Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Spalila sie żywcem kobieta podczas pożaru na karpa

Wasze wpisy od dnia 01.01.2006 do dnia 01.09.2006 roku.

Postprzez sylwo2 » środa, 15 mar 2006, 20:04

wyobraz sobie miro gasnice w bloku na kazdym pietrze, sprawne hydranty i detetktory dymu, juz nie wspomne o prysznicach ppoz w blokach. Niestety w polskiej rzeczywistosci blokowisk wygladaloby to tak ze mlodziez robilaby na korytarzach wojny gasnicami proszkowymi, hydranty sa zaspawane aby czasem przechodzacy mieszkaniec nie wrzucal do nich smieci i kiepow (tak tak kochani, pamietam pozar szybu w swoim bloku z powodu zaproszenia niedopalkiem) a detektory dymu po prostu bylyby urwane.
Zgodze sie z tym ze coraz wiecej mieszka ludzi normalnych, ale tez mnostwo jest takich, dla ktorych klatka schodowa to juz inny swiat.. Zwaz tez ze w stanach sa calkiem inne regulacje prawne w tym temacie np. jesli zaparkujesz samochod na ulicy przed hydrantem predko dostajesz mandat o ile od razu cie nie holuja. domy tez sa budowane w innych technologiach i najmniejszy nawet pozar moze byc zgubny w skutki dla calej dzielnicy.Juz nie wspomne o specjalnych pasach ruchu wydzielonych dla strazy pozarnej wokol budynkow, w ktorych nie wolno pozostawiac pojazdow
sylwo2
użytkownik
 
Posty: 447
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » środa, 15 mar 2006, 20:09

Bloki jakie są - wszyscy widzą. Nie ma widokow na to, że wszystkie zostana
wyburzone, a ich mieszkańcom zaproponuje się coś innego, lepszego,
bezpieczniejszego.
Chciałbym aby ktos odpowiedział mi na pytanie : dlaczego straż nie jest
wyposażona w drabiny takiej wysokości, aby sięgały najwyższych pięter bloków?
Mieszkanie objete pożarem znajduje sie na przedostatnim piętrze bloku. Paląca
sie kobieta stała na balkonie. Aby drabina dosięgnęła balkonu brakowało ok.3 m.
Gdyby pożar był na ostatnim piętrze brakowałoby jeszcze więcej.
Strażacy dotarli do palącego sie mieszkania bardzo szybko, ale nie mogli do niego natychmiast wejść po te kobiete poniewaz przed soba mieli ścianę ognia. Pożar rozpoczął sie prawdopodobnie w przedpokoju.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » środa, 15 mar 2006, 20:15

Miro / Powino sie zabronic trzymania psa w bloku wielorodzinnym . Dlatego że nie każdy lokator lubi slyszeć wycie i ujadanie czyjegoś psa . Nie każdy lokator chce wąchać psie odchody w windzie i na korytarzu . Nie każdemu podobaja sie trawniki osrane przez psów itd ...Pies często ma wszy , bo sie widzi jak mordą szuka coś w sierści . Pies zarazki przynosi , może tez ptasią grype . To zaraza w bloku .
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez sylwo2 » środa, 15 mar 2006, 20:31

ja tam nie mam nic przeciwko trzymaniu psow w blokach byleby ich wlasciciele nie upodabniali sie do swoich czworonogow. posiadanie psiaka rowna sie przeciez jakiejs odpowiedzialnosci. zgodze sie z faktem ze dla samotnie mieszkajacej osoby psiak jest bezcennym towarzyszem zycia, czesto mogacym nawet uratowac zycie swojego wlasciciela. dopoki ludzie jednak nie beda po swych pupilach sprzatac dopoty wkolo bedzie brud i syf a widac to najlepiej przy topniejacym sniegu.. Ciekawe ze nikt nie wpadl jeszcze na pomysl zbudowania w srodku osiedla wielokondygnacyjnego parkingu dla pojazdow.. problem parkowania bylby rozwiazany a i samochody znajdowalyby sie pod okiem kogos pilnujacego, zapewniony bylby dojazd do bloku zarowno strazakow, pogotowia jak i smieciarzy, ktorzy tak czesto miewaja problemy z wykonaniem swej porannej pracy
sylwo2
użytkownik
 
Posty: 447
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez greg » środa, 15 mar 2006, 22:24

Czegoś nie rozumiem. Szef straży pożarnej Skulich powiedział że kłopoty z dojechaniem i rozstawieniem drabiny nie miały wpływu na śmierć kobiety w płomieniach. Według niego przeszkodę stanowiło to, że od tej strony bloku jest stroma skarpa i to ona utrudniała wykorzystanie sprzętu. Tymczasem na tym forum to jaś muzykant jest większym specem od pożarów niż dowódca akcji na MTK w Katowicach i ciągle wałkujemy temat o śmierci spowodowanej błędami strażaków. Dal mnie to bezrefleksyjne i nieetyczne żerowanie na nieszczęściu
greg
użytkownik
 
