Forum Bielsko.Biala.pl

przez **Niezarejestrowany** » czwartek, 6 kwi 2006, 14:05

Zyga nie zgadzam się z Tobą. A po co są hydranty i wężę na korytarzach w wieżowcach? Raczej nie dla strażaków! Czy ktoś choć przed przybyciem strażaków próbował użyć tego sprzętu??? Czy ktoś próbował podać rękę, linkę czy cokolwiek innego jeśli odległość od sąsiedniego balkonu była tak niewielka jak tu ktoś już pisał? NIE! Bo tak jest zawsze! Wszyscy czekają, aż przyjadą służby, bo mają sprzęt. A prawda jest taka, że dojazd ratowników i rozwinięcie sprzętu pochłania tak bardzo cenny czas / nie wspomnę tu o utrudnieniach które zawsze mogą się pojawić/ Dlatego uważam, że każdy jest moralnie i prawnie zobowiązany choć do podjęcia prób ratowania.

przez **Niezarejestrowany** » środa, 12 kwi 2006, 12:27

Bardzo prosze o kontak na email : anebia@poczta.onet.pl ludzi ktorzy byli tam pod blokiem jak sie palilo i ktorzy chcieliby mi pomoc...tzn. opowiedziec jak to wszystko wygladalo to bardzo wazne!!!!!!!!

przez **Niezarejestrowany** » środa, 12 kwi 2006, 13:04

Aneta napisz czy dostajesz pomoc finansową lub inną od ludzi , od spółdzielni mieszkaniowej oraz od księzy z plebani . Czy ta pomoc jest wystarczająca , oraz jakie masz jeszcze potrzeby aby normalnie funkcjonować . Napisz wiecej na ten temat .

przez **Niezarejestrowany** » czwartek, 13 kwi 2006, 12:30

Aneta odezwij sie . Co ci jeszcze potrzeba , chyba że od darczynców juz masz wszystko .

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 14 kwi 2006, 19:03

Aneta , czy wiadomo juz co było przyczyna pożaru ? Czy mozna było mame uratować ? Czy otrzymujesz nadal pomoc od n / w ..... Proponuje zebrane pieniądze z koszy na mszy , przekazać potrzebującej Anecie . Pomoc w ramach miłosierdzia . Co wy na to ?

przez **Niezarejestrowany** » wtorek, 18 kwi 2006, 19:17

Widze ze naprawde sprawa ucichla i to nie tylko tutaj.Nie moge znalesc zadnej informacji na temat tej katastrofy.
Nie ma wzmianki o tym czy straz pozarna cos zrobila zeby wiecej takich katastrof nie bylo.Jak zwykle ludzie zapomna jakos to bedzie............. az do nastepnego razu.

przez **Niezarejestrowany** » środa, 19 kwi 2006, 08:59

Widziane oczami strażaków:
http://www.straz.bielsko.pl/index.php?a ... &p12032006

przez **Niezarejestrowany** » środa, 19 kwi 2006, 14:11

Sprawa ucichła - to bylo do przewidzenia.
Na dzień dzisiejszy z grubsza wygląda tak: mieszkanie Anety i Sylwii ma nowe okna, nowe drzwi, nowe ściany (wygipsowane) i nowe wylewki podlogowe. Do mieszkania dostarczono wanne, ustep, umywalkę, kuchenke gazową- na zlecenie Spółdzielni. Wposażenia nie montowano na zyczenie zainteresowanych, bo wczesniej trzeba polozyc kafelki w łazience (podloga i ściany) oraz płytki podłogowe w kuchni. Płytki są już w mieszkaniu. Ofiarodawcą jest właściciel Zakładów Ceramiki w Jasienicy - Pan Edward Pilch. Dochodzenie na policji trwa. Nie ma jeszcze ekspertyzy biegłego. Według mnie, to najbardziej byłaby potrzebna w tej chwili dobra pomoc prawna - właśnie w fazie czynności dochodzeniowych, bo właśnie w tej fazie wszystko może się zdarzyć. Wszystko, czego potem nie będzie juz można odkręcić. Za przykład może posłuzyć chociażby to, że widziane oczami strażków różni sie od widzenia innych ludzi. Dochodzenie powinno ustalic prawdę lub co najmniej zblizyc sie do niej optymalnie.

przez **Niezarejestrowany** » czwartek, 20 kwi 2006, 08:12

Podnoszę temat-żeby chociaż tutaj sprawa nie ucichła.

przez **Pień_2oo6** » piątek, 21 kwi 2006, 02:38

200 osób ewakuowanych.. w tyle osób to te blokujące dojazd auta można było nawet rękami przenieść bez większego problemu. albo przeturlać. albo przejechac się po nich wozem strażackim

gdyby tam zginęli np. wszyscy mieszkańcy 9 i 10 piętr to szybko by się ktoś zaczął zastanawiać nad kwestią dojazdu dla Straży i wogóle na temat zabezpieczeń przeciwpożarowych w blokach. czemu tam się przy okazji remontu nie montuje czujników dymu i zintegrowanych instalacji przeciwpożarowych, stosowanych w nowych budynkach ? pytam z ciekawości..

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 21 kwi 2006, 09:58

nie wiem czy to ma cos do rzeczy, ale wczoraj zglosilem w spoldzielni awarię. otóż wypalalo sie gniazdo bezpiecznika, cos strasznie syczalo i burczalo przy korkach. Po pół godziny przyszli elektrycy i wymienili całą skrzynkę z bezpiecznikami na nową i już nie mam tych starych wkręcanych. Kto wie co by się mogło wydarzyć, gdyby nikogo w mieszkaniu nie było. Tak że mieszkańcy sprawdzajcie na bieżąco stan swoich instalacji bo podejrzewam że w 25 letnich blokach takie rzeczy będą zdarzać sie coraz częsciej.. A spółdzielnia wymienia bez problemu, tylko trzeba się o to upomnieć. Sami od siebie nic nie dadzą bo wiadomo, koszta...

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 21 kwi 2006, 13:15

Przepraszam ze tak sie nie odzywam ....ale uwierzcie nie ma na to czasu.......Sprawa wyglada tak....ksiadz podarowal mi 10 litrow farby bialej i Pan Pilch podarowal mi kafelki......Spłódzielnia dala wanne, umywalke, wc, zlewozmywak i kuchenke.....Co potrzebuje ?...Tak naprawde ciezko powiedziec ...bo mieszkanie bedzie mi malowal kolega....kafelki nie wiem kto polozy ..pewnie bede musiala za to zaplacic........w kazdym badz razie narazie co mam to tyle ze wymaluje mieszkanie i bede miala kafelki....potem nie wiem jak bedzie bo do konca marca mam mieszkanie zastepcze.......jakos musi byc....przyczyna nie jest jeszcze znana......zreszta strazacy powiedzieli ze nie widzieli mamy na balkonie i nie wiedzieli ze tam jest co jest bzdura bo nawet ja im to mowilam........z ksiedzem porozmawiam na temat zbiorki pieniedzy bo jednak trzeba kupic chodzby meble czy buty....Nie wiem co mam napisac ......jest mi ciezko i sama nie wiem co jeszcze potrzebuje....bo tak naprawde to czego brakuje wychodzi na codzien...np. glupi noz.niby takie oczywiste ale jednak .........dziekuje ludziom ktorzy wplacili pieniadze na moje konto a mianowicie dwom Pania..bo za to kupilam gips i pendzle do malowania..itd. to chyba na tyle........

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 21 kwi 2006, 13:21

pieniedzy z ubezpieczenia mamy nadal nie dostala i pewnie nie dostane jeszcze z 3 miesiace az skonczy sie sledztwo w tej sprawie

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 21 kwi 2006, 13:32

Przypominam komunikat (zawierający równiez numer konta, do którego ma dostep wyłącznie Aneta!!!)
"Karpacka Spóldzielnia Mieszkaniowa w Bielsku - Białej zwraca sie do wszystkich ludzi dobrej woli o udzielenie pomocy nastolatce, ktorej matka zginęła w pożarze w dniu 12.03.2006 r. Mieszkanie i cały dobytek uległy zniszczeniu. Każda rzecz (np.meble, sprzęt, bielizna pościelowa) na pewno będzie przydatna, dlatego wszystkich chętnych prosimy o kontakt telefoniczny ze Spółdzielnią. Spółdzielnia będzie zbierać informacje pod numerem telefonu: 0-33/816-22-78 lub 0-33/816-22-36, a po wyremontowaniu mieszkania informacje te przekaże poszkodowanej. Jenoczesnie informujemy, że pomoc pieniężną można wpłacać na załozone dla poszkodowanej konto ING Bank ŚląskiOddział w Bielsku - Białej (bez prowizji od wpłat) na rachunek 56 1050 1070 1000 0023 0307 9319 dla Anety Białek."

przez **Niezarejestrowany** » piątek, 21 kwi 2006, 13:54

DO ANETY. Z tym mieszkaniem zastepczym to chyba cos pomyliłas pisząc, że macie je do końca marca. Jest już II połowa kwietnia, a z tego co wiem to ZGM oddał Wam to mieszkanie zastepcze na dłużej niz do końca kwietnia. A jeżeli chodzi o rzeczy, których potrzebujecie lub będziecie potrzebować, to musicie zrobic ich listę. Wtedy każdy będzie mógł Wam zaoferować to czego potrzebujecie i na co będzie go stać. Skreślając z listy rzeczy juz otrzymane unikniecie powtarzania się egzemplarzy tego samego produktu.

Dyskusje

Forum Bielsko.Biala.pl

Spalila sie żywcem kobieta podczas pożaru na karpa

Kto przegląda forum