Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Publiczne Liceum Ogólnokształcace w Bielsku Bia

Wasze wpisy od dnia 01.01.2006 do dnia 01.09.2006 roku.

Postprzez greg » środa, 25 sty 2006, 16:59

Liceum Kubika nie jest liceum miejskim i dlatego wieszanie psów na miescie za to co się dzieje w tej szkole nie ma sensu. Nadzór pedagogiczny nad tą szkołą sprawuje kuratorium a nie ratusz i tam trzeba kierować swoje skargi. A Kubik startował ale z PO...Może kiedys był też w UW, ale tego już napewno najstarsi uczniowie nie pamiętają...
greg
użytkownik
 
Posty: 565
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 26 sty 2006, 06:30

podlega takze pod ratusz poniewaz sprawy byly poruszane w ratuszu takze w wydziale edukacji... ratusz wie co sie tam dzieje bo co jakies czas sa problemy z finansami w tej szkole, kontrole wykazuja marnotrawienie pieniedzy!Dyrektor kupisz szafy i jakies pseudo komplety naukowe od niemcow za ktora zaplacil ponad 3 tysiace zlotych a szafy sie rozlatuja ssa jak za dobrej komuny w polsce a te pseudo pomoce naukowe sa w stanie oplakanym i niekompletnym!Moim zdaniem Panem Kubikiem winien zajac sie prokurator za ta wycieczke szkolna bylo to bardzo powanze zlamanie kodeksu karnego.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 26 sty 2006, 08:25

Paula/Nie przesadzaj! Uczniowie liceum nie są malutkimi dziećmi, mają co najmniej 16 lat i mogą zostać sami na kilka godzin w ''obcym'' mieście. Dlaczego tak ''wrabiacie'' na Forum dyrektora i nauczycieli? Dostaliście ''1"?Nie podobają mi sie takie metody !!!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 26 sty 2006, 08:27

to nie chodzi o wrabianie tylko o zasady prawne.Polecam poczytac kodeks karny troszke. Uczniowie do 18 roku zycia sa pod opieka nauczyciela i on za nich odpowiada
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 26 sty 2006, 13:17

hop
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 26 sty 2006, 14:46

hop!hop!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » piątek, 27 sty 2006, 11:54

hop!hop!hop!
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » środa, 1 lut 2006, 06:42

ZAJECIA z przedmiontow rozszeonych odbywaja sie w tej szkole w soboty bo nauczyciele nie moge w innym terminie poniewaz ucza w innych szkolach to jest skandalicznme zachowanie majac na uwadze fakt,iz w Polsce obowiazuje 5 dniowy system nauki!!!Pan dyrektor jest do tego stopnia glupi,ze nauczycielom kazal wpisywac nieobecnosci ucznow na zajeciach w soboty a nie ma do teho prawa
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 2 lut 2006, 14:49

buhahaha nie no, ty sie kolo (kola) leczyć powinienes!! akurat znam kogos, kto tam chodzi. te rozszerzone w soboty ty z kosmosu chyba wziales. omamy masz jakies??? skandaliczne jestm, żesie u psychiatry nie leczysz. pewnie wszystkie te posty to twoja robota, co? - kretynskie hopy tez.... zamiast bluzgac na ludzi, wez sie do nauki, siemka
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 2 lut 2006, 15:09

Zbliża się czas wyborów samorządowych. Błoto, którym obrzucają się politycy w Warszawie, zaczyna fruwać także w naszym mieście. W latach 1994-1998 byłem radnym Rady Miejskiej Bielska-Białej. Jesienią 2002 roku kandydowałem do Rady Wojewódzkiej w Katowicach. W szkole nie wieszałem swoich plakatów, bo ich nie miałem. Poinformowałem rodziców licealistów, że kandyduję do Rady. Ostatnio pojawiałem się na zebraniach koła PO i to spowodowało domysły, że chyba będę kandydować. Prawdopodobnie zagrodziłem komuś drogę do kariery.
Na anonimy nie odpowiadam - wrzucam je do zniszczarki. Wśród ubiegłorocznych absolwentów tylko jedna uczennica poruszała te problemy. Liceum ukończyła i powinna się podpisać przynajmniej swoim imieniem.

