Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjaciół

Tematy niekoniecznie zwiazane z naszym miastem - także towarzyskie.

Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjaciół

Postprzez tren_d » sobota, 14 lis 2015, 18:12

A znajomych spotykam przypadkiem raz na dwa lata na mieście. Poraża mnie nazywanie wszystkich znajomymi. To tak jakby nazwać swoją mamę ciocią a żonę dziewczyną. Kiedyś znajomy oznaczało kogoś kogo spotyka się bardzo rzadko. Więcej szacunku dla ludzi z którymi się spotykacie. No chyba że w rozmowach poruszacie tematy dla turbo debili typu ile zdjęć z dziubkiem zamieściło się na fejsie to faktycznie są to tylko znajomi i nikt więcej.
Ostatnio edytowano niedziela, 15 lis 2015, 15:16 przez tren_d, łącznie edytowano 2 razy
tren_d
użytkownik
 
Posty: 1000
Na forum od: 1 sty 1970, 01:00

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez staszeks » sobota, 14 lis 2015, 18:49

tren_d napisał(a):A znajomych spotykam przypadkiem raz na dwa lata na mieście. Poraża mnie nazywanie wszystkich znajomymi. To tak jakby nazwać swoją mamę ciocią a żonę dziewczyną. Więcej szacunku dla ludzi z którymi się spotykacie.

To bardzo źle się wyrażasz o koleżankach:
"Młode polki w wieku 18-35 są zdemoralizowane pieniądzem "
(tytuł innego wątku)
gdybyż tylko o znajomych to jeszcze, ale o koleżankach???
staszeks
użytkownik
 
Posty: 7458
Na forum od: 13 lis 2006, 19:20

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez necia55 » sobota, 14 lis 2015, 18:51

To dlaczego ich zaniedbujesz? Zamiast spotykać się z przyjaciółmi zajmujesz się durnymi tematami .
Zostaw wredne dziewczyny z płaskimi pupami, wolące forsiastych łysych od Ciebie, nie umiejące się uśmiechać leminżyce trzepiące kasiastych murzynów i zajmij kolegami i koleżankami , a także przyjaciółkami , - zaraz poczujesz się lepiej. Może która - po starej znajomości- pogłaszcze po główce, przytuli do hmmmmm ...cieplutkiej piersi, pocałuje w czółko i przywróci wiarę w kochające kobiece , uśmiechnięte serducho .I tego Ci życzę na długie jesienno-zimowe wieczory, :P
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez csr » wtorek, 17 lis 2015, 10:26

Ale może po prostu mają znajomych? Ja na ludzi, z którymi widzę się powiedzmy maksymalnie raz na miesięc też mówię znajomi. Przyjacili mam dwóch, kolegów/koleżanek co najwyżej kilku. Nie ilość, a jakość.
El Psy Kongroo
Avatar użytkownika
csr
użytkownik
 
Posty: 294
Na forum od: 12 lip 2011, 18:01

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez necia55 » wtorek, 17 lis 2015, 17:27

csr napisał(a):Ale może po prostu mają znajomych? Ja na ludzi, z którymi widzę się powiedzmy maksymalnie raz na miesięc też mówię znajomi. Przyjacili mam dwóch, kolegów/koleżanek co najwyżej kilku. Nie ilość, a jakość.

Tren_d nie ma nikogo, bo zajmuje się krytykowaniem "niecnot w damskich szatkach", tudzież łysych kolesiów,forsiastych murzynków, leminżyc wszelkiej maści i autoramentu - więc powiedz mi kolego forumowy - jak ma mieć czas dla najbliższych przyjaciół ? Chyba już zapomniał jak oni wyglądają .
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez 100nka » wtorek, 17 lis 2015, 21:27

Całkowicie zgadzam się z csr. Znajomych mamy wielu,Pani Wiesia w lokalnej aptece, Portier w biurowcu, mama koleżanki, Zbyszek mechanik , etc. Kolegów tez wielu - choćby z pracy, a przyjaciół - na jednej ręce zliczyć.
Avatar użytkownika
100nka
użytkownik
 
