Kuria krakowska w wydanym komunikacje: Lista nazwisk kap

[peper]

Podobno dziś ma być konferencja prasowa ks. Isakowicza-Zaleskiego. Zapowiedział, że nie zamierza czytać nazwisk, ale dokumenty, które posiada. Są one ewidentne i każdy kto je przeczyta będzie wiedział o kogo chodzi.

[che givera]

Gdzie była niemiłościwie nam panująca kuria, gdy szalała dzika lustracja w wydaniu Macierewicza, Wildsteina i im podobnych? Siedziała cicho, w myśl zasady: nas nie ruszają, więc nie nasz problem. Gdy tylko pojawiły się nazwiska księży jako TW, od razu rwetes o obrazę majestatu. Typowe podejście kleru, który rzekomo zawsze dbał o swych wiernych.

[Niezarejestrowany]

już dawno powinno się ujawnić i opublikować listy osób współpracujących z SB, zarówno księży jak i wszystkich innych. Wiadomo że w końcu kiedyś sprawa musi ujrzeć światło dzienne. Trudno, donosił więc niech się teraz wstydzi

[peper]

Nie bardzo rozumiem, dlaczego osoba używająca nicka: nie dla PISU, wypowiada się tak ładnie, prawie PiSowsko.

[Niezarejestrowany]

nie gorączkuj się ociec. Właśnie Dziwisz udupił Isakowicza. Za dużo by wylazło ciekawostek. Teraz lustracja w wersji kościelnej potrwa ok. 200 lat....

[ociec]

Wczorajsza kara dla ks. Isakowicza-Zaleskiego wydana przez kurię jest dla mnie niezrozumiała. To kładzie się cieniem na kard. Dziwiszu. Powinien był raczej zaprosić ks. Isakowicza-Zaleskiego do komisji badającej sprawę.

[che givera]

ociec-ile jeszcze musisz zrozumieć, by wystąpić z tego Kościoła? Ja to zrobiłem 25 lat temu gdy stało się dla mnie jasne, że księża donoszą.

[ociec]

Kościół to nie kapłani, tym bardziej to nie hierarchia, to przede wszystkim wierni. Wierni, którzy są jacy są, często grzeszni, często błądzący - Kościół jako społeczność ludzi wierzących taki jest jak to obserwujemy i z pewnością inny nie będzie. Nie powinniśmy z uwagi na grzeszność innych odchodzić od Kościoła, to nie ta droga.

[che givera]

Nie mam rozterek, nie mój problem. Twój natomiast jest taki, że to, w co wierzyłeś jako nieskazitelne, zawaliło się.

[klemens]

To nie Dziwisz powinien zapraszać Zaleskiego do komisji. To ksiądz Zaleski zamiast prowadzić prywatne dochodzenie na własną rękę i obwieszczać mediom ogłoszenie jego wyników, powinien najpierw skonsultować się z tąże komisją i po prostu wziąć udział w jej pracach, jeśli lubi tę pracę.

[Niezarejestrowany]

Z programu Co z tą Polską?... Czy nie niepokoi państwa taki fakt, że zebrane materiały na drodze ogromnej pracy, którą włożył ks. Zaleski w badanie Departamentu IV, czyli departamentu zajmującego się wyłącznie księżmi, że nikt ani z komisji, ani z kurii nie był zainteresowany zgromadzonym materiałem i wiedzą, którą w tej chwili posiada ks. Zaleski? To mnie bardzo niepokoi. Przecież sprawę można by rozwiązać w bardzo prosty sposób nie wywołując tak przykrych konsekwencji.
Wystarczyło zaproponować np. ks. Zaleskiemu udział w komisji Pamięć i Troska. Dlaczego on nie mógł wejść do tej komisji i podzielić się tym, co ma?...

[klemens]

Nie sądzę. żeby ks. Zaleski posiadał jakieś materiały, do których nie miałaby dostępu ta komisja.