Forum Bielsko.Biala.pl

przez **Konrad** » poniedziałek, 5 cze 2006, 08:00

Mnie ciekawi jedno, przecież co roku kiedy jest święto naszego miasta jest festiwal sztucznych ogni i nikomu to nie przeszkadzało a w tym roku jest o dziwo inaczej. Dlaczego nie napiszesz do ratusza w tej sprawie a piszesz na forum. Tak załatwiasz sprawę jak studenci, którzy rok temu chcieli zorganizować Juwenalia. Ale wszystko jest w porządku kiedy na sylwestra wszystkie samorzady i mieszkańcy urządzają sobie pokaz sztucznych ogni, który trwa conajmniej pól godziny. Wtedy pies nie jest nerwowy???

A my mieszkańcy Osiedla Sródmiejskiego dziękujemy TOBIE za kupy i inne zanieczyszczenia po TWOIM psie.Może pieniądze z mandatów za zanieczyszczenie miasta pójdą na załatanie dziur w drogach???Nam sztuczne ognie nie przeszkadzają a kupy tak.

przez **wuzel** » poniedziałek, 5 cze 2006, 09:40

Śródmiejskiemu gratulujemy Pedrosa

przez **wuzel** » poniedziałek, 5 cze 2006, 09:40

Śródmiejskiemu gratulujemy Pedrosa

ognie sztuczne to jest jedna z nielicznych rzeczy ktora hipnotycznie nakazuje mi gapic sie z otwarta z wrazenia i podniecenia geba w niebo.....
ale pytanie :
kto wie ile to kosztowalo? czy jest miastu potrzebne? ja obywatel jestem gotow poswiecic te jedyne chwile radosci i prosze o przekazanie tych pieniedzy na "cos pozytecznego"!

przez **celt** » poniedziałek, 5 cze 2006, 12:04

TO BYŁA JEDYNA ATRAKCJA DNI BIELSKA-BIAŁEJ, protestuję, przeciwko protestowaniu przeciwko pokazom ogni sztucznych!!!

przez **Pedros** » poniedziałek, 5 cze 2006, 12:42

do Konarad/ pewnie że jest nerwowy ale kogo to obchodzi co nie???? Ważne żeby parenaście tysięcy złotych z twojej kiesznie też wyleciało w powietrze ku ogólnemu wzruszeniu zgromadzonej gawiedzi. Jaki to ma sens??????
do Basi/ wiesz ale psie odchody rozkładają się szybciej niż kiepy i inne syfy.

Kiepy i inne syfy powinny być sprzatane przez ludzi do tego wyznaczonych, a jak idziesz z dzieckiem na spacer to nie ma mowy o tym, żeby dziecko sobie pobiegało bo moze wdepnąć w minę.Bo każdy własciciel wyjdzie tylko przed blok pod daszek i pies goni gdzie chce. A moze tak woreczek i miotełka, mam nadzieję ,że kiedyś do tego dojdzie albo podnieść im podatki bo to co płacą to smiieszne pieniądze.

przez **Pedros** » poniedziałek, 5 cze 2006, 13:43

No widzisz Barbaro ja z psem wychodze na spacer a nie wywietrzyć się pod daszkiem i to jest ta różnica. Temat psów był poruszony gdzie indziej ja pisze o sztucznych ogniach.

przez **Konrad** » poniedziałek, 5 cze 2006, 14:19

Raz czy dwa razy w roku... nie mam nic przeciwko!

Zdarzaja sie naturalne ognie sztuczne czyli po prostu burze z błyskawicami i piorunami. Czy wówczas kierujesz równiez na tym forum pretensje do natury lub do Pana Boga ? A może twój pies boi sie wyłącznie tych ogni sztucznych pokazywanych za kadencji Krywulta? Gdy pokazy odbywały sie za kadencji Traczyka to pieskowi nie przeszkadzały? A tak w ogóle to trzeba iść z psem do weterynarza, a może nawet do psychologa zwierzęcego, bo taka reakcja nie jest normalna. Trzeba pieskowi zaordynowac środki uspokajające. Ludziom czasem też sie przydają.

która napisałą: "Kiepy i inne syfy powinny być sprzatane przez ludzi do tego wyznaczonych"^^
OTóŻ KOCHANA KIEPY I INNE SYFY NIE POWINNY SIĘ POJAWIAĆ!! A ZA TE, KTóRE SIĘ POJAWIĄ, SPRAWCY POWINNI PŁACIĆ SŁONE MANDATY. NA TYLE SŁONE, ŻEBY JEDEN WYSTARCZYŁ I NAUCZYŁ ICH PORZĄDKU. POWTARZAM PORAZ KOLEJNY NA TYM FORUM: TO NIE JEST KWESTIA SPRZĄTANIA, TYLKO NIE ŚMIECENIA!! dziękuję, dobranoc

przez **Konrad** » poniedziałek, 5 cze 2006, 15:42

Są lepsze sposoby niż weterynarz. Można psu prochy podać na jakiś czas albo nalać mu do miski napój bogów np. Żywca! To takie proste!

Nie, no nie protestujemy przeciwko ogniom sztucznym, wiekszosci ludzi ludzi sie one podobaja. My protestujemy przeciwko strzelaniu nimi w czasie deszczu tak aby jedynie garstce nielicznych przyniosly one radoche. Z mojej zgryzliwej strony mysle ze ta radujaca sie garstka to wlasciciele firmy ktora sprzedala i odpalila te fajerwerki i ten urzednik ktory na tej decyzji zarobil.

przez **carly** » poniedziałek, 5 cze 2006, 19:52

Wiele zwierząt reaguje podobnie jak Twój piesek. Pies mojej koleżanki zdechł w Sylwestra, tak się zestresował fajerwerkami. Można dostać u weterynarza środki na uspokojenie i zaaplikować je pupilowi przy takich okazjach.

Dyskusje

Forum Bielsko.Biala.pl

W imieniu mojego psa chchiałem podziękować Pa

Kto przegląda forum