przez celt » piątek, 3 mar 2006, 11:29
nie dziwią was ten zamach na handel? Kiedyś ci ludzie walczyli (przynajmniej część z nich) o tzw. GOSPODARKĘ RYNKOWĄ, którą o dziwo jak juz jest, chcą centraz nią kierować nakazując, kto może handlować, a kto nie. To [rynek] powinien regulować handel w niedzielę, a nie względy polityczno-religijne!! Te slogany o obronie pracowników dużych sklepów to [bzdury]. Ci ludzie w dużych sklepach mają jeszcze jakieś skąpe (ale mają) dopłaty, czy tez godziny do wybrania za pracę w dni wolne, natomiast pracownicy małych sklepików ich nie mają. Jeśli to sklepik rodzinny, to pracuja w nim wszyscy człnkowie rodziny (czasem widać i małe dzieci) w świątek, piątek. Jeśli sklepik zatrudnia jednego lub 2 sprzedawców, to własni ci ludzie nie mają żadnych praw i to ich powinien bronić Rząd