A oto moja odpowiedź na zarzuty naszej absolwentki i jej mamusi "pysiek":

1.W PLO uczą nauczyciele zgodnie z wymaganiami określonymi w ustawie o systemie edukacji. Sprawdziła to i potwierdziła pani wizytator podczas wewnętrznego mierzenia jakości szkoły w kwietniu 2005 r. Pech naszej absolwentki polegał na tym, że w PLO uczyli ją też ci sami nauczyciele, co wcześniej w gimnazjum. Prawo tego nie zabrania. Uczyło tę klasę też trzech nauczycieli zatrudnionych w uczelniach wyższych (ATH i UŚ).

2.PLO działa od 2002 roku. Staramy się dobierać nauczycieli twórczych i kreatywnych. Niestety, z trzema osobami rozwiązałem umowę w czasie trwania roku szkolnego. Ponieważ za zatrudnianie nauczycieli odpowiada dyrektor, a nie "mamusia" naszej "Pauli".

3.Ramowy plan nauczania nie określa minimalnej tygodniowej ilości godzin lekcyjnych w trzyletnim cyklu liceum. Zamiast czterech godzin fizyki w kl. II czy chemii realizujemy obecnie dwie godziny w kl. II i dwie godziny w klasie III.

4.Liczne "okienka" w klasie III powstały dlatego, że nasi uczniowie nie przychodzili do klas sprofilowanych, lecz dopiero końcem klasy pierwszej deklarowali wybór przedmiotów w zakresie rozszerzonym, takich jak język polski, angielski, niemiecki, biologia, geografia, historia, matematyka, wiedza o społeczeństwie. Przedmioty w zakresie rozszerzonym w grupach nawet 5-osobowych były realizowane na pierwszych bądź ostatnich lekcjach w danym dniu. Mimo tego powstała duża ilość okienek, w czasie których uczniowie mieli do dyspozycji salę z ośmioma stanowiskami i dostępem do Internetu. Obecne klasy pierwsze są sprofilowane i realizują przedmioty w zakresie rozszerzonym wspólnie.

5.Uczennice, które wpisały oceny do dziennika, zostały ukarane naganą za sprawowanie na świadectwie klasy drugiej. Oka więc nie przymknęliśmy, a uczennice zostały ukarane zgodnie ze statutem szkoły.

6.Podczas jednodniowej wycieczki do Cieszyna po zwiedzeniu muzeum i wzgórza zamkowego udaliśmy się na przejście graniczne z Republiką Czeską. Tutaj okazało się, że jeden uczeń zapomniał paszportu i nie został wpuszczony przez czeskich policjantów na podstawie legitymacji szkolnej. Z 17-letnim uczniem została jego koleżanka, a wychowawca miał z nimi kontakt telefoniczny. Rzeczywiście, zostawiliśmy niepełnoletnich uczniów na trzy godziny, ale w bezpiecznym mieście Cieszynie.

7.Pomocy naukowych w Niemczech nie kupiłem - otrzymaliśmy używaną pracownię fizyki z Gymnasium Buckhorn z Hamburga. Kosztami transportu (właśnie 3 tys. zł) podzieliliśmy się z Zespołem Szkół Zawodowych w Istebnej, do którego została przekazana część sprzętu. Nasza szkoła otrzymała po 4 zestawy do ćwiczeń z mechaniki, elektryczności i kalorymetrii, 25 mikroskopów i 6 stereoskopów (wszystkie kompletne) oraz 16 szaf z litego drewna sosnowego. O tym fakcie poinformowałem uczniów i rodziców, była także wzmianka w Dzienniku Zachodnim.

