przez Niezarejestrowany » czwartek, 2 lut 2006, 15:09
Zbliża się czas wyborów samorządowych. Błoto, którym obrzucają się politycy w Warszawie, zaczyna fruwać także w naszym mieście. W latach 1994-1998 byłem radnym Rady Miejskiej Bielska-Białej. Jesienią 2002 roku kandydowałem do Rady Wojewódzkiej w Katowicach. W szkole nie wieszałem swoich plakatów, bo ich nie miałem. Poinformowałem rodziców licealistów, że kandyduję do Rady. Ostatnio pojawiałem się na zebraniach koła PO i to spowodowało domysły, że chyba będę kandydować. Prawdopodobnie zagrodziłem komuś drogę do kariery.
Na anonimy nie odpowiadam - wrzucam je do zniszczarki. Wśród ubiegłorocznych absolwentów tylko jedna uczennica poruszała te problemy. Liceum ukończyła i powinna się podpisać przynajmniej swoim imieniem.
A oto moja odpowiedź na zarzuty naszej absolwentki i jej mamusi "pysiek":
1.W PLO uczą nauczyciele zgodnie z wymaganiami określonymi w ustawie o systemie edukacji. Sprawdziła to i potwierdziła pani wizytator podczas wewnętrznego mierzenia jakości szkoły w kwietniu 2005 r. Pech naszej absolwentki polegał na tym, że w PLO uczyli ją też ci sami nauczyciele, co wcześniej w gimnazjum. Prawo tego nie zabrania. Uczyło tę klasę też trzech nauczycieli zatrudnionych w uczelniach wyższych (ATH i UŚ).
2.PLO działa od 2002 roku. Staramy się dobierać nauczycieli twórczych i kreatywnych. Niestety, z trzema osobami rozwiązałem umowę w czasie trwania roku szkolnego. Ponieważ za zatrudnianie nauczycieli odpowiada dyrektor, a nie "mamusia" naszej "Pauli".
3.Ramowy plan nauczania nie określa minimalnej tygodniowej ilości godzin lekcyjnych w trzyletnim cyklu liceum. Zamiast czterech godzin fizyki w kl. II czy chemii realizujemy obecnie dwie godziny w kl. II i dwie godziny w klasie III.
4.Liczne "okienka" w klasie III powstały dlatego, że nasi uczniowie nie przychodzili do klas sprofilowanych, lecz dopiero końcem klasy pierwszej deklarowali wybór przedmiotów w zakresie rozszerzonym, takich jak język polski, angielski, niemiecki, biologia, geografia, historia, matematyka, wiedza o społeczeństwie. Przedmioty w zakresie rozszerzonym w grupach nawet 5-osobowych były realizowane na pierwszych bądź ostatnich lekcjach w danym dniu. Mimo tego powstała duża ilość okienek, w czasie których uczniowie mieli do dyspozycji salę z ośmioma stanowiskami i dostępem do Internetu. Obecne klasy pierwsze są sprofilowane i realizują przedmioty w zakresie rozszerzonym wspólnie.
5.Uczennice, które wpisały oceny do dziennika, zostały ukarane naganą za sprawowanie na świadectwie klasy drugiej. Oka więc nie przymknęliśmy, a uczennice zostały ukarane zgodnie ze statutem szkoły.
6.Podczas jednodniowej wycieczki do Cieszyna po zwiedzeniu muzeum i wzgórza zamkowego udaliśmy się na przejście graniczne z Republiką Czeską. Tutaj okazało się, że jeden uczeń zapomniał paszportu i nie został wpuszczony przez czeskich policjantów na podstawie legitymacji szkolnej. Z 17-letnim uczniem została jego koleżanka, a wychowawca miał z nimi kontakt telefoniczny. Rzeczywiście, zostawiliśmy niepełnoletnich uczniów na trzy godziny, ale w bezpiecznym mieście Cieszynie.
7.Pomocy naukowych w Niemczech nie kupiłem - otrzymaliśmy używaną pracownię fizyki z Gymnasium Buckhorn z Hamburga. Kosztami transportu (właśnie 3 tys. zł) podzieliliśmy się z Zespołem Szkół Zawodowych w Istebnej, do którego została przekazana część sprzętu. Nasza szkoła otrzymała po 4 zestawy do ćwiczeń z mechaniki, elektryczności i kalorymetrii, 25 mikroskopów i 6 stereoskopów (wszystkie kompletne) oraz 16 szaf z litego drewna sosnowego. O tym fakcie poinformowałem uczniów i rodziców, była także wzmianka w Dzienniku Zachodnim.
8.W PLO nie było kontroli finansowej, więc nie wykazano też żadnych nadużyć. Kontrola może przyjść w każdej chwili i stwierdzić, na co wydatkowane są pieniądze z dotacji celowej.
9.Stwierdzenia "Pauli" są krzywdzące szczególnie dla młodych zaangażowanych nauczycieli, którzy wiele swojego dodatkowego czasu przeznaczają na dobre przygotowanie młodzieży do matury. Są niestety uczniowie, którzy mimo dużego wysiłku nauczycieli nie osiągają spodziewanych wyników, ponieważ wykonują dodatkowa prace zarobkową zamiast przygotowywać się do matury. Większość nauczycieli jak i wielu rodziców jest mocno zaangażowana w życie szkoły. W nich mam wsparcie i chęć tworzenia unikalnej placówki.
10.Pierwszy nabór do Publicznego Liceum Ogólnokształcącego rozpoczęliśmy w lipcu 2002 r. kiedy pozostałe licea nabór zakończyły.
Średnia procentowa z matury pisemnej z zakresu podstawowego była o około 20% wyższa od średniej w województwie śląskim. Kopie wyników przedstawimy na stronie internetowej szkoły.
Witold Kubik
Dyrektor Publicznego Liceum Ogólnokształcącego w Bielsku-Białej