przez Stara Baba » środa, 8 lut 2006, 21:22
Jako niepeawomyslna (prawie na wszystkich zakretach historii )wlasciwie juz powinnam sie bac pojscia w kamasze,zwlaszcza ,ze biore udzial w wyborach i te kamerki stanowia dla mnie zagrozenie.Chyba jednak nie zmienie swoich obyczajow.Jestem niepoprawna optymistka mam nadzieje ,ze moj glos moze miec na cos wplyw i choc do tej pory to sie nie sprawdzilo...no coz... niewiele to znaczy nikomu nie pozwole na zabiciu we mnie naiwnosci, otwartosci i mlodosci(mimo metryki).Wspolczuje "wszechpolakom i innym faszystom i jestem dumna z wszysykich mlodych,ktorymchce sie myslec.