Czy ktoś wie, że 3 maja minie 60 lat od zdobycia Wis

[Smok Wawelski]

a nie wiem czy wiesz wiarusie, że spora część "akcji" Bartka to były zwykłe napady rabunkowe na okoliczną ludność, gwałty i morderstwa. Przez trzy lata od zakończenia II wojny światowej kilka dużuch organizacji teraz zwanych jako niepodległosciowe siały terroror wśród cywili, a obszar Podbeskidzia był arena wojny domowej. Czy nalezy robić obchody takiej działanosci, która nie jest jednoznaczna moralnie?

[stary wiarus]

Wawelski smoku, akcje bartka nie były napadami rabunkowymi, jeżeli jego żołnierze zabierali coś z ze sklepów czy spółdzielni, to zostawiali pokwitowania. To były uzasadnione akcje ekspriopriacyjne. Bartek i jego żołnierze nie mordowali ludności cywilnej, tylko ją ochraniali przed terrorem UB. Nie była to też wojna domowa, tylko wojna z komunistyczną okupacją, wprowadzaną tutaj przez Armię Czerwoną i tych, którzy z nią tutaj przyjechali. Postawa Bartka i jego działalność jest jednoznaczna moralnie, tylko kilkadziesiąt lat komunistycznej propagandy zrobiło swoje. Jak widzę ulegają jej też rzadkie i zasłużone zwierzęta mieszkając w przwawelskich jaskiniach. Brawa dla LO ZCBM!

[Smok Wawelski]

wiarusie, mówisz to samo, co ja powiedziałem, tylko używasz innej terminologii. Żołnierze Bartka nie okradali sklepów i punktów wydawania żywności, tylko brali co chcieli pod ochroną karabinów maszynowych i pozostawiali pokwitowania ))) ty też plujesz mi teraz w twarz i mówisz, ze deszcz pada... ot sam jesteś tworem ubeckich metod działania

[antykomunista]

Panowie, nie w tym rzecz, że brali czy nie brali. Bardzo często dostawali, bo było tak, że ludność i sami pracownicy sklepów informowali żołnierzy o możliwościach zaopatrzeniowych. Odziały Bartka liczyły kilkustet żołnierzy, ale siatka informatorów była bardzo rozbudowana. Istota rzeczy polega na tym, że mieli prawo brać, bo walczyli za Polskę i dla Polski. Dla Polski prawdziwej, a nie dla czerwonych morderców tworzących tzw.Polskę Ludową.

[Niezarejestrowany]

Tak tworzą się legendy.

[Smok Wawelski]

antykomunisto/ oddziały Bartka liczyły w szczytowym okresie kilka tysiecy żołnierzy

[Niezarejestrowany]

Dla mnie Ci, którzy nie złożyli broni po 45 roku to jedni z najwiekszych bohaterów w naszych dziejach. Po 6 latach walki z hitlerowską okupacją zdecydować się na dalsze lata walki bez sprzętu, jedzenia, nadziei na pomoc. W atmosferze ciagłej ucieczki przed aparatem ubeckiego terroru, wśród panujących w społeczeństwie fałszywych pogłosek (które głosi tu Smok) jakoby byli zwykłymi bandytami. Dla mnie jest to trudne do wyobrażenia bohaterstwo.
A to, że wykonywali na zdrajcach egzekucje, czasem musieli dokonać ekspropriacji by miec środki do dalszej walki, to przecież i Piłsudski tak czynił i żołnierze AK. To normalne przy walce partyzanckiej

[jan]

Byłem na stronie rajdligi.Republika.pl i chcę pogratulować tego pomysłu. Ktoś w końcu musi zacząć odkłamywać historię.

[C]

piękna organizacja mieści się w budynku dawnego Asnyka, piękna, aż wstyd sie przyznać, ze sie chodziło na Broniewskiego 13 do szkoły

[Niezarejestrowany]

to chyba komunistyczny duch Lubowskiej tak tragicznie oddziałowuje na te młode umysły )))))))))))))))))))))

[Niezarejestrowany]

Impreze organizuje poseł Pięta,znany ze swojej nienawiści do narodowców i uwielbienia Piłsudskiego.Ciekawe czy orgaznizuje to,bo nie zna historii NSZ?czy może z czystej kalkulacji politycznej?

[Niezarejestrowany]

nie zna ani NSZ, ani skoplikowanej historii początków władzy ludowej... a obrazą jest wspominanie Piłsudskiego w kontekscie Pięty

[jan]

To czy ktoś jest narodowcem, czy też uwielbia Piłsudskiego nie ma już dzisiaj większego znaczenia. Tradycja niepodległościowa i narodowa może być punktem wyjścia do tworzenia nowoczesnego, współczesnego patriotyzmu, w którym tożsamość narodowa i przekonanie o konieczności utrzymania silnego własnego państwa mogą nas Polaków określać wobec prób tworznia SuperEuropy - państwa zdominowanego przez Niemcy i Francję porozumiewającego się bez naszego pośrednictwa z imperialną Rosją. Nie wiem, jaka jest kalkulacja pana Pięty, ale pomysł jest bardzo dobry, bo przywraca pamięci historię żołnierzy, którzy walczyli a Podbeskidziu i zapłacili wysoką cenę za swój patriotyzm. Może, żeby zadowolić współczesnych piłsudczyków pan poseł Pięta powinien zająć się budową pomnika marszałka, bo w 1915 r. z Białej wyruszło kilkuset ochotniów do Legionów.

[Wojtek]

Chętnie bym poszedł ale ten patronat mi nie pasuje.

[Niezarejestrowany]

Chciałbym zauważyć, że Pięta nie organizuje tego rajdu ale tylko mu patronuje. Po za tym jak można nienawidzić narodowców i patronować imprezie ku czci Narodowych Sił Zbrojnych, opamiętajcie się trochę.