Forum Bielsko.Biala.pl

Miasto tworzą ludzie

Byłem dziś na zakończeniu sezonu w Teatrze Polskim

Wasze wpisy od dnia 01.01.2006 do dnia 01.09.2006 roku.

Postprzez klemens » piątek, 7 lip 2006, 16:48

Też mam taką nadzieję, dziękuję raz jeszcze. Co prawda, to prawda, napociłem się przy tym :) Zapraszam na spektakl jesienią, jak sądzę. Ponownie zapraszam przy tematach osobistych do korespondencji mailowej, choć bez większej nadziei, bo kolega pewnie się boi i woli pokrzykiwać zza krzaka :) Hu hu!
klemens
użytkownik
 
Posty: 522
Na forum od: 1 wrz 2006, 07:00

Postprzez Niezarejestrowany » piątek, 7 lip 2006, 19:05

Jestem dość zajęty, więc nie reagowałem natychmiast na Państwa uwagi. Po pierwsze różnica między kierownikiem literackim a dyrektorem jest znaczna: powiedzmy, że jak między kierownicą i kierowcą ;). Więc bądźcie precyzyjni.
Po drugie: świątynia kultury - podejrzewam, że poszukiwacze kulturalnych "świątyń" z rzadka w kulturze uczestniczą... Ten mit jest XIX-wieczny, bardo mieszczański... I bardzo niekonsekwentny: nie przeszkadza mu przecież morderca Makbet czy seksualny dewiant do potęgi Edyp... Dzisiaj świetny teatr bardzo często powstaje w miejscach, któych na pewno nie chcilibyście nazwać świątynią... Często używa przy tym 'niekulturalnego' języka... Często 'świątynny' pozór skrywa umysłową płyciznę, a niekiedy cyniczne oszustwo i głupotę. Ale uwaga, jeśli odpowiednio połączyć przewody z odkurzacza zrobi się rozpylacz. Otóż teatr to nie odkurzacz: jeśli widzicie przedstawienie w jakiejś 'nieteatralnej przestrzeni', a widzowie obok was raczą się piwskiem, być może trafiliście na festyn, a nie epokowe dokonanie artystyczne.
Na temat, o którym dyskutujecie, jest odpowiedni cytat z autora znanego Adasiowi Miauczyńskiemu: 'plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi'. Spieracie się o pozory, kwestie wychowawczo-higieniczne. Na przyszłość, jeśli ktoś Wam będzie przeszkadzał swoim zachowniem na widowni, poproście o interwencję panią bileterkę i po krzyku.
Trzecia sprawa: smutne, że spierając się o dobre obyczaje niektórzy dyskutanci 'nie trzymają poziomu'. Prawdę mówiąc o wiele mniej mi przeszkadza picie piwa na widowni (o ile gość nie rozlewa go na mój fotel) niż prowadzenie dyskusji za pomocą obelg. To jakieś frustracje czy brak dobrego wychowania?
Czwarta sprawa - ceny biletów do teatru. Są, jak napisano, na stronie internetowej, znajdziecie je też zawsze w kalendarium Pełnej Kultury. Ale uwaga: kandydaci na bywalców teatralnych muszą poczekać do września. W lecie wiekszość teatrów ma przerwę urlopową.
Niezarejestrowany
użytkownik
 
Posty: 19340
Na forum od: 31 sie 2006, 14:10

Poprzednia strona

Powrót do Archiwum

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron