przez miro » sobota, 22 kwi 2006, 06:10
8 czy 80 garazy nie robi roznicy kto tam bedzie mieszkal. Prawdopodobnie dziadek Anulki zbudowalby wiekszy domek dla siebie bez potomstwa i wnukow. O co tu byc zazdrosnym? Ktory z nas poswiecilby takie zycie za dom starcow bez bliskich przy boku w czasie smierci? Jest latwo osadzac inny nie byc w jego butach.
Honest differences of views and honest debate are not disunity. They are the vital process of policy-making among free men.