przez Niezarejestrowany » wtorek, 4 lip 2006, 19:07
Chrzest niemowląt - analiza założeń
Czy mogą istnieć przeszkody aby kogoś ochrzcić? Czy można być zbawionym dlatego, że ktoś inny za mnie uwierzył?
W niniejszym opracowaniu chciałbym krótko przeanalizować fundamenty na jakich oparta jest doktryna o konieczności chrztu niemowląt. Kwestie drugorzędne odnośnie samej formy chrztu zostawiam czytelnikowi do samodzielnej analizy.
Czy mogą istnieć jakieś przeszkody aby udzielić komuś chrztu?
W całym sporze o chrzest niemowląt, to pytanie jest kluczowe. Jeśli bowiem można chrzcić każdego "jak popadnie", czy wierzy czy nie, to wtedy trudno się przyczepić chrztu niemowląt. Zdumiewające jest jak wiele apologetów doktryny rzymskokatolickiej rozwodzi się w swych spekulacjach biblijnych na temat domniemanych możliwości chrztu niemowląt, zamiast skupić się na tym, czy są jakieś przeszkody, aby uznać chrzest niemowląt za chrzest ważny. O możliwych przeszkodach odnośnie uznania chrztu wspomina nawet rzymskokatolicki Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 868 § 1
Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się:
1° aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują;
2° aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.
Rzymski Kodeks Prawa Kanonicznego podaje zatem dwa powody: (1) muszą na to się zgodzić rodzice (lub prawni opiekunowie dziecka) oraz (2) musi istnieć nadzieja że dziecko będzie wychowywane w duchu nauk rzymskokatolickich.
Zobaczmy, co na to mówi Nowy Testament. W ósmym rozdziale księgi Dziejów Apostolskich, w wersetach 26-38 czytamy o tym, jak to apostoł Filip za sprawą Ducha Świętego zwiastował Ewangelię eunuchowi, dworzaninowi królowej Egiptu.
Dz 8:26:38 Bw „A anioł Pański rzekł do Filipa, mówiąc: Wstań i idź na południe drogą, która prowadzi z Jerozolimy do Gazy. Jest to droga pustynna.(27) I powstawszy, poszedł. A oto Etiopczyk, eunuch, dostojnik królowej etiopskiej Kandaki, który zarządzał jej wszystkimi skarbami, a przyszedł do Jerozolimy, aby się modlić,(28) powracał, a siedząc na swoim wozie, czytał proroka Izajasza.(29) I rzekł Duch Filipowi: Podejdź i przyłącz się do tego wozu.(30) A gdy Filip podbiegł, usłyszał, jak tamten czytał proroka Izajasza, i rzekł: Czy rozumiesz to, co czytasz?(31) Ten zaś powiedział: Jakżebym mógł, jeśli mnie nikt nie pouczył? I poprosił Filipa, aby wsiadł i zajął przy nim miejsce.(32) A ustęp Pisma, który czytał, był ten: Jak owca na rzeź był prowadzony I jak baranek milczący wobec tego, który go strzyże, Tak nie otwiera ust swoich;(33) W poniżeniu jego wyjęty został spod prawa, O jego rodzie któż opowie? Bo życie jego z ziemi zgładzone zostaje.(34) Wtedy eunuch odezwał się do Filipa i rzekł: Proszę cię, o kim to prorok mówi? O sobie samym, czy też o kim innym?(35) A Filip otworzył swoje usta i zwiastował mu dobrą nowinę o Jezusie, począwszy od tego ustępu Pisma.(36) A gdy tak jechali drogą, przybyli nad jakąś wodę, a eunuch rzekł: Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?(37) Filip zaś powiedział mu: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym.(38) I kazał zatrzymać wóz, zeszli obaj, Filip i eunuch, do wody, i ochrzcił go.”
Zwróćmy uwagę na werset 36 w którym eunuch, po wysłuchaniu Filipa, zadaje mu pytanie "Oto woda; cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony?" Odpowiedź Filipa była prosta: "Jeśli wierzysz z całego serca, możesz." Tekst jest prosty i jednoznaczny. Brak osobistej wiary jest przeszkodą do chrztu. Koniec, kropka. Jeśli ktoś chce nauczać inaczej, to musi wymazać sobie gumką ten fragment z kart Nowego Testamentu.