Dlaczego szeregowy obywatel ma płacić ze swojego p

[che givera]

gucio> Znam wystarczająco dobrze ludzi, aby darzyć ograniczonym zaufaniem tych, którzy ostentacyjnie demonstrują swoją religijność. Wszyscy budowali swoje wersje demokracji świątobliwie pogardliwej. Zmieniały się akcenty, ale wszyscy wieszali się u kościelnej klamki, wszyscy konsekwentnie prychali z pogardą na tych, którzy mieli niebawem pójść do urn, wszyscy uważali, że niewidzialna ręka rynku wymusi elementarną uczciwość i poszanowanie umów handlowych. Politycy długo nie słyszeli (lub nie chcieli słyszeć) przywiezionego z Nairobi powiedzenia, że nie ma sensu wydawać pieniędzy na adwokata, kiedy można kupić sędziego.
Nazwa Prawo i Sprawiedliwość jest taką samą zasłoną dymną jak nazwa Platforma Obywatelska. Religijno-obyczajowy konserwatyzm nie daje nadziei na rządy prawa.

[olek]

Zgadzam sie: lud bozy wybral. Zamiast psioczyc, trzeba uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac do nastepnych wyborow. A w miedzyczasie, nalezaloby rowniez odpierac ataki wszystkich tych co chca namalowac w czarnych kolorach role Kosciola w Polsce. Owszem, wytykac Kosciolowi niedociagniecia i niedoskonalosci, ale ma to byc krytyka konstruktywna, budujaca, wskazujaca pole do naprawy, a nie niszczaca. Trzebaby zachowac tę polską instytucję, ktora przez wieki byla dla nas ogromną podporą. I ktora tak dobrze zgrala sie z nasza lagodna slowianska mentalnoscia... Ta lagodna, wyrozumiala mentalnosc sprawila, ze to u nas osiedlilo sie najwiecej Zydow od czasow Sredniowiecza czy Odrodzenia, podczas gdy z innych, rzekomo cywilizowanych krajow europejskich byli wyganiani... To, ze katolicyzm w dalszym ciagu traktuje Stary Zydowski Testament jako nierozerwalna czesc swojej religii, stanowi o jego ogromnej wyrozumialosci...

[placowy]

Wszystko to są obawy: Nowe przychodzi i ma tysiące twarzy: więcej osób żyje bez ślubu, mamy bezrobocie, wyraźniejsza jest narkomania, więcej się mówi o przestępczości, w gazetach drukuje się teksty niezrozumiałe, a czasem traktowane jako obraźliwe, obfitość w sklepach i pustka w kieszeni - to wszystko trzeba jakoś oswoić. I przed tym wszystkim można uciekać do starego, dobrze znanego Kościoła, chować się za jego wartościami. I można poszukiwać takiego modelu państwa, który przed nowym nas ochroni. A jakie państwo zrobi to lepiej, niż oparte na narodowo-katolickiej tradycji? Tak postępują ludzie słabi.

[Niezarejestrowany]

Olku jesteś wielki!!!!!!! Popieram w całej rozcągłości.