8.W PLO nie było kontroli finansowej, więc nie wykazano też żadnych nadużyć. Kontrola może przyjść w każdej chwili i stwierdzić, na co wydatkowane są pieniądze z dotacji celowej.

9.Stwierdzenia "Pauli" są krzywdzące szczególnie dla młodych zaangażowanych nauczycieli, którzy wiele swojego dodatkowego czasu przeznaczają na dobre przygotowanie młodzieży do matury. Są niestety uczniowie, którzy mimo dużego wysiłku nauczycieli nie osiągają spodziewanych wyników, ponieważ wykonują dodatkowa prace zarobkową zamiast przygotowywać się do matury. Większość nauczycieli jak i wielu rodziców jest mocno zaangażowana w życie szkoły. W nich mam wsparcie i chęć tworzenia unikalnej placówki.

10.Pierwszy nabór do Publicznego Liceum Ogólnokształcącego rozpoczęliśmy w lipcu 2002 r. kiedy pozostałe licea nabór zakończyły.

Średnia procentowa z matury pisemnej z zakresu podstawowego była o około 20% wyższa od średniej w województwie śląskim. Kopie wyników przedstawimy na stronie internetowej szkoły.

Witold Kubik
Dyrektor Publicznego Liceum Ogólnokształcącego w Bielsku-Białej
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 4 lut 2006, 02:06

to cytat z pańskiej odpowiedzi :"Na anonimy nie odpowiadam - wrzucam je do zniszczarki." Cos tu nie gra. Ty razem odpowiada pan (a może ktos kto podzzywa sie pod pańskie nazwisko) na anonimy. No chyba, że ta lista nie jest juz anonimowa.Może juz jest kontrolowana przez jedynie słuszną obecnie partię i jej odpowiednie ministerstwo?
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez poinformowany » sobota, 4 lut 2006, 11:12

osoba, która zainicjowała rozmowę, dla zainteresowanych nie jest anonimowa
poinformowany
nowicjusz
 
Posty: 3
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 4 lut 2006, 14:01

Coś sie panu poplątało! Zainteresowani są wszyscy uczestnicy tej listy, skoro post został na niej umieszczony. Zatem osoba , która zainicjowała rozmowę, a raczej wątek, jest dla zainteresowanych anonimowa.Za pewien rodzaj rozmowy mozna uznać czat, a ta lista czatem nie jest. Jeżeli dla pana Kubika (?) (każdy może wpisać takiego nicka) inicjatorka wątku nie jest anonimowa, to niech z nią porozmawia osobiście, albo odda sprawe do sądu o naruszenie dóbr osobistych.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » środa, 15 lut 2006, 07:09

xco do nauczanioa Biologii w szkole pana k.

W klasie pierwszej uczyla Pani ktora robila doktorat wiec chcila pokazac co ona to nie potrafi.w klasie pierwszej gdzie byly 3 godziny biologii w tygodniu PAni nie dala rady przerobic nawet 1/3 materialu.poniewaz tracila czas na inne bzdecty tj np jakies gry i zabawy. pomomo mointowania problamu za wolnej realizacji materialu u pana dyrektora, on twierdzil,ze nic sie nie dzieje.W efekcie nawet nie zostal przerobiony czlowiek i jego uklady. A byly osoby ktore mature chcila zdawac z biologii.

w klasie 2 byla PAni ktora tez uczyla tylko te osoby ktore mature zdawaly. I tu byl kolejny problem poniewaz Pani uczyla rzeczy nie ktore sa przewidziane w progeramie ale rzeczy ktore ona chcila. Efek taki,ze po rz kolejny ludzie nie przerabiaja materialu ktory trzeba.Problem takze mointowany u Pana Dyrektora - niestety bez efektow.

w klasie trzeciej kolejny nauczyciel tym razem Pani w ciazy, ktorej wiceej nie bylo niz byla.Efekt prztygotowac do matury taki,ze ludzi musieli sami sie uczyc bo Pan dyrektor nie potrafil znalesc odpowiedniego nauczyciela. 3 lata lo i co roku inny nauczyciel..

