przez olek » sobota, 11 mar 2006, 12:32
Mysle, ze za PRL-u ludzie byli lepiej wychowani (przez Partie i rzad). Bylo o wiele mniej przestepstw. Na przyklad moja matka opowiada, ze za czasow swych studiow w latch 50-tych spokojnie chodzila sobie po nocy, a nawet przez podmiejski las wieczorem. Nie nalezy zapominac, ze lud, w innych tlumaczeniach z laciny, to takze plebs albo "vulgus", skad sie bierze slowo "wulgarny". Pozytywizm=oswiata ludu.