Posty: 29
Na forum od: 6 maja 2015, 08:23
Lokalizacja: Bielsko BIała

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez necia55 » środa, 18 lis 2015, 10:01

100nka napisał(a):Całkowicie zgadzam się z csr. Znajomych mamy wielu,Pani Wiesia w lokalnej aptece, Portier w biurowcu, mama koleżanki, Zbyszek mechanik , etc. Kolegów tez wielu - choćby z pracy, a przyjaciół - na jednej ręce zliczyć.


Moja droga 100nko - przyjaciel to przyjaciel - jeden na milion...... się zdarza, to osoba ze wszech miar wyjątkowa. Więc nie mylmy go ze znajomymi , pociotkami, innymi zależnościami. Przyjaźń to wielka rzecz, niespotykana powszechnie. Przyjaźń to więcej czasem niż braterstwo. To jak cudny cieplarniany kwiat na śniegu w środku zimy. Jedyny i wyjątkowy.Zdarza się niezwykle rzadko. Ale jak już się zdarzy, to taki człowiek może się czuć wybrańcem.
My najczęściej nie rozumiemy słowa przyjaźń - mylimy go z bardziej zażyłą znajomością, dla której nigdy nie poświęcisz czegoś ważnego. Dla PRZYJACIELA potrafimy poświęcić wszystko ! To ta różnica.
necia55
użytkownik
 
Posty: 2445
Na forum od: 16 paź 2008, 13:49

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Anke » środa, 18 lis 2015, 16:34

tren_d napisał(a):Poraża mnie nazywanie wszystkich znajomymi.


Mnie poraża skala, rozmiar i jakość twoich problemów życiowych. Oraz fakt że takich jęczydupskich facetów jest coraz więcej na świecie.
Niejęczącą męskość spotykam średnio raz na dwa lata, tyle, że rzadko na mieście. Poraża mnie nazywanie wszystkiego co ma jakiegoś tam siura w gaciach ale skarży się jak dziecię na wszystko - mężczyzną. To tak jakby nazwać ojca pizdą, stryja ciotą a dziadka starą indianką. Kiedyś słowo "mężczyzna" oznaczało kogoś, kto swoje problemy rozwiązuje sam, a nie głosi światu i miastu, że jest dupą wołową, której przeszkadza w egzystencji każdy bliźni na świecie. Więcej szacunku dla własnej płci. No chyba, że zamierzacie być nadwrażliwym histerycznym dzieckiem. Wolno wam, dzieci drogie. Ale na pretensje względem nas od kogoś takiego jak wy, biedne piczki, sugerujemy Eutanazol, najlepiej w czopkach. Strata będzie mała a i żal krótki.

Obrazek
Anke
użytkownik
 
Posty: 1356
Na forum od: 9 lip 2010, 20:21

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez csr » środa, 18 lis 2015, 17:13

Anke napisał(a):
tren_d napisał(a):Poraża mnie nazywanie wszystkich znajomymi.


Mnie poraża skala, rozmiar i jakość twoich problemów życiowych. Oraz fakt że takich jęczydupskich facetów jest coraz więcej na świecie.
Niejęczącą męskość spotykam średnio raz na dwa lata, tyle, że rzadko na mieście. Poraża mnie nazywanie wszystkiego co ma jakiegoś tam siura w gaciach ale skarży się jak dziecię na wszystko - mężczyzną. To tak jakby nazwać ojca pizdą, stryja ciotą a dziadka starą indianką. Kiedyś słowo "mężczyzna" oznaczało kogoś, kto swoje problemy rozwiązuje sam, a nie głosi światu i miastu, że jest dupą wołową, której przeszkadza w egzystencji każdy bliźni na świecie. Więcej szacunku dla własnej płci. No chyba, że zamierzacie być nadwrażliwym histerycznym dzieckiem. Wolno wam, dzieci drogie. Ale na pretensje względem nas od kogoś takiego jak wy, biedne piczki, sugerujemy Eutanazol, najlepiej w czopkach. Strata będzie mała a i żal krótki.