Posty: 565
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 16 mar 2006, 08:08

Czego by nie powiedzieć o Straży Pożarnej, ale na pewno dysponują doskonałym sprzętem. I ten to sprzęt być może zapobiegł kolejnej tragedii. Rzeczywiście, wysięgnik nie mógł dotrzeć do balkonu, bo wychylenie kosza na drabinie było tak duże, że groziłoby przewróceniem całego pojazdu. Procesor zablokował dalsze wysuwanie kosza. Praw fizyki nie można ominąć. A co do poduszki - taka pompuje się co najmniej 20 minut.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez miro » czwartek, 16 mar 2006, 09:10

Mi tez nie chce sie wierzyc, ze kobieta palila sie zywcem na betonowym balkonie do ktorego byl dostep z powyzszego pietra, a strazacy czekali za drzwiami bo w przedpokoju sie palilo. 99.5% ofiar pozarow ginie z zaczadzenia, a spalone ofiary sa niezywe zanim ogien ich dosiegnie. Witaj sylwo, long time no see :) Powrociles juz do BB, czy raczej upajasz sie najlagodniejsza zima w Stanach od 100 lat? O pasach pozarowych i blyskawicznemu odcholowywaniu samochodow balem sie wspomniec, bo bylbym zakrzyczany :) ale detektory kazdy moze zainstalowac we wlasnym mieszkaniu, podobnie jak tutaj.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.
miro
użytkownik
 
Posty: 3057
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 16 mar 2006, 12:13

Jak widać na tym tragicznym przykładzie pożar w mieszkaniu może rozprzestrzenić się błyskawicznie, odcinając jednocześnie drogę ucieczki. Strażacy nie dojadą w minutę, bo nie mają samolotów, nie rozłożą sprzętu w 5 sekund, bo nie są czarodziejami i na to potrzeba czasu. Do tego mogą napotkać trudności podczas akcji takie jak w Bielsku Białej i jesteśmy dosłownie ugotowani. Może choć u nas ludzie zastanowią się czy nie wyposażyć mieszkania w małą gaśnice lub czujnik dymu, może zwrócą uwagę gówniarzom niszczącym, majsterkującym przy hydrantach, może zastanowią się zanim zaparkują swoje pojazdy na drodze dojazdowej do budynku. Myślę, że każdy powinien popatrzyć przez okna swojego mieszkania pod kątem tego, czy w razie zagrożenia są możliwości dojazdu z każdej strony i przeprowadzenia ewakuacji. Płacimy spółdzielni, która ma obowiązek zapewnić nam bezpieczeństwo.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 16 mar 2006, 13:20

Napisales , placimy spoldzielni , ktora ma obowiązek zapewnić nam bezpieczenstwo .Tak , powinna wyznaczyć miejsca na parkowanie samochodow .Jest rada nadzorcza , zarząd i dzialaczy sporo . I co z tego , jak olewają bezpieczeństwo i nic sie nie robi aby było bezpiecznie dla mieszkanców . Droga przy samym bloku powinna być tylko dla dojazdu w celu wyniesienia bagażu i zaraz powino sie wycofac na parking .....ktorego nie ma . A miejsca jest sporo na zrobienie parkingu , tylko trzeba miec dobre chęci i nie czekac na następną tragedie .
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 02:44

nie wiem co w tej sytuacji ma pies do tej tragedii!!!! ten pies wazyl pol kilograma moze troche wiecej, wiec dosc o tym!
dlaczego w takich blokach nie ma planow evakuacji ( postepowania) na wypadek pozaru, dlaczego mieszkancy nie wiedza kto ma uciekac i ktoredy a kto ma nie wychodzic z mieszkania. strazak ma obowiazek byc w kondycji i moc WBIEGAC po schodah w gore!!
jak palacy sie przedpokoj to przeszkoda nie do przebycia dla zawodowych strazakow to niech was Bog ma wopiece !!
naprawde ktos za ta smierc powinien odpowiedziec, chyba ze jak dawniej wine zwalicie na sytuacje obiektywne!!!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 02:48

rany boskie ----- pouczcie ludzi jak sie zachowac w sytuacji pozaru w bloku mieszkalnym, np, nie kopac (otwierac) drzwi do palacego sie mieszkania jezeli nie jestes strazakiem!!!!!!!!!!!!!!!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 16:09

Mieszkalem na
Ul. Mietusiej 11/36
A moja narzeczona
na Ul. Mietusiej 11/33

Nie musialo tam dojsc do tego.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 17:17

ejejej napompowanie poduszki trwa pare minut a nie 20!!!!! spokojnie...
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 21:38

dzisiaj byl jej pogrzeb.........
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 18 mar 2006, 22:57

Do Remigiusza Segedowicza-piszesz, że nie musiało do tego dojśc. Czy możesz jaśniej?
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron