przez greg » poniedziałek, 20 mar 2006, 21:39
pień/ przypomnę ci tylko, że po raz pierwszy nie użyłem słowa "kołchoźnicy" pod twoim adresem, lecz jako określenie pewnego nie akceptowanego przeze mnie sposobu myslenia. I wtedy natychmiast odezwałeś się ty, czując się dotknięty i obrażony. Każdym swoim postem udowadniasz, że słusznie wziąłeś tę uwagę do siebie. Sądzę, że nasza dalsza dyskusja nie ma większego sensu, bo obrzucasz mnie regularnie inwektywami i zarzucasz mi bez mała że to przeze mnie jest w Polsce bezrobocie. Nie chodzi o to, że się obrażam (internet ma swoje prawa) ale o to, że twoje zarzuty nijak się mają do tematu wątku (ten jest o Białorusi, a nie o bezrobociu w Polsce - o tym są inne na tym forum) i do tego co ja tu piszę. Po prostu puszczają ci nerwy, a skądinąd z innych twoich wypowiedzi wnoszę że niegłupi z ciebie chłopak, tylko się chyba zapędziłeś w ślepy zaułek i pozostaje ci tylko agresja. Ja wysiadam i nie będę już z tobą dyskutowal, rezerwuję sobie tylko prawo do sprostowania ew. głupstw które tu będziesz wypisywał, ale to już nie będzie skierowane do ciebie, lecz do innych uczestników i czytelników forum. Pozdrawiam, greg