Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

jak to jest że studentów WSBiF na oś. Polskich Skr

Wasze wpisy od dnia 01.01.2006 do dnia 01.09.2006 roku.

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 19 lut 2006, 01:58

Wymieciono Balona - "orła czerwonego biznesu"
Upychanie na gwałt?

Jeszcze większe emocje niż nieprzedłużenie umowy z Andrzejem Rasińskim wywołała osoba nowego zarządcy państwowej firmy, którym decyzją SLD-owskiego wojewody został Jerzy Balon, szef bielskich struktur SLD i wiceprzewodniczący bielskiej Rady Miejskiej! Wygląda to tak, jakby rządzący jeszcze państwem, ale mocno chwiejący się już na szczycie władzy SLD upychał na gwałt swoich ludzi w państwowych firmach.

Jerzy Balon, który do Befado przyszedł z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, zdecydowanie takiej sugestii zaprzecza i zapewnia, że decyzja ta nie ma politycznego podłoża. - Wracam do gospodarki, do przemysłu lekkiego, który jest moją domeną. Z wykształcenia jestem inżynierem włókiennictwa, trzynaście lat pracowałem w przeszłości w przemyśle włókienniczym i mam doświadczenie w zarządzaniu zarówno spółkami prawa handlowego, jak i przedsiębiorstwami państwowymi. Nie doszukiwałbym się więc w tej decyzji podtekstu politycznego, a jedynie kwestii merytorycznych - mówi Jerzy Balon.

Także Krzysztof Mejer zapewnia, że nominacja ta ma wyłącznie merytoryczne, a nie polityczne, podłoże. - Jerzy Balon ma wykształcenie i doświadczenie predestynujące go do tej funkcji. Ma też bardzo dobry kontakt z wojewodą, co nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, iż Befado czekają własnościowe przekształcenia - mówi rzecznik wojewody śląskiego.

Stołek z nadania

Podbeskidzka „Solidarność” ma na ten temat zupełnie inne zdanie. - To rażący wręcz przykład decyzji czysto politycznej. Dotychczasowy zarządca Befado był apolitycznym fachowcem-managerem, który wyprowadził ten zakład z trudnej sytuacji. Teraz Befado ma stabilną sytuację ekonomiczną, a takie przedsiębiorstwa SLD lubi obsadzać swoimi ludźmi. I dlatego teraz do tego przedsiębiorstwa trafia człowiek z partyjnego nadania. Tym faktem jako związek zawodowy jesteśmy bardzo mocno zaniepokojeni, gdyż to przedsiębiorstwo, zatrudniające kilkaset osób, z powodu złego zarządzania miało już w przeszłości poważne kłopoty i bardzo boimy się powtórki tego scenariusza - mówi Marcin Tyrna, szef podbeskidzkiej „Solidarności”.

Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność wystąpiło 31 maja z pismem, skierowanym między innymi do premiera Marka Belki, w którym zdecydowanie protestuje przeciwko powołaniu Jerzego Balona na zarządcę BZO Befado. Decyzja ta nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego - tym bardziej, że sytuacja ekonomiczno-finansowa Befado jest dobra. Jest to kolejny przykład, że przy realizacji interesów partyjnych i zapewnianiu posad dla prominentnych działaczy SLD nie jest ważny interes przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim pracowników - czytamy w stanowisku władz podbeskidzkiej „Solidarności”.

SŁAWOMIR HOROWSKI
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » niedziela, 19 lut 2006, 08:52

co ma piernik do wiatraka??? i napisz ze to jest stary tekst pozdro Chorowski
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » poniedziałek, 20 lut 2006, 22:05

[Alan] Ale co wspólnego ma twoja wypowiedź z tematem postu, dotyczącym arogancji studentów WSBiF w stosunku do mieszkańców Os. Palskich Skrzydeł, oraz bierności służb miejskich ( policji i strazy miejskiej) na łamanie przez nich przepisów o parkowaniu? Bądź człowiekiem i idź na te posty, gdzie żrą sie zwolennicy i przeciwnicy wszystkich i wszystkiego.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » czwartek, 23 lut 2006, 17:17

popieram sprawe, poniewaz my na placu fabrycznym nie mozemy stawac i straz miejska nie ma problemow karac to dlacxzego tam nie??? no dlaczego nie he???
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez greg » piątek, 24 lut 2006, 00:58

Ano dlatego, studencie ATH, że mieszkańcy osiedla przy WSBiF zagrodzili wjazd na osiedle bramkami i na terenie osiedla studenci im nie parkują, tylko na publicznej drodze, gdzie są wyznaczone miejsca do parkowania. A że jest ciasno, to fakt, niewygoda dla mieszkańców - to fakt, ale to bardziej kwestia kultury niż prawa
greg
użytkownik
 
Posty: 565
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Pień_2oo6 » piątek, 24 lut 2006, 01:31

No to jak to w końcu jest? Jedni piszą że studenci parkują na wjazdach do prywatnych posesji, że nawet karetka nie przejedzie, a drudzy że parkują na publicznej drodze w wyznaczonych do parkowania miejscach.
Pień_2oo6
użytkownik
 
Posty: 160
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Coach » piątek, 24 lut 2006, 19:58

Jestem gleboko przekonany, ze losy naszej ojczyzny spoczywaja w dobrych rekach poniewaz nasza przyszla inteligencja (w treningu) przoduje w wymyslaniu histerycznych powodow zbudowanych z przeslanek, na pozor logicznych, nie trzymajacych kupy. Moze nasza Weekendowastudentka zajarzy gdy ktos zaparkuje ciezarowke pod drzwiami jej klatki schodowej tarasujac drzwi. Oh, ile bym dal by taki ambaras ogladnac. Przypuszczam, ze pan kierowca by sie tlumaczyl, ze parkuje gdzie jest miejsce a "na butach" nie bedzie pedalowal bo przeciez do najblizszej budki z piwem jest za daleko. I kto by go winil? Ma dobry przyklad.
Coach
użytkownik
 
Posty: 64
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Pień_2oo6 » sobota, 25 lut 2006, 00:11

Wiecie co.. To do mieszkańców.. Weźcie aparat, róbcie zdjęcia samochodów zaparkowanych nie tam gdzie wolno, załóżcie jakąś stronę internetową i je tam publikujcie, a sprawę nagłośnijcie - z nazwą uczelni - na stronach ogólnopolskich. Jak faktycznie tam jest tak źle to powinniście mieć nieprzeciętną kolekcję fotek źle zaparkowanych aut w krótkim czasie. Samo pisanie chyba wiele nie pomoże, tym bardziej jeśli druga strona pisze że parkuje tylko tam gdzie wolno.
Pień_2oo6
użytkownik
 
Posty: 160
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 25 lut 2006, 15:23

[Do Pień_2oo6 ] WSBiF usytuowana jest w narożniku ul.ul. Tańskiego i Skrzydlewskiego. Miejsca postojowe są wyznaczone na ul. Tańskiego, której szrokość na to pozwala. Natomiast ul. Skrzydlewskiego objęta jest zakazem postoju, ze wzgledu na jej niewielką szerokość i brak chodników na prawie połowie długości, po jednej jej stronie. No i właśnie parkowanie na niej powoduje, że nie są w stanie minąć się nawet dwa samochody większe niż maluch.
Dodatkowo, bramy wejściowe do uczelni, wykonane z naruszeniem prawa, wychodzą na teren prywatnych posesji, więc studenci dla swojej wygody parkują jak najbliżej nich, blokując tym samym swobodny dojazd do posesji. Teraz zimą, gdy jeszcze szerokość ulic zmniejszył odgarnięty śnieg, nawet na Tańskiego miały problem minąć się dwa autobusy. Pisałem już, o wypowiedzi Pana Prezydenta Miasta w TVBielsat, że nic nie są w stanie zrobić, a mieszkańcy powinni się jeszcze z tego cieszyć, mając takiego sąsiada. Os. Polskich Skrzydeł nie jest objęte tą kablówką, więc dziwne jest miejsce wypowiedzi. Wszystkich którzy udzielają nam dobrych rad, znając problem tylko z tego postu, zapraszam w soboty i niedziele do przejechania się po ul. ul. Skrzydlewskiego i Tańskiego. I co pomoże ogólnopolskie żalenie się, skoro rektor szkoły a zarazem radny udaje, że problemu nie widzi.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Niezarejestrowany » sobota, 25 lut 2006, 15:33

nie rektor tylko prodziekan wsbif jest radnym:) chyba wiemy o kogo chodzi:) ehhh wiecie tą szkole nazywa sie szkołą od trawnikow i cos w tym jest ...
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Postprzez Pień_2oo6 » poniedziałek, 27 lut 2006, 18:01

Nie wiem czy ktoś postronny tam specjalnie pojedzie oglądać w weekend jak to wygląda, a na stronę napewno by wszedł. Jeśli byłyby zdjęcia aut notorycznie parkowanych w miejscach niedozwolonych i opis braku reakcji straży miejskiej, to chyba nie byłoby to "żalenie się" tylko temat to poważnej dyskusji. Jak pojedziesz do szkoły językowej w centrum miasta, zostawisz auto np. na 11-listopada to są nikłe szanse żebyś nie dostał mandatu. A studenci z ATH na Placu Fabrycznym mogliby - tłumacząc się "brakiem miejsc jak się wszyscy zjadą" - parkować dwoma kołami na chodnikach wzdłuż Stojałowskiego.
Pień_2oo6
użytkownik
 
Posty: 160
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Poprzednia strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości