Forum Bielsko.Biala.pl
http://www.bielsko.biala.pl/forum/

Rozmawiajac ostatnio z przypadkiem zapoznana osoba w jednym
http://www.bielsko.biala.pl/forum/viewtopic.php?f=7&t=64497
« Poprzednia strona  Strona 2 z 2
Autor:  Julka [ poniedziałek, 13 mar 2006, 23:26 ]
Tytuł: 

miro ja mysle, ze w pierwszej kolejnosci pomoc musza sobie sami pracownicy tej huty. To oni musza wykazac inicjatywe. Mysle, ze sensownym rozwiazaniem, byloby zalozenie zwiazku zawodowego w zakladzie. Jak sie to robi jest opisane np. na stronie internetowej NSZZ "Solidarnosc": http://www.solidarnosc.org.pl/rozwoj/zaloz/, albo na stronie WZZ "Sierpien 80": http://www.wzz.org.pl/jak.shtml. Interesujace sa rowniez odpowiedzi na rozne pytania: http://www.solidarnosc.org.pl/rozwoj/faq/ . Znalazlam rowniez krotka informacje na temat rad pracowniczych w Polsce: http://www.solidarnosc.org.pl/news/2006/mar/049_06.htm . Poza tym podzielam twoja opinie odnosnie tego forum :))
Autor:  Niezarejestrowany [ wtorek, 14 mar 2006, 09:02 ]
Tytuł: 

Powtarzam specjalnie dla "zmęczonego nowszym": sądzisz innych według siebie. Chamem jestes zatem po prostu ty.
Autor:  Niezarejestrowany [ wtorek, 14 mar 2006, 21:58 ]
Tytuł: 

moro na jaki czat chodzisz?
chetnie z toba pogadam...
Autor:  Niezarejestrowany [ wtorek, 14 mar 2006, 21:59 ]
Tytuł: 

miro sorki nie moro
Autor:  Julka [ piątek, 17 mar 2006, 04:01 ]
Tytuł: 

miro wspolczuje tym ludziom, ale trudno mi ich zrozumiec. Nie tylko godza sie na taka prace i takie warunki, ale boja sie wlasnego cienia i czekaja pewnie na cod. A co by np. robili, jakby tej huty tam nie bylo? Przeciez nie siedzieliby bezczynnie i zdychali z glodu. Ja bylam w zyciu w roznych sytuacjach, ale nigdy nie pracowalam dla pracodawcy, ktory by mnie zle traktowal, albo nie dal zarobic tyle, zeby mi starczylo na normalne zycie. Z drugiej strony wkurza mnie glupota, nieudolnosc i brak odpowiedzialnosci politykow. Nie potrafia ( a moze nie chca z jakis powodow?) odroznic dobrych inwestorow od pseudoinwestorow. Pozwala sie na dzialanosc zwyklym przestepcom nie przestrzegajacych prawa i zbijajacym majatki na wyzysku ludzi. Nie przypuszczam, zeby taka rabunkowa dzialalnosc mogla naprawde pomoc temu krajowi . Moze warto zastanowic sie, czy tacy pseudoinwestorzy sa nam naprawde potrzebni ??? Od jakiegos czasu w Europie duze firmy zaczely stosowac polityke nacisku poprzez grozby i szantaze typu: zamkniecie lub przeniesienie zakladu. Ustepstwa ze strony pracownikow niewiele pomagaja - apetyt "kapitalu" stale rosnie, a sytuacja sie nie polepsza tylko pogarsza. Mysle, ze kraje UE beda w koncu do tego zmuszone, zeby te praktyki ukrocic. Slyszalam, ze niektore panstwa jak np.USA czy W.Brytania w jakis sposob sobie to juz uregulowaly....wiesz na ten temat cos bardziej konkretnego? Poza tym rozmawialam kiedys z Polakiem mieszkajacym w Afryce Pld., tam podobno mozna robic interesy, miec majatek, ale nie wolno niczego wywiezc z kraju :)
Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1