Obrazek

Z całym szacunkiem, ale polecam spojrzenie wpierw na siebie i własne problemy a potem wytykanie czegoś innymi. Straszne bzdury piszesz, całość przepełniona stereotypami i chorym wyobrażeniem "prawdziwych mężczyzn". Najpierw wyprostuj swoje spojrzenie na świat.
A, nie żebym bronił tych wszystkich pedałów w rurkach co użalają się nad każdym źle ułożonym włosem, daleko mi do tego.
El Psy Kongroo
Avatar użytkownika
csr
użytkownik
 
Posty: 294
Na forum od: 12 lip 2011, 18:01

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Anke » środa, 18 lis 2015, 17:27

polecam spojrzenie wpierw na siebie i własne problemy


Popatrzyłam i co? Mam się wyrzygiwać publicznie na forum własnymi problemami, żeby móc sparafrazować jakiegoś buca? Wolę na skróty; sparafrazowałam bo mogłam i bo chciałam. Chyba się nie popłaczesz?

całość przepełniona stereotypami i chorym wyobrażeniem "prawdziwych mężczyzn"


Nic nie szkodzi, to ja chodzę do łózka z tymi stereotypami a nie ty, więc nie musisz się tym w ogóle przejmować. No ale jak chodzisz, to wiesz, każdy ma własne stereotypy. Czy ja ci bronię umówić się z niestereotypowymi facetami?

csr napisał(a):A, nie żebym bronił tych wszystkich pedałów w rurkach co użalają się nad każdym źle ułożonym włosem, daleko mi do tego.


:mrgreen: Ojoj, nikt by nie pomyślał, że bronisz pedałów. Myślę, że bronisz pizdusiów, narzekających, że młode dziewczyny wolą łysych z kasą zamiast biednych narzekających pizdusiów.
Anke
użytkownik
 
Posty: 1356
Na forum od: 9 lip 2010, 20:21

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Nebelwerfer » piątek, 20 lis 2015, 15:45

csr napisał(a):Straszne bzdury piszesz, całość przepełniona stereotypami i chorym wyobrażeniem "prawdziwych mężczyzn".

Bez jaj. Raz, że w naszej kulturze facet zawsze był utożsamiany jeżeli nie z siłą, to choćby z samodzielnością, hartem ducha, itd. Dwa, że takiemu "choremu wyobrażeniu" służy np. państwowa edukacja i tematyka mediów (dość łatwo wykminić różnicę pomiędzy pismem "kobiecym" a "męskim"). Jeśli więc to chore wyobrażenie, to jakieś 99% społeczeństwa jest chore. Co jest zdrowe wobec tego? Ten mityczny dżender? Trzy, że autor tego wątku dał się tu już poznać jako autor stereotypii, łączących krój majtek z typem samochodu i preferencjami politycznymi, więc naprawdę popis chorych wyobrażeń już był - kto w stringach, ten za PO, kto jeździ SUVem to cośtam.

A, nie żebym bronił tych wszystkich pedałów w rurkach co użalają się nad każdym źle ułożonym włosem, daleko mi do tego.

Dlatego bronisz hetero mazgaja, któremu nie idzie w miłości?
"Ludzie , tacy jak Nebelwerfer to woda na młyn dla wrogich Polsce sił..." - necia55
Avatar użytkownika
Nebelwerfer
użytkownik
 
Posty: 1234
Na forum od: 5 sty 2015, 11:29

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Grego » piątek, 20 lis 2015, 17:33

Anke napisał(a):Popatrzyłam i co? Mam się wyrzygiwać publicznie na forum własnymi problemami, żeby móc sparafrazować jakiegoś buca?
Nie chcę burzyć twojego świata, ale pisząc o penisie w co drugim poście, tudzież rysując ww narząd i wrzucając to na forum właśnie wyrzygujesz swój problem. Nie żeby mi to przeszkadzało, albo cuś...
Grego
użytkownik
 
Posty: 4789
Na forum od: 27 maja 2010, 07:26

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez csr » sobota, 21 lis 2015, 12:44

Nebelwerfer napisał(a):Dlatego bronisz hetero mazgaja, któremu nie idzie w miłości?

Naprawdę szkoda mi czasu na odpowiadanie na resztę, ale nie wiem do czego się odnosisz. Temat dotyczy zupełnie czego innego, co ma tutaj do rzeczy czy komuś idzie czy nie idzie w miłości? Ja nawet nie odniosłem się w swojej wypowiedzi do autora tematu, jeśli o to Ci chodzi. Swoją drogą - co ma narzekanie do mazgajstwa? Każdy na coś narzeka. Ktoś kto nie narzeka, nie jest normalny.

PS co do tego co tłoczy TV i media, sorry ale to taki autorytet jak żaden, szczególnie, z tego co mi wiadomo, telewizja promuje teraz właśnie chłopo-panieniki.
Po prostu szlag mnie trafia jak ktoś ma wyobrażenie, że facet ma być silny, przypakowany i nieskazitelnie zaradny. Nie ma takich ludzi i nie będzie. Na szczęście nie brakuje także normalnych ludzi, którzy zamiast tracić czasu na swoją prezencję, czy przypakowanie - realizuje swoje cele.
El Psy Kongroo
Avatar użytkownika
csr
użytkownik
 
Posty: 294
Na forum od: 12 lip 2011, 18:01

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Anke » sobota, 21 lis 2015, 15:19

csr napisał(a):Po prostu szlag mnie trafia jak ktoś ma wyobrażenie, że facet ma być silny, przypakowany i nieskazitelnie zaradny. Nie ma takich ludzi i nie będzie. Na szczęście nie brakuje także normalnych ludzi, którzy zamiast tracić czasu na swoją prezencję, czy przypakowanie - realizuje swoje cele.


Ależ niech cię trafia.
Anke
użytkownik
 
Posty: 1356
Na forum od: 9 lip 2010, 20:21

Re: Ty masz znajomych a ja mam koleżanki, kolegów, przyjació

Postprzez Nebelwerfer » sobota, 21 lis 2015, 20:53

csr napisał(a):Temat dotyczy zupełnie czego innego, co ma tutaj do rzeczy czy komuś idzie czy nie idzie w miłości? Ja nawet nie odniosłem się w swojej wypowiedzi do autora tematu, jeśli o to Ci chodzi. Swoją drogą - co ma narzekanie do mazgajstwa? Każdy na coś narzeka.

Ma do rzeczy, jeżeli ktoś ze swoich niepowodzeń na tym polu robi swoją wizytówkę, wrzucając co jakiś czas auto-diss na siebie w rodzaju "Bielszczanki nie szukają miłości", "Trudno znaleźć żonę", itd. Jeżeli ktoś ma tak zaburzony ogląd rzeczywistości, że ratunku dla swoich problemów szuka w takich histerycznych postach, to raczej ekspertem od relacji międzyludzkich nie jest. Pomijam już te wywody typu: kobiety w stringach głosują na Tuska. Narzekanie ok. Paranoje i obsesje nie.

Po prostu szlag mnie trafia jak ktoś ma wyobrażenie, że facet ma być silny, przypakowany i nieskazitelnie zaradny. Nie ma takich ludzi i nie będzie.

Ale nikt tu o niczym takim nie pisał. Raczej o sposobach rozwiązywania problemów.
"Ludzie , tacy jak Nebelwerfer to woda na młyn dla wrogich Polsce sił..." - necia55
Avatar użytkownika
Nebelwerfer
użytkownik
 
Posty: 1234
Na forum od: 5 sty 2015, 11:29


Powrót do Pogaduszki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości