Ktos napisał / Wole na zachodzie kible myć i za z

[Konrad]

Zapomniał dodać, że kupuje przeterminowane jedzenie bo za umycie kibla na zachodzie zarobi dobrze ale aby coś zaoszczędzić to mieszka i śpi w garażu tez zapomniał dodać! Czyli, je jak w chlewie śpi jak w chlewie jednym słowem gówniane życie.

[Niezarejestrowany]

Jeżeli ludziska uciekaja na zachod myć kible albo myć gary w knajpach to o czym to swiadczy ? A może tu nie da sie zarobic aby normalnie żyć..... Widocznie nikt tu nie chce robic aby sie urobic , za pensje tutaj nie da sie wyżyć . Niewolnictwo jest dla silnych i glupich .

[kama]

Gorzej jak tu kupie chleb i margaryne to nie starczy na mleko wypadalo by nic nie jesc

[Coach]

Konrad - tzn. gdy czlowiek zajmuje sie myciem kibli to jego status na twojej drabince uwarstwienia spada do roli wieprza tylko w przypadku gdy taka praca sie para wylacznie za granica? Pozwol, ze sprecyzuje moje pierwsze pytanie - czy nasi rodacy ktorzy szoruja polska porcelanke w kraju sa wyjeci z tej kategorii tylko z tego powodu iz gowno Konradka juz tak nie smierdzi?

[Niezarejestrowany]

wyjedz i zobacz zanim zaczniesz mowic o czym nie masz zielonego pojecia

[ociec]

Problem jest poważny. Faktem jest, że obserwujem dużą falę emigracji zarobkowej. Ludzie jadą do pracy na obczyźnie nie z kaprysu ale z konieczności. Rząd ma obowiązek podjąć wszelkie możliwe kroki by zmienić tą sytuację. Tym niemniej sądzę, że dla wielu młodych ludzi krótkotrwały wyjazd do pracy za granicą będzie doświadczeniem, które może im się przydać. Byłem, doświadczyłem, wróciłem.

[Niezarejestrowany]

ociec-przecież to twój rząd, stale piszesz peany poparcia. Więc ukierunkuj działania swego rządu z historii na teraźniejszość. Bo protezą historii podpierają się ci, którzy na teraźniejszość nie mają pomysłu.

[Niezarejestrowany]

Ja jestem w Anglii z wyboru(w polsce mam nie najgorszą pracę)ale chciałem spróbować sił za granicą,nie ukrywam że dla lepszych pieniędzy i wcale nie myję kibli,ale nawet myjąc kible można odłożyć trochę grosza i nie żyć gdzieś w garażu żrąc przeterminowane żarcie.może w Polsce za 20 lat będzie się żyło na tyle dobrze,że nie będzie się tak wielkiej rzeszy Polakom chciało wyjeżdżać za chlebem.

[Niezarejestrowany]

"yes, yes, yes " kto to powiedział?

[Niezarejestrowany]

Konrad / Powtórze ci słowa poprzednika , że do pracy tam sie jedzie zarobic i nikt tam nie mieszka w garażu i nikt tam te nie zjada dziadostwo przeterminowane . Tam sie jedzie jak do raju , zarobic na godne życie .

[Niezarejestrowany]

Niech jedzie jak najwięcej. I to modych małżeństw.
Przy prawie zerowym przyroście naturalnym generacji niemieckiej, zaludnienie terenów Polakami spowoduje przesunięcie granic etnicznych na zachód i bezkrwawy podbój tej części europy. Dlaczego mamy odstąpić to prawo np. Turkom czy Arabom, którzy już stanowią sporą część ludności Niemiec. Na początek będą to polskojężyczni Niemcy, a później...???

[Niezarejestrowany]

wysmiewacie się z tych co myją kibelki, a kazdy z was chciałby mieć w sraczyku czysto!!! a może się mylę.........?

[PHOENIX]

Trzeba zdobyć się na odwagę i zobaczyć jak to wygląda.Znając język na poziomie komunikatywnym i mając jakiś fach w łapach spadają szanse na mycie kibelków i mieszkanie w baraku.Da się normalnie i godziwie żyć.Dochodzi jeszcze jeden plus pracy za granicą-komfort psychiczny.Jedzenie bywa często paskudne,ale da się to przeboleć.Myślę o UK.