przez olek » niedziela, 13 sie 2006, 10:34
Kto mieszka od urodzenia kolo kosciola, temu dzwony nie przeszkadzaja. A ci co nie lubia dzwonow (ateisci, osoby znerwicowane,...) nie musza wprowadzac sie do mieszkania polozonego blisko kosciola. To troche tak jak z ruchliwa jezdnia. Mozliwe, ze problem wynikl, dlatego ze czesc ludzi, mieszkajacych w poblizu kosciola, albo stracila wiare albo stala sie bardziej nerwowa po nastaniu kapitalizmu.