przez che givera » poniedziałek, 20 lut 2006, 18:38
Po prostu bardziej niż słowom Kaczyńskich o tym, że chcą zniszczyć układ, wierzę ich działaniom i projektom. Jak np. powoływanie nowych urzędów kontroli (CBA), czy nieskrywane chęci do ręcznego sterowania wszystkim (jak np. projekt z przenoszeniem/odwoływaniem sędziów). To raczej sugeruje, że chcą zastąpić jeden układ swoim za wszelką cenę i (być może) przygotować sobie miękkie lądowanie na następne x lat. A to po pierwsze jest czymś całkiem innym niż deklarują, po drugie jest to dość kosmetyczna zmiana dla wszystkich niezamieszanych osobiście w jeden czy drugi układ...a po trzecie, to patrząc na nawiedzonych gości w stylu Wassermanna, naprawdę można mieć obawy, czy nie będziemy jeszcze tęsknić za Rywinem, czy nawet Pęczakiem. Wielu z nich wygląda na ludzi zdolnych pod hasłami ochrony zieleni posadzić (za nieswoje pieniądze) cały las, żeby ukryć w nim mały listek.
XXI wiek a ludzie nadal wierzą w bogów.