeks"?)
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Grego » piątek, 23 paź 2015, 08:02

Staszeksie.
Grego
użytkownik
 
Posty: 4789
Na forum od: 27 maja 2010, 07:26

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Lapa_Christi » piątek, 23 paź 2015, 08:25

Dzięki Gregu :D
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Grego » piątek, 23 paź 2015, 08:53

Sługa, służka uniżony.
Grego
użytkownik
 
Posty: 4789
Na forum od: 27 maja 2010, 07:26

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Filip47 » piątek, 23 paź 2015, 11:18

@ Lapa.
Nie uważam cię za niewierzącego. Nawet ateiści wierzą. Wierzą, że nie ma Boga. A ty przecież mówisz o "moich Bogach".
Profesor M. Heller w swoich tekstach i wypowiedziach mówi o Bogu Ewangelii.

Zastanawiam się skąd u ciebie te niezwykle gorące uczucia wobec "klechów chrześcijańskich"? To jakiś głęboki uraz?
Spotykałem w swoim życiu księży katolickich, duchownych protestanckich i prawosławnych. Żadnego nie nazwałbym "klechą".
Tych, których znam osobiście, bardzo cenię. Nawiasem: staram się wyrabiać opinię o innych ludziach na podstawie osobistego kontaktu.
Piszesz, że nie dałeś się ogłupić przez klechów, jesteś gotów bić w mordę. Gdy chcesz przekonać ludzi do swoich poglądów i swojej moralności chyba lepiej używać siły argumentu, a nie argumentu siły.
Czy nie przerzucasz swoich problemów na innych? Skąd wiesz, że inni okłamują sami siebie. Chcesz powiedzieć, że ty jesteś ten jeden sprawiedliwy i dobry, w przeciwieństwie do tych, którzy co wieczór odmawiają "Ojcze nasz" ?

Żeby było jasne: Akceptuję cię, takim jaki jesteś, co nie znaczy, że zgadzam się z twoimi poglądami.
Avatar użytkownika
Filip47
użytkownik
 
Posty: 126
Na forum od: 4 sie 2010, 23:59

Re: Warte posłuchania (na czasie)

Postprzez Lapa_Christi » piątek, 23 paź 2015, 12:09

Filip47 napisał(a):... Nawet ateiści wierzą. Wierzą, że nie ma Boga.


Jedni wierzą, że go nie ma, inni natomiast nie wierzą ze jest. Poczytaj trochę o ateistach nie tylko u Dominikanów.

Filip47 napisał(a):... Zastanawiam się skąd u ciebie te niezwykle gorące uczucia wobec "klechów chrześcijańskich"? To jakiś głęboki uraz?


Z obserwacji i wniosków. Dlaczego miałbym ich kochać, skoro uważam, że kościół rzymsko-katolicki to najsprawniejsza i najbezwzględniejsza mafia na świecie? To mój osąd, do którego mam prawo. Osąd ten opieram na kilku latach studiów historii i religioznastwa). Oczywiście ja też znam kilku księży, którzy są porządnymi ludźmi, jednak stanowią oni raczej wyjątek potwierdzający regułę.

Fenomen polega na tym, że zaszczepiają w swoich owieczkach religijność i nazywają to wiarą. Tak długo, jak nie będziesz w stanie rozróżnić tych pojęć, nie zaskoczysz o czym mówię.
Użycie słowa "klecha" w odniesieniu do członków katolickiej kasty kapłańskiej jest uzasadnione, gdyż uważam ich za pasożytów i nierobów (żyjących nie tylko na koszt swoich poddanych owieczek, ale i na koszt wszystkich obywateli naszego biednego państwa) – odróżnieniu np. od kapłanów wchrześcijańskich zborach ewangelicznych.

Filip47 napisał(a):...Piszesz, że nie dałeś się ogłupić przez klechów...
Jestem apostatą, przeżyłem na własnej skórze katolickie pranie mózgu za młodu. Moją wiarę znalazłem we własnym sercu a nie w pustych gadkach klechów.

Filip47 napisał(a):...jesteś gotów bić w mordę. Gdy chcesz przekonać ludzi do swoich poglądów i swojej moralności chyba lepiej używać siły argumentu, a nie argumentu siły.


Drogi filipie, to wielkie nadużycie z Twojej strony. Ja gotów jestem lać w mordę każdego kto mnie zaatakuje, nie biję w mordę nikogo, aby go nawrócić. Tak postępuje ktoś inny – poszukaj w histori (nie tak odległej, jakby sie zdawało)

Filip47 napisał(a):...Czy nie przerzucasz swoich problemów na innych? Skąd wiesz, że inni okłamują sami siebie.


Bo wiem jak sam siebie okłamywałem będąc pod wpływem RELIGII. Teraz jestem człowiekiem wolnym i szczęśliwym. Wiarę mam w sercu, a religię w ...

Filip47 napisał(a):... Chcesz powiedzieć, że ty jesteś ten jeden sprawiedliwy i dobry, w przeciwieństwie do tych, którzy co wieczór odmawiają "Ojcze nasz" ?


Niczego takiego nie powiedziałem, natomiast tzw. autorytety mówią, że dobrzy, sprawiedliwi i jedyni moralni są ci, którzy wierzą w żydowskiego boga YHWH i jego syna.

Filip47 napisał(a):... Żeby było jasne: Akceptuję cię, takim jaki jesteś, co nie znaczy, że zgadzam się z twoimi poglądami.


No i vice versa. Nie mam zamiaru Cię krzywdzić ani też nawracać na cokolwiek. Jeśli jednak Ty (czy ktokolwiek inny) będzie chciał mnie skrzywdzić, nawracać, bądź ująć mi w czymkolwiek będę się bronił (z biciem w mordę włącznie). Tylko tyle i aż tyle.

Mam nadzieję, że wyraziłem się na tyle jasno, że będziesz do mnie przykładać miarę "człowiek" a nie "wierzący/niewierzący".
http://kartonowakolej.pl
...bo inny, nie znaczy gorszy!!!
Avatar użytkownika
Lapa_Christi
użytkownik
 
Posty: 1206
Na forum od: 19 lip 2007, 11:51
Lokalizacja: B-B

Następna strona

Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości

cron