Kontrola kuratorium wcale nie wyszla tak dobrze jak Pan twierdzi.Juz pan nie pmieta podpisywania dokumentow z data wsteczna czy tez tego,ze Pani kurator jak zobaczyla pla lekcji to kazala go w calosci przebudowac.I prosze wtedy PAn dyrektor zaczol zmniac plan i zaczol od klas 1 a nei od klas 3 w efekvie ludzie zamiast w kklasie maturalnej malo siedziec w szkole mieli mase okienek
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 19 lut 2006, 01:59

Wymieciono Balona - "orła czerwonego biznesu"
Upychanie na gwałt?

Jeszcze większe emocje niż nieprzedłużenie umowy z Andrzejem Rasińskim wywołała osoba nowego zarządcy państwowej firmy, którym decyzją SLD-owskiego wojewody został Jerzy Balon, szef bielskich struktur SLD i wiceprzewodniczący bielskiej Rady Miejskiej! Wygląda to tak, jakby rządzący jeszcze państwem, ale mocno chwiejący się już na szczycie władzy SLD upychał na gwałt swoich ludzi w państwowych firmach.

Jerzy Balon, który do Befado przyszedł z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, zdecydowanie takiej sugestii zaprzecza i zapewnia, że decyzja ta nie ma politycznego podłoża. - Wracam do gospodarki, do przemysłu lekkiego, który jest moją domeną. Z wykształcenia jestem inżynierem włókiennictwa, trzynaście lat pracowałem w przeszłości w przemyśle włókienniczym i mam doświadczenie w zarządzaniu zarówno spółkami prawa handlowego, jak i przedsiębiorstwami państwowymi. Nie doszukiwałbym się więc w tej decyzji podtekstu politycznego, a jedynie kwestii merytorycznych - mówi Jerzy Balon.

Także Krzysztof Mejer zapewnia, że nominacja ta ma wyłącznie merytoryczne, a nie polityczne, podłoże. - Jerzy Balon ma wykształcenie i doświadczenie predestynujące go do tej funkcji. Ma też bardzo dobry kontakt z wojewodą, co nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, iż Befado czekają własnościowe przekształcenia - mówi rzecznik wojewody śląskiego.

Stołek z nadania

Podbeskidzka „Solidarność” ma na ten temat zupełnie inne zdanie. - To rażący wręcz przykład decyzji czysto politycznej. Dotychczasowy zarządca Befado był apolitycznym fachowcem-managerem, który wyprowadził ten zakład z trudnej sytuacji. Teraz Befado ma stabilną sytuację ekonomiczną, a takie przedsiębiorstwa SLD lubi obsadzać swoimi ludźmi. I dlatego teraz do tego przedsiębiorstwa trafia człowiek z partyjnego nadania. Tym faktem jako związek zawodowy jesteśmy bardzo mocno zaniepokojeni, gdyż to przedsiębiorstwo, zatrudniające kilkaset osób, z powodu złego zarządzania miało już w przeszłości poważne kłopoty i bardzo boimy się powtórki tego scenariusza - mówi Marcin Tyrna, szef podbeskidzkiej „Solidarności”.

Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność wystąpiło 31 maja z pismem, skierowanym między innymi do premiera Marka Belki, w którym zdecydowanie protestuje przeciwko powołaniu Jerzego Balona na zarządcę BZO Befado. Decyzja ta nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego - tym bardziej, że sytuacja ekonomiczno-finansowa Befado jest dobra. Jest to kolejny przykład, że przy realizacji interesów partyjnych i zapewnianiu posad dla prominentnych działaczy SLD nie jest ważny interes przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim pracowników - czytamy w stanowisku władz podbeskidzkiej „Solidarności”.

SŁAWOMIR HOROWSKI
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości