przez Niezarejestrowany » wtorek, 21 mar 2006, 13:05
Byli moi rodzice, i ich znajomi, i znajomi ich znajomych i... nawet nie wiedziałam, że jest tak dużo osób (niekoniecznie starszych), które taki koncert mógłby zainteresować. Uważałam siebie (również cenię tę muzykę, ale niestety nie mogłam iść, czego stokrotnie żałuję), jak i rodziców za wymierających dinozaurów, a tymczasem - mimo nieszczególnej reklamy - sala pękała w szwach! W takim Bielsku! Wszyscy, z którymi rozmawiałam byli nie tylko zachwyceni, ale nawet wzruszeni pięknym występem.