Zacznijmy rozliczac PiS co zrealizował ze swoich przedw

[Niezarejestrowany]

i znow ktoś puka od spodu.

[Niezarejestrowany]

Janko. Niech zaczną rozliczanie od Porozumienia Centrum i Fundacji Prasowej Solidarności. A jak myślisz, dlaczego sędzia Kryże został wiceministrem? O czym wiedział za dużo?

[Niezarejestrowany]

********

[Niezarejestrowany]

********

[che givera]

Janko, jesteś naiwny, jak dziecko. Masz przykład z wczorajszego dnia. Gdy LPR i Samoobrona chciały wprowadzić obiecaną przez PiS obniżkę podatków, to zagrożono rozwiązaniem Sejmu. Zapobiegła temu dodatkowa lojalka, że nie będzie poprawek zgłaszanych bez uzgodnień z PiS-em. Zapomnij więc o poprawie swego losu.

[Anatol]

Janko - jak można byc tak ograniczonym polaczkiem!!?? Przecież ty chłopie idealnie się wpisujesz w schemat polskiego, niedouczonego i nieświadomego otaczającego świata półgłówka! W myśl zasady: "Panie Boże, jeżeli ja nie mam krowy to niech zdechnie też sąsiadowi..." Chłopie jedź się leczyć i to najlepiej gdzieś daleko (Madagaskar albo coś jeszcze dalej - bo tam żyją bezmyślne małpy, chociaż akurat im może nie powinienem ubliżać, bo w porównaniu z niektórymi pisowcami są genialne...)

[Niezarejestrowany]

Posłuchaj Anatolu - mogę znosić różne opinie chociaz się z nimi nie zgadzam, ale gdy ktoś, kto chyba jest narodowości polskiej pisze o którymkolwiek Polaku "polaczek" - z tym pogodzic się nie mogę. Proponuje ci: spadaj dupku z tej listy, nie wypowiadaj się na żaden temat, bo to ty jesteś niedouczonym i nieświadomym otaczającego cię świata półgłówkiem. Takich prymitywów posiada, niestety, każdy naród.

[Anatol]

Zgadza się, jestem narodowości polskiej, ale szczerze mówiąc co to ma znaczyć? O mnie, za mnie mógłbym mieszkać gdziekolwiek na świecie. Jest mi zupełnie obojętna narodowość i to zarówno moja jak i innych osób. Dla mnie ważne jest jakim ktoś jest człowiekiem, jakie ma poglądy na życie i jak realizuje w zyciu te poglądy. Narodowość to według mnie zupełnie nic nie znaczące słowo. Może było by dla mnie ważniejsze gdyby nie osoby nadużywające słów: polak, naród. Cenię po prostu ludzi którzy działają a nie mówią o działaniu. A wracając do początku tej rozmowy to pIs nie zrobiło jeszcze nic co mogło by wzbudzić moje uznanie. Samo mówienie, że coś się zrobiło to za mało. A za takie rzeczy jak becikowe czy inne przywileje i rozdawnictwo publicznych pieniędzy to powinni nowy rząd rozstrzelać. Dlaczego ja mam płacić z moich podatków na sponsorowane przez państwo grupy obywateli? Nie radzą sobie? Ok. w takim razie nie daję im pieniędzy tylko staram się ich zmotywować, czegoś nauczyć a nie uczę ich żyć na koszt państwa i mój. Ot co.

[Niezarejestrowany]

anatol przemawia przez ciebie zlosliwosc, glupota, czy jest to zwykla prowokacja? Nie sugeruj, ze cie stac na tolerancje, skoro plujesz na wlasnego brata. Gdybys mieszkal w jakimkolwiek innym kraju na swiecie, wiedzialbys rowniez, ze ptakow, ktore sraja we wlasne gniazdo nie szanuje sie NIGDZIE!

[Niezarejestrowany]

Masz rację Anatol. W to gniazdo nawet srać nie warto! -Po uczynkach ich poznacie- kto tak powiedział i kto to realizuje?

[Niezarejestrowany]

Kończę: tanie państwo - nie ma widokó na realizję tego hasła przedwyborczego. Za to głupota i chamstwo znacznie potaniały.Na tej liście też.

[czytelnik_prasy]

Prawo i Sprawiedliwość prezentowało się w kampanii wyborczej jako to ugrupowanie, które stanie na straży m.in. praw pracowniczych. W kampanii PiS i Lech Kaczyński zyskali poparcie NSZZ Solidarność, której działacze, mimo to, nadal są wyrzucani z pracy i prześladowani za działalność związkową. Rząd Kazimierza Marcinkiewicza deklaruje poza tym, że będzie dążył do przyspieszenia prac nad zmianami w Kodeksie Pracy i opowiada się za wprowadzeniem tych zmian, nad którymi pracuje Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy. Grupa tzw. niezależnych ekspertów zakłada m.in. ograniczenie ochrony związkowej i wprowadzenie prawa do lokautu – najdrastyczniejszej broni kapitalistów przeciwko pracownikom, znanej z XIX wieku. Dla przypomnienia-lokaut to zwolnienie wszystkich pracowników i likwidacja firmy, aby otworzyć nową i przyjąć innych pracowników.

[Niezarejestrowany]

Wymieciono Balona - "orła czerwonego biznesu"
Upychanie na gwałt?

Jeszcze większe emocje niż nieprzedłużenie umowy z Andrzejem Rasińskim wywołała osoba nowego zarządcy państwowej firmy, którym decyzją SLD-owskiego wojewody został Jerzy Balon, szef bielskich struktur SLD i wiceprzewodniczący bielskiej Rady Miejskiej! Wygląda to tak, jakby rządzący jeszcze państwem, ale mocno chwiejący się już na szczycie władzy SLD upychał na gwałt swoich ludzi w państwowych firmach.

Jerzy Balon, który do Befado przyszedł z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, zdecydowanie takiej sugestii zaprzecza i zapewnia, że decyzja ta nie ma politycznego podłoża. - Wracam do gospodarki, do przemysłu lekkiego, który jest moją domeną. Z wykształcenia jestem inżynierem włókiennictwa, trzynaście lat pracowałem w przeszłości w przemyśle włókienniczym i mam doświadczenie w zarządzaniu zarówno spółkami prawa handlowego, jak i przedsiębiorstwami państwowymi. Nie doszukiwałbym się więc w tej decyzji podtekstu politycznego, a jedynie kwestii merytorycznych - mówi Jerzy Balon.

Także Krzysztof Mejer zapewnia, że nominacja ta ma wyłącznie merytoryczne, a nie polityczne, podłoże. - Jerzy Balon ma wykształcenie i doświadczenie predestynujące go do tej funkcji. Ma też bardzo dobry kontakt z wojewodą, co nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, iż Befado czekają własnościowe przekształcenia - mówi rzecznik wojewody śląskiego.

Stołek z nadania

Podbeskidzka „Solidarność” ma na ten temat zupełnie inne zdanie. - To rażący wręcz przykład decyzji czysto politycznej. Dotychczasowy zarządca Befado był apolitycznym fachowcem-managerem, który wyprowadził ten zakład z trudnej sytuacji. Teraz Befado ma stabilną sytuację ekonomiczną, a takie przedsiębiorstwa SLD lubi obsadzać swoimi ludźmi. I dlatego teraz do tego przedsiębiorstwa trafia człowiek z partyjnego nadania. Tym faktem jako związek zawodowy jesteśmy bardzo mocno zaniepokojeni, gdyż to przedsiębiorstwo, zatrudniające kilkaset osób, z powodu złego zarządzania miało już w przeszłości poważne kłopoty i bardzo boimy się powtórki tego scenariusza - mówi Marcin Tyrna, szef podbeskidzkiej „Solidarności”.

Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność wystąpiło 31 maja z pismem, skierowanym między innymi do premiera Marka Belki, w którym zdecydowanie protestuje przeciwko powołaniu Jerzego Balona na zarządcę BZO Befado. Decyzja ta nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego - tym bardziej, że sytuacja ekonomiczno-finansowa Befado jest dobra. Jest to kolejny przykład, że przy realizacji interesów partyjnych i zapewnianiu posad dla prominentnych działaczy SLD nie jest ważny interes przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim pracowników - czytamy w stanowisku władz podbeskidzkiej „Solidarności”.

SŁAWOMIR HOROWSKI

[Niezarejestrowany]

Wymieciono Balona - "orła czerwonego biznesu"
Upychanie na gwałt?

Jeszcze większe emocje niż nieprzedłużenie umowy z Andrzejem Rasińskim wywołała osoba nowego zarządcy państwowej firmy, którym decyzją SLD-owskiego wojewody został Jerzy Balon, szef bielskich struktur SLD i wiceprzewodniczący bielskiej Rady Miejskiej! Wygląda to tak, jakby rządzący jeszcze państwem, ale mocno chwiejący się już na szczycie władzy SLD upychał na gwałt swoich ludzi w państwowych firmach.

Jerzy Balon, który do Befado przyszedł z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bielsku-Białej, zdecydowanie takiej sugestii zaprzecza i zapewnia, że decyzja ta nie ma politycznego podłoża. - Wracam do gospodarki, do przemysłu lekkiego, który jest moją domeną. Z wykształcenia jestem inżynierem włókiennictwa, trzynaście lat pracowałem w przeszłości w przemyśle włókienniczym i mam doświadczenie w zarządzaniu zarówno spółkami prawa handlowego, jak i przedsiębiorstwami państwowymi. Nie doszukiwałbym się więc w tej decyzji podtekstu politycznego, a jedynie kwestii merytorycznych - mówi Jerzy Balon.

Także Krzysztof Mejer zapewnia, że nominacja ta ma wyłącznie merytoryczne, a nie polityczne, podłoże. - Jerzy Balon ma wykształcenie i doświadczenie predestynujące go do tej funkcji. Ma też bardzo dobry kontakt z wojewodą, co nie jest bez znaczenia biorąc pod uwagę fakt, iż Befado czekają własnościowe przekształcenia - mówi rzecznik wojewody śląskiego.

Stołek z nadania

Podbeskidzka „Solidarność” ma na ten temat zupełnie inne zdanie. - To rażący wręcz przykład decyzji czysto politycznej. Dotychczasowy zarządca Befado był apolitycznym fachowcem-managerem, który wyprowadził ten zakład z trudnej sytuacji. Teraz Befado ma stabilną sytuację ekonomiczną, a takie przedsiębiorstwa SLD lubi obsadzać swoimi ludźmi. I dlatego teraz do tego przedsiębiorstwa trafia człowiek z partyjnego nadania. Tym faktem jako związek zawodowy jesteśmy bardzo mocno zaniepokojeni, gdyż to przedsiębiorstwo, zatrudniające kilkaset osób, z powodu złego zarządzania miało już w przeszłości poważne kłopoty i bardzo boimy się powtórki tego scenariusza - mówi Marcin Tyrna, szef podbeskidzkiej „Solidarności”.

Prezydium Zarządu Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność wystąpiło 31 maja z pismem, skierowanym między innymi do premiera Marka Belki, w którym zdecydowanie protestuje przeciwko powołaniu Jerzego Balona na zarządcę BZO Befado. Decyzja ta nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego - tym bardziej, że sytuacja ekonomiczno-finansowa Befado jest dobra. Jest to kolejny przykład, że przy realizacji interesów partyjnych i zapewnianiu posad dla prominentnych działaczy SLD nie jest ważny interes przedsiębiorstwa i zatrudnionych w nim pracowników - czytamy w stanowisku władz podbeskidzkiej „Solidarności”.

SŁAWOMIR HOROWSKI

[Niezarejestrowany]

PiS nic nie zrealizował i prawdopodobnie nic nie zrealizuje skoro popierają te partie takie okazy jak Alan. Członkowie PiS-u równiez w większości tez podobni do Alana: propaganda, propaganda...powtarzanie tego samego w kółko.