ociec-gdzie te twoje niezależne media? Słynąca ze

[che givera]

Polecam książkę Media i władza. Autor - dr Piotr Żuk.

[Niezarejestrowany]

nie można jej zarzucic włazidupstwa? ty chyba masz kolego 15 lat i nie pamiętasz... ta pani była bardzo dobrą - posłuszną - dziennikarka komunistyczną, rozkwit jej kariery datuje się na dwa okresy: za komuny, i za postkomuny - czyli w okresie kwaśniewskiego, ale tego włazidupstwa nikt dzis nie pamięta?
obecnie pani ta nie może się odnależć, bo potrafi włazić w dupę tylko jednym, a oni własnie zostali od władzy odsunięci...

[PutSmileOnMyFace]

Takie pytanie do Anonima. Jeżeli jakiś z obecnych dziennikarzy ma tzw. rozkwit swojej kariery to za jakich czasów byłby on (ten rozkiwt oczywiście) poprawny politycznie ? Bo nie sądze, że jakiś dziennikarz, który miał swój rozkwit przez II wojną światową, jeszcze coś tworzy. A zatem pozostaje albo II RP albo III RP. Bo IV jeszcze nie ma.

[Niezarejestrowany]

to bardzo proste, poprawny politycznie jest brak rozkwitu

[che givera]

Szkoda. Waliła równo w tępe łby z prawej i lewej strony. Serdecznie nie lubili jej Miller, Kołodko, Belka, jak również Krzaklewski i obaj Kaczyńscy.

[Niezarejestrowany]

Mam z kręgów dobrze poinformowanych (środowisko ważnego posła PiS z BB) wiadomość, że ta pani może mieć spore problemy lustracyjne.

[Niezarejestrowany]

toż przecież mówię, że była bardzo dobrą komunistyczną dziennikarką... to nie paniali jak mowiłem?

[Niezarejestrowany]

Nic nowego. PiS ją uwali tak, jak uwalił Gilowską. Już szykują kwity.

[Niezarejestrowany]

z tą różnicą, że na komunistyczną dziennikarkę kwitów nie kwitów "szykować", one są (ps. to gilowską uwalił pis?)

[klemens]

Żaden poseł nie może mieć takiej wiedzy, choćby i najważniejszy. Taką wiedzę daje wyrok sądu. A nie ploty i ploteczki. To taka metoda niektórych babć spod bloku - jak dobrze naplotkujesz to i haka na człowieka już nie trzeba.

[klemens]

A nazywanie Moniki Olejnik komunistyczną dziennikarką to tak, jakby ktoś Pańskich rodziców nazwał komunistycznymi rodzicami. Bo w komunizmie mieli dziecko.

[Niezarejestrowany]

moi rodzice w komuniźnie kolportowali ulotki, a nie robili medialna karierę dziennikarską, to jest różnica (tak, i zaraz usłyszę, że w takim razie mam rodziców przestepców, bo działali niezgodnie z prawem, darujcie sobie...)

[klemens]

Tak? I nigdzie nie pracowali? W żadnym komunistycznym zakładzie pracy?
I skąd Pan wie, że pani Olejnik nie kolportowała? Z szacunkiem do rodziców Pana.

[Niezarejestrowany]

pracowali, ale kariery nie robili, (ta dysusja sensu nie ma, więc pozwoli pan, że ją urwę)

[Niezarejestrowany]

niedawno, jakiś miesiąc temu widziałem jej program z Religą i jakimś szefem NFZ Olejnik była piana jak bela, nie potrafiła sklecić jednego całego zdania. Goście programu byli zażenowani sytuacją a realizator robił co mógł aby ją jak najrzadziej pokazywać. Nieźle.