Witam! Nie jestem pewien, czy udzielacie odpowiedzi zab

[olek]

Nie wiem co do punktu pierwszego, ale moglbym Cie wyprowadzic na wlasciwa droge w punkcie 2-gim. Otoz, wspolnota wiernych, w naszej religii, nie jest zbiorem indywidualnych owieczek, ktore przylegaja do siebie tylko dzieki jakiemus instynktowi czy substancji lepnej. Jest to wspolnota, ktora sie wzajemnie wspiera: kazdy daje z serca, ale jednoczesnie otrzymuje w darze. Dlatego smierc jest strata dla calej grupy.

[olek]

Mialbym tez odpowiedz odnosnie punktu pierwszego. Czynne uczestnictwo Kosciola w zyciu publicznym... Wydaje mi sie, ze Kosciol, tzn. duchowni, ma prawo proponowac, nawolywac, wzywac, poruszac sumienia, etc. Natomiast nie ma prawa narzucac, podejmowac decyzje, sprawowac wladze, wydawac rozkazy czy nakazy. Tak wiec, jako doradcy dla wolnych swieckich - tak, ale jako decydenci - nie...