przez Niezarejestrowany » piątek, 12 maja 2006, 08:41
A dla mnie najprzyjemniejsze było "urwanie się" z pochodu (najlepiej jeszcze obok szkoły) i zaliczenie basenu na Konopnickiej. Tak, tak, Były takie czasy, że basen otwierano 1 maja i to w dodatku był podgrzewany a kąpiel była dużo przyjemniejsza niż jakiś tam pochód.