przez czytelnik_prasy » sobota, 28 sty 2006, 16:09
Bracia Kaczyńscy znani są z dobierania sobie współpracowników przede wszystkim wiernych - takich, którzy gotowi są bezwzględnie podporządkować się zasadom partii wodzowskiej. Dziś ta grupa wiernych współpracowników, po objęciu najwyższych urzędów w administracji państwowej, systematycznie zaskakuje nas niedorzecznością działań i wypowiedzi. Warto wspomnieć choćby Ministra Sprawiedliwości, który, nie dość, że szczyci się osobistym kierowaniem śledztwami i postępowaniami przygotowawczymi, to jeszcze czyni to za pośrednictwem mediów. Z drugiej strony mamy szefa MSWiA, który grozi przeciwnikom rządu powołaniem do wojska. Czy wojna w Iraku ma więc być dodatkowym straszakiem przeciwko lekarzom? Ten sam minister spraw wewnętrznych zajmuje się również podatkami, chyba wychodząc z założenia, że gospodarka – z pomięciem handlu zagranicznego - to sprawa wewnętrzna. Z drugiej strony trudno się dziwić, iż minister spraw wewnętrznych zajmuje się gospodarką, skoro szefowie resortów gospodarczych zmieniają się jak na karuzeli. W PiS zabrakło wyraźnie aktywistów partyjnych, o wystarczającym poziomie wierności kierownictwu, skoro stanowisko Ministra Skarbu pozostaje od wielu tygodni nieobsadzone, a funkcję ministra pełni do dnia dzisiejszego premier Marcinkiewicz. To podobna logika sprawowania władzy, jak w przypadku Prezydenta RP, który jest równocześnie prezydentem Warszawy.