Czy w Bielsku kiedys będzie czysto? Czy są jakiekolwiek

[Niezarejestrowany]

Marne szanse.
Moze nastepne pokolenie....

[Niezarejestrowany]

Za porządek , ulice , chodniki , parki odpowiada sztab ludzi z dobrze płatnymi pensjami . Ale za cały bajzel odpowiada wiadomo kto . Miasto brudne z ulicami nie do jazdy, same dziury i wyboje , to jest wizytówka nie nadająca sie do folderów . Więc czym mamy sie pochwalić ? Są miejsca ciekawe i atrakcyjne ale po dziurach i wybojach żadna przyjemnośc jechac .Turyści do syfu nie chca przyjeżdzać .

[Konrad]

Za psie gówno odpowiedzialni są właściciele, którzy nie wiedzą co znaczy sprzątać po swoich czworonogach. A na zwróconą uwagę reagują śmiechem. A ile to jest śmieci rzuconych na ziemię mimo tego że 1 metr dalej stoi kosz na śmieci. No bo tylko prawdziwi mężczyźni śmiecą a przestraszone cioty śmieci wrzucają do kosza. A od kiedy to służby porządkowe mają wiedzieć, że pijaczki o 2 w nocy załatwiają swoje fizjologiczne potrzeby na starówce? Co z tego że kilka osób posprząta np. przystanek obok h. Prezydent skoro już po kilku godzinach w koło leżą kolejne śmieci bo jeden skurwiel musi się popisać przed kolegami i zamiast do kosza to rzuca papier śniadaniowy na chodnik. A ztymi dziurami na ulicy to mamy do czynienia w całej Polsce i tak będzie jeszcze długo, długo. Więc jeśli dlatego turyści mieli by do jakiegos miasta nie przyjeżdżać to odpowiadam, że to jest takie pierdolenia od rzeczy. To do Polski nikt by musiał nie przyjeżdżać bo są dziury na drogach. A to dobre.

[Pień_2oo6]

Konrad - odnośnie ostatniego zdania, to nie wiem czy wiesz, ale wśród zagranicznych biznesmenów coraz powszechniejsza jest opinia że żeby coś załatwić w PL to lepiej sobie wyczarterować mały samolocik niż pchać się tu autem a co do przystanku po Prezydentem, to papierek śniadaniowy to pikuś - tam cały kosz po imprezie często wywalają na chodnik, czasem nawet podpalają łebki.

[Niezarejestrowany]

szkoda pisac

[Niezarejestrowany]

na wałowej w kierunku krakowa, brodzi się w petach/kiepach sprzed pół roku w pomieniu 5 m od przystanku, zwłąszcza za nim rzygać się chce, widok i zapach ten zmusił mnie do zadzwonienia po taksówkę i ewakuowania się zanim się porzygam, jestem pewny, że nikt nigdy tam nie sprzątał, ale pensje w magistracie idą dla managerów... odnoszę wrażenie, że dzielne panie w kolorowych kurteczkach odesłana na prace z bezrobocia sprzątają owszem ale tylko to, co się łątwo sprząta, a gdzie najgorszy syf, tam nikt nie zagląda...

[Niezarejestrowany]

to nie tylko o sprzątanie i jego jakość chodzi, ale o mentalność ludzi, straż miejska powinna mieć minimum ustalone w pracy, ze mają przynosci co najmniej 10 mandatów dziennie kazdy za zaśmiecanie (głównie kiepy i psie gówna), to za rok, dwa, moze by sie ludzie nauczyli, bo ludzi w polsce tylko zamordyzmem i karami pieniężnymi można czegos nauczyć, taka prawda, szlag mnie trafia, jak widze dziunie, co nie ma jeszcze nawet 18 lat i pali na przystanku, podjeżdza jaj autobus a ona zamiast skiepować do kosza z popielniczką obok którego stoi to podchodzi do autobusu, czeka na otwarcie drzwi, zaciąga sie w ostatniej chwili jeszcze raz i rzuca pół papierosa na chodnik przed drzwiami i wsiada, kurta takich to tylko za morde i lać, a nie sprzątać po nich i czekać aż tego swoje dzieci nauczą

[bb]

Dla amatorów porzygania się: proponuję zajść na sam początek Słowackiego: podcienie przy oskarze i brama przejazdowa zaraz nad ul. Orkana. Trzeba stanąc w miejscu (nie opierać się o mury!) i głęboko wciągnąć powietrze. Naprawnę piękny bukiet.

[Niezarejestrowany]

Kondrat pisze że dziury sa wszędzie. Ale nie musza być wszędzie , raz porządnie polozyć asfald i na kilka lat jest spokój .Bo smołowanie dziur z lipnej smoły , a latem posypywanie żwirem mokrą smołe która sie topi i przylepia sie do karoseri , a żwir wali po błotnikach , to już jest skandal. Przeciez cofanie sie do tyłu z taką technologią zacofaną to powrót do dawnej epoki.

[Konrad]

Do BB1, no cholera masz rację! Tylko że nowy asfalt ( dobrej jakości ) bardzo dużo kosztuje. Decydując sie na taki ( słuszny ) zabieg żadne miasto w Polsce nie poradzi sobie z tym problemem od razu. Dla zwykłego człowieka i finansów państwa. Szybkie załatweinie twj sprawy jest po prostu NIEWYKONALNAE!!!!

[Pedros]

Do po za tym/ no właśnie i taka dziunia złapana na gorącym uczynku powinna następnego dnia w żółtej kamizelce z napisem : rzucałam kiepy na chodnik" zamiatać cały przystanek i jeszcze ten po drugiej stronie ulicy. Takie powinny być kary!!!

Do pien 2006/ własnie wywyalone kosze na wzgórzu a przecież jest monitoring i oznacza to że gówno on daje. po za tym ile ludzi przechodzi na przeciwko prezydenta nie na pasach. tam po prostu powinna byc budka a w niej 3 gliniarzy. sam byłem świadkiem jak się czaili na wzgórzu na ludzi co przebiegają nie na pasach przez ulice. złapali babke ale dresa już nie.

[Niezarejestrowany]

moze i racja, ale kamizelka dla tej dziuni plus ktoś kto przypilnuje żeby wię wywiązała z zadania to są koszty (+nauczka dla dziuni), a mandacik to są zyski (+nauczka dla dziuni) plus obcięcie środków na następne papieroski czy lakier do paznokci (a to dziunie zaboli), plus w przypadku dziuni młodej jeszcze awanturka w domu i zjebka rodziców, albo lanie, czylie z mandatem więcej zyskó niż z przymusową robotą

[Niezarejestrowany]

Po pierwsze zeby nie bylo co wywalac ze smietnika winien byc codziennie oprozniany, po drugie straz miejska nie jest od rozdawania mandatow za zle parkowanie - 2/3 sluzby powinno byc w nocy parami i na piechote (w autkach mozna pospac) dodam tez ze BB to nie jest tylko centrum niech zajrza na osiedla. po trzecie khm glupie to ale smietniki niestety sa poustawiane jedynie na glownych deptakach, po czwarte nalezy wytworzyc mode na nie smiecenie czy kulturalne zachowanie - trzeba uzmyslowic burakom ze tak zyje sie przyjemniej - nie stosujacym sie do zalecen karne sprzatanie przez tydzien jak nie pospi nastepnym razem pomysli. No ale sugeruje aby sie przez Bielsko dalo latwo przejechac a potem dopiero kusic atrakcjami.

[sylwo2]

po spacerze odbytym ok godziny 18tej z dworca pkp ulicami 3maja, zamkowa, 1 maja do pl mickiewicza moge stwierdzic ze to nasze sliczne Bielsko niestety stalo sie szarym smierdzacym syfikiem. Tak tak drodzy panstwo. Czasem trzeba wysiasc z samochodu i przespacerowac sie aby to zobaczyc, bo zza okien nie widac a mialo byc tak ladnie... brudne chodniki, odrapane szare kamienice, smierdzace autobusy i menele wystajacy na rogu ulic i zebrzacy o drobne na wino poczawszy od dworca na parku konczac..

[Niezarejestrowany]

Taki urok miasta jak napisałaś , to jest wina tych co obiecywali dbac o miasto .Gospodarze miasta widzą ten syf i nie ma komu zarządzić porzadkowania naszego miasta . Są na to srodki i ludzie czekający na prace . Zorganizowac prace jest problemem . Dlatego ludziska jadą sprzatać za granice , bo tam musi być porządek . Tam nie może być syfu . Pozatem zalewanie smołą dziur kilka razy tych samych , jest dużo droższe . Żaden bogaty kraj nie zalewa smołą kilka razy tą sama dziure . Robi sie to raz a